masz coś do mnie: mów do mnie , kanalio!
Pod kamień skurwysynu jebany we wszystko, z mózgiem włącznie.
Dość pitrigrilli, nie mam zamiaru cie dłuzej znosic , chujku, mały, wredny, z popierdolonym przez narko mózgiem, zajebany szczawiczku zieloniutki, chciałbym cie widzieć tam , gdzie z takich szmaciarzy robi się mężczyzn albo się zapełnia nimi latryny, napewno trafiłbyś do drugie z wymienionych kategorii. Żeby jasność była,
do tej pory robiłem ci tylko łaskę, że z tobą rozmawiałem ( pisałem, bo zaraz się przyjebiesz do tego, ze jestem niekonkretny, aby rozmyc temat), po twoich przeprosinach udałem, ze wszystko jest w porzadku i tylko twoja psychika nie nadąża czasem...
Cóż, myliłem się.
Dlatego, cokolwiek napiszesz, wisi mi gęstym kalafiorem. A wiem, ze bedziesz się slinił, oj, jak ja to wiem, zaraz napiszesz elaborat o mnie i o twej niesłychanej inteligencji.
Ty, kurwa, chuju zajebany w poprzek pierdolony i wzdłuż, ty łachudro skurwiona z obkurczonym mózgiem!
i w dupe jebać twoje zale próżne!
Znowu zagulgotał jak indor. Pewnie się fioletowy na buzi zrobił.
Fajnie tak popatrzeć jak pęka maska i gość pokazuje swoją naturę.
Łaski mi nie robiłeś. Jestem hetero.