Powiem więcej Adachny , weż Ty to brzydkie, napalone i zazdrosne babsko ustaw do pionu, bo jak się wkurwię, to powyrywam kłaki i z tak przerzedzonego łba, w wielki nochal palnę plombę, a jak palnę to rozkwaszę, a kaprawe i zaropiałe, opuchniete wódą ślepia tej nachalnej pannicy obejszczam na spółę z kotami.
Ty szanuj naszą namiętność Barycki, miłość prawdziwą szanuj, bo jak boga kocham..
Cytuj:
Musisz przedstawić jakie wyraźniejsze dowody tej tęsknoty, bo jakoś mało wiarygodne. I ma być mniej poetycko, tak po agafiowemu nawijaj,
Idiotka.
No idiotka.
Przecie jak wykurwię tej durnocie, to zabiję..Nie szkoda Ci jej?
Przemyśl sobie Adachny, spadam do wyra, o 5 znowu w kierat
Jutro dokoczymy.