Pan pszerarzony pisze:
PS. Ma tylko Pan Barycki nadzieję, że Pani inteligencja będzie choć ociupinkę szybsza od inteligencji Pana Polara.
Barycki, moja ociężałość umysłowa jest powszechnie znana, więc ze spostrzegawczością u cię trochu na bakier. A to chyba jedna ze składowych iteligencji - zdolność logicznego wyciągania wniosków na podstawie otaczającej nas rzeczywitości. A rzeczywistość jaka jest każdy widzi - prol-spawacz, to cham niegodzien Olimpu.
Ale tak z drugiej mańki na to patrząc, to gdyby wszyscy jak Barycki byli, to nie byłoby pierwszej ligi. A o to przecież chodzi żeby być w pierwszej lidze. Nie?
Szybko podsumowując - istniejecie dzięki mnie Barycki. Nie podcinajcie więc gałęzi na której wymościła sobie przytulne gniazdko Wasza tłusta, jak moje boczki, dupa.
Ale do rzeczy...Tak nawiasem pisząc, to mój brak komunikacji z Wami, prócz oczywiście tej ociężałości, miał inne, banalne, powody.
Cieszy mnie fakt, że wołacie do mnie z oddali, czekając aż dam powód do połknięcia następnej nalewki, tylko że ja nie bardzo mam z Wami o czym rozmawiać. Nawet nie specjalnie traktuję Was jak problem. Te Wasze krystykonowo-kumowe aksjomatyczne wywody nie są wstanie zrobić nic złego ani w realu, ani w wirtualu. Gdybyście zaczęli mówić takim językiem do ludu, lud prawdopodobnie usnąłby błogo lub w najgorszym wypadku zapaliłby Wam kopa w dupę. Jesteście po prostu nieszkodliwi, stąd mój brak reakcji.
Gadajcie sobie, popalajta cygarko, popijajta Armaniac. I utyskujcie nad głupotą pospólstwa na eventach, sympozjach, odczytach. Szukajcie sposobu jak z chamów zrobić mniejszych chamów, ale nie olimpijczyków. Broń bobrze.
Skoro znacie się tak dobrze z Waszczykowskim, i środowisko zachodnich akademików nie jest Wam obce, wiecie jak działają. Rauty, bale charytatywne. Tam uronicie łęzkę na biedna Afryką, nad głupim polskim społeczeństwem. Może kuma spotkacie. Może więcej Wam dadzą, niż Wałęsie za odczyt. I pewnie dają.
A tera weźmy na tapetę takiego Borucha. O, ten to nie w kij dmuchał przeciwnik. Może zrobić wiele złego. Staranny dobór słów zrozumiały dla każdego, przekaz niosący ze sobą niby ukryte przesłanie, ale nie na tyle, żeby głupki go nie odkryły pochlebiając sobie wybitnych możliwości intelektualnych.
Taaa...wolę kulać się z Boruchem niż z Wami.
A w kwestii socjalizmu. Socjalizm Barycki to ja. To czwarta rano w kolejce SKM jadącej w stronę stoczni.
I nie rozumię dialektyki i aksjomatów. Sorry.
stanax pisze:
Cytuj:
Islandczycy powiedzieli "nie". Wyszli na ulice, obalili socjalistyczny rząd
Taaa...Tak samo Hitler był socjalistą bo jego partia miała w nazwie socjalistyczna.
Idąc tą drogą Barycki to komunista, a świnka morska mieszka w Bałtyku i można robić z niej szynki.
Kurwa...idę do Borucha.