Pierwszy raz widzę, że ktoś staje w obronie Polskiego Katolika- człowieka z natury tępego, leniwego, niezdecydowanego nawet w błahych kwestiach, zabobonnego, bijącego własne dzieci, nadużywającego alkoholu i złodzieja z natury, bo każdy pijak to złodziej.
Zamykanie kociąt wraz z matką w kartonowym pudle, to taki koci holokaust- nie zrobił tego Cygan ani Ukrainiec, bo to zbyt okrutne.
Zrobił to człowiek pozbawiony skrupułów i wyobraźni, tępy i zakompleksiony, śmierdzący wódką i złodziej
a więc opis jak nic pasuje do Polskiego Katolika.Halapic ma jak zwykle racje a Tymoteusz oponując usiłuje być oryginalną.
Polski Katolik wciskając własne dzieci do beczek po kapuście, słojów po marmoladzie i zamrażarek przydomowych, topi małe koty na co dzień, wkłada je do szczelnych kartonów i dobrze wie, że Pan Jezus cierpiał jeszcze bardziej, niż koty w pudle.