forum.nie.com.pl
http://forum.nie.com.pl/

Cytaty smakowite i inne złote myśli...
http://forum.nie.com.pl/viewtopic.php?f=9&t=472
Strona 53 z 75

Autor:  nick [ 19 lip 2019, 19:00 ]
Tytuł:  Re: Cytaty smakowite i inne złote myśli...

Głupio się przyznać, ale do papiórzanych podchodzę z uczuciem.
Dotyk, w nowych zapach farby, w starych zapach kurzu.
Przewracanie kartek.
Uwielbiam książki z antykwariatu, takie wyraźnie "zaczytane", niektóre z zapiskami.
Mam wrażenie, że skumulowały się w nich emocje osób, które miały je w swoich rękach.
Magia.

No i cena. Co tu ukrywać, emerycki portfel nie jest zasobny. W antykwariacie, moim ukochanym Grochowskim, kupuję świetne nieraz tytuły w cenie 7-10 zeta.

Autor:  Komandor [ 19 lip 2019, 20:05 ]
Tytuł:  Re: Cytaty smakowite i inne złote myśli...

A ja mam tak jak Nickusia. Chociaż e-bookami nie gardzę. Ale jak zobaczę na wyprzedażach przecenioną książkę, to muszę kupić i już. Nałóg taki. Jak nie kupie w roku w kilkunastu to choruję. Mam syndrom odstawienia...

Autor:  st1111 [ 19 lip 2019, 21:04 ]
Tytuł:  Re: Cytaty smakowite i inne złote myśli...

U mnie już wszystkie meble prosto stoją to nie kupuję książek.

Autor:  nick [ 19 lip 2019, 22:40 ]
Tytuł:  Re: Cytaty smakowite i inne złote myśli...

Czarna_Mańka pisze:
Nickusiu?

Co do kasy... cała klasyka w zasadzie jest już w domenie publicznej.


Rzecz w tym, że klasykę to ja właściwie mam od zawsze, bo podobnego fioła miały moja Mama i Babcia, ja już tylko uzupełniałam.
I kiedy biorę do ręki Prusa, to od razu pamięć podrzuca, jak czytałyśmy je razem na głos, na zmianę.
Kiedy wezmę Londona, to znów przypominam sobie, jak moi synowie przed spaniem upominali się, żeby im poczytać Białego Kła, czy coś tam innego. Szczęśliwie trafiłam na dzieci mało telewizyjne, a bardziej książkowe. :D :D
Mam do tej sterty papieru stosunek uczuciowy. Chyba serce by mi pękło, gdyby znikły z moich półek.

Wyjątek robię dla książek kupionych jako nowe, ale klejonych, rozpadających się na pojedyncze kartki. Wówczas szukam po antykwariatach solidniejszych edycji, a pojedynczych kartek się bez żalu wyzbywam.
No i muszą być warte szukania.

Wyznaję zasadę, że książki, której nie chce się czytać po raz drugi, nie warto czytać po raz pierwszy.

Autor:  nick [ 20 lip 2019, 14:47 ]
Tytuł:  Re: Cytaty smakowite i inne złote myśli...

No pewnie, że nie do wszystkich.
Tylko do tych, które są warte przeczytania po raz drugi, do których wracam.
Ale też nie kupuję na ura, tylko najpierw sobie troszkę poczytam w środku 8-)

Taki ze mnie lisek - chytrusek :mrgreen:

We wspomnianym Antykwariacie Grochowskim stoi wygodna, rozłożysta kanapa, przy niej stoliczek. Kiedy już wyszperam na półkach to, co mnie zainteresowało, to układam stertę na tym stoliczku, rozsiadam się na kanapie i zaczynam przegląd.
Jeśli jest pan Marek (właściciel, znamy się od lat), to i herbatę przyniesie. Mogę tam spokojnie posiedzieć ile chcę i potrzebuję.
A i tak się czasem pomylę i wybiorę jakiś badziew. Tego się pozbywam bez mrugnięcia okiem.

Ostatnio mój szwagier bardzo strasznie się zachwycał kryminałkami Lee Childa. A dobre kryminały, to ja i owszem. :)
No i wzięłam sobie z półki taką prawie nówkę, bez kurzu, "Nocna runda".
Ojezu... Od razu widać, że facet pisze dla Amerykanów. Króciutkie, najwyżej kilkuwyrazowe zdania, aby nawet największy imbecyl przyswoił. O stylu z litości nic nie napiszę. Oddałam toto szybciutko z powrotem.
Nie chcę być niesprawiedliwa, być może to wina nieudolnego tłumacza.
Przeczytałam kiedyś z ciekawości Kubusia Puchatka w tłumaczeniu NIE Ireny Tuwim, i Szwejka w tłumaczeniu NIE Hulki-Laskowskiego.
Toż to były zupełnie inne książki. Pozbawione wdzięku, humoru, wszystkiego co cenne.
Stąd od lat wiem, że kiepski tłumacz potrafi spieprzyć dobrą książkę. A nie jestem tak biegła w angielskim, żeby czytać w oryginale. Kózka - ta, to by mogła :mrgreen:

Autor:  nick [ 20 lip 2019, 16:01 ]
Tytuł:  Re: Cytaty smakowite i inne złote myśli...

No właśnie.
Takie "przeczytać i zapomnieć".
Tymczasem Chmielewską, staroświecką panią Christie czy Dicka Francisa można czytać po kilka razy.

Autor:  nick [ 20 lip 2019, 17:05 ]
Tytuł:  Re: Cytaty smakowite i inne złote myśli...

Otóż to.
A prym wiodą u mnie Kroniki Prusa. Świeżutkie, jak do współczesnej gazety.

Autor:  Komandor [ 20 lip 2019, 17:07 ]
Tytuł:  Re: Cytaty smakowite i inne złote myśli...

No właśnie, np takie filmy z Netfixa. Niektóre bardzo dobre nawet. Ale nie wiem czy bym drugi raz obejrzał. A takich 4 pancernych i psa można na okrągło :mrgreen:

Autor:  nick [ 20 lip 2019, 18:24 ]
Tytuł:  Re: Cytaty smakowite i inne złote myśli...

Mam to samo.
Klossa też mogę wielokrotnie. Jak na tamte możliwości to perfekcyjnie zrobiony serial. Aktorstwo, muzyka, scenografia - widać, że twórcy naprawdę się przykładali do roboty.

A, i jeszcze niektóre teatry TV. I Kobrę.
Jak już mówiliśmy o kryminałkach, to mam taką ulubioną serię z Krzysztofem Chamcem grającym inspektora Claytona. W czołówce i na końcu zwykle leciała piosenka Beatlesów.

Autor:  nick [ 20 lip 2019, 18:30 ]
Tytuł:  Re: Cytaty smakowite i inne złote myśli...

Ha!
Igraszki z diabłem, niedawno powtarzali. I ten mniejszy Kociniak w charakterze anioła. Miód.

Strona 53 z 75 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/