forum.nie.com.pl

Forum Tygodnika Nie
Dzisiaj jest 20 kwie 2024, 4:31

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 744 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 75  Następna
Autor Wiadomość
Post: 02 lis 2015, 4:07 
Ponieważ bardzo chcę znaleźć sposób na porozumienie się z tobą.
Chwytam się brzytwy, boli, krwawię, ale nadal szukam.
A właściwie już przestałem.
To nie ma sensu.
Nigdy nie poczujesz tego, co ja czuję cały czas.


Na górę
  
 
Post: 02 lis 2015, 12:19 
Offline

Rejestracja: 30 lis 2014, 20:23
Posty: 319
Lokalizacja: Europa
Tak, tak, proszę sobie wyobrazić, że w zasadzie niechętnie zbliżam się z ludźmi, takim już jestem dziwakiem, że bliższy kontakt z człowiekiem nawiązuję opornie, jestem nieufny, podejrzliwy. I proszę sobie wyobrazić, że przy tym wszystkim nieuchronnie zawsze przypadnie mi do serca ktoś nieprzewidziany, zaskakujący, diabli wiedzą do czego podobny i ktoś taki spodoba mi się zgoła wyjątkowo."

Michaił Bułhakow "Mistrz i Małgorzata"


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 lis 2015, 13:14 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 paź 2014, 11:57
Posty: 1998
"Dópa aż po horyzont" - Ferdek Magellan.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 lis 2015, 13:36 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 wrz 2014, 16:15
Posty: 16796
Cytuj:
Będziemy czcić pamięć ofiar katastrofy smoleńskiej, póki żyjemy; nikt nie może nam tego zakazywać.


Cytuj:
Była to teczka dotycząca agenta o pseudonimie Bolek, chodziło o Lecha Wałęsę, był to właściwie jeden dokument. Był to opis wydarzeń, jakie miały miejsce w Stoczni Gdańskiej już po głównej fali strajków – albo przy końcu grudnia 1970, albo w styczniu 1971. Był to opis dość przejrzysty, wielostronicowy, z wymienianiem nazwisk. Chodziło o jakieś zamieszanie w stoczni, kilkusetosobowe wiece. Na moje stwierdzenie, że tego Wałęsa nie mógł napisać, bo by nie potrafił, jako że tekst był dość spójny, w miarę gramatyczny, a w każdym razie zrozumiały, Milczanowski odpowiedział mi: Co ty, nie wiesz, jak było? – on najpierw opowiedział to temu ubekowi, a później tamten mu to podyktował. I dlatego ten tekst jest taki.


Prezes J.Kaczyński.

_________________
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 lis 2015, 21:04 
Offline

Rejestracja: 30 lis 2014, 20:23
Posty: 319
Lokalizacja: Europa
WLR pisze:
conta pisze:
Michaił Bułhakow


Alkoholik i narkoman, trzykrotnie żonaty.
Zapewne wzór męskich cnót.

:mrgreen:


A co to ma do rzeczy?
Czy ja Cie pytam o twoje cnoty?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 lis 2015, 21:37 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 wrz 2014, 16:48
Posty: 2578
WLR pisze:
Ano to, że alkoholik i narkoman, który żony zmieniał częściej niż bieliznę,
może być autorytetem dla feministki. Choćby literackim. Co to się porobiło.

W kwestii cnoty informuję, że nie posiadam.

:mrgreen:

:lol: :lol: :lol:
...ale gdy sterczące widzę cycki
wpadam w nastrój poetycki...! :lol:

_________________
„Szaleństwem jest robić wciąż to samo i oczekiwać różnych rezultatów”


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 lis 2015, 23:17 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 wrz 2014, 20:59
Posty: 4499
Na pewno nie alkoholik, nie znosił alkoholu, czasem bardzo rzadko wypił kieliszek wina. Także nie palił i nie lubił jak przy nim palą. Pod koniec życia był ciężko chory, cierpiał okropne bóle. Mógł przetrwać tylko dzięki dużym dawkom morfiny, a musiał bo do końca dyktował żonie "Mistrza i Małgorzatę". Sam pisać nie był w stanie. Zmarł zaraz po ukończeniu książki. Narkoman bo cierpiał i potrzebował chwili wytchnienia?! Nie wiem nic o żonach, wiem o tej najważniejszej, która była przy nim do końca. Łatwo deptać zmarłego który się nie może bronić. WLR woli czerpać informacje od wrogów, a wrogów miał bo miał też jadowite pióro i znakomite zacięcie satyryczne, także talent aktorski. Dopiekł niejednemu, np. złośliwie wyśmiał Majakowskiego i zepsuł mu wieczór autorski. Oj odcierpiał za to odcierpiał. Majakowski był mściwy, a wtedy na szczycie.

_________________
Ceterum censeo Ukrainem esse Delendam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 lis 2015, 0:55 
WLR pisze:
Cytuj:
ponownie wrócił na afisze w 1932 roku po osobistej interwencji Stalina).


Bo Stalin był wielki duchem, kochał sztukę i artystów, chamie. Bardzo cierpiał, kiedy niektórzy artyści łamali prawo i ponosili z tego powodu przykre konsekwencje, ale ze wszystkich sił robił co mógł, aby zbłąkane dusze ratować. A Pan, Panie Rozumny, łazisz bydlaku z kozim pergaminem i zapisujesz tam swoje plugawe kłamstwa, a potem wymachujesz tym kozim kłamstwem przed ludźmi uczciwymi i przyzwoitymi, grafomanie. Pana, Panie Rozumny, wypadałoby sukinsynie tak pizgnąć w ucho pieczoną kurą, że spadłbyś ze schodów i tylko udko zostałoby w ręku.

Adam Barycki


Na górę
  
 
Post: 03 lis 2015, 1:06 
dr. Agon pisze:
Ponieważ bardzo chcę znaleźć sposób na porozumienie się z tobą.
Nigdy nie poczujesz tego, co ja czuję cały czas.


Panie Dryń, ja mam w sobie coś takiego, że ludzkość kocha mnie do szaleństwa, a w Panu nie ma nic takiego, aby pałać do Pana wielkim uczuciem, dlatego nie ma w tym nic dziwnego, że ja nie poczuję do Pana tego, co Pan czuje do mnie.

Adam Barycki


Na górę
  
 
Post: 03 lis 2015, 1:31 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 wrz 2014, 20:59
Posty: 4499
Taaa, na pewno wiesz co piszesz i na faktach się opierasz (to do WLR), a jak nie na faktach to na zeznaniach wiarygodnych świadków po 15-tu latach (jak w sprawie Włosika).
Wracając do Bułhakowa, co do alkoholizmu to kłamstwo bo na pewno nie pił. Potwierdzają to wszyscy poważni biografowie i literaturoznawcy zajmujący się Bułhakowem. Co do morfiny zdania mogą być rozbieżne. Nie wszyscy co piszą o nim piszą przychylnie ma wrogów także po śmierci. Szczególnie z Wikipedii dane są wiarygodne. Widać, że niewiele czytałeś Bułhakowa, a raczej na pewno nie not biograficznych o nim.
Stalin miał do niego słabość i pozwalał mu na takie numery za które inni lądowali w dole z piachem. Przykładem własnie "Biała Gwardia" za którą bolszewicka krytyka zaczęła go rozszarpywać. Odczepili się gdy Stalin bardzo pozytywnie wyraził się o książce. Kpił ze wszystkiego i wszystkich, z bolszewizmu też. Na koniec pozwolił sobie na żart z samego Stalina. Napisał sztukę "Wódz" mocno aluzyjnie odnoszącą się do gruzińskich czasów Stalina. Była gotowa do wystawienia, wszystko zaklepane, tylko, że Stalin przeczytał tekst (zawsze czytał) i czerwonym ołówkiem napisał w poprzek "zaprieszczaju) (zabraniam). Od tej chwili Bułhakow przestał istnieć dla wydawców i dla świata. Żył i tyle. Dyktował żonie "Mistrza i Małgorzatę". Dzieło swego życia.
Mam gdzieś Twoje rzekome żarciki. Bułhakow to jeden z największych rosyjskich pisarzy XX wieku.

_________________
Ceterum censeo Ukrainem esse Delendam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 744 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 75  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 133 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
cron
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group