forum.nie.com.pl

Forum Tygodnika Nie
Dzisiaj jest 26 kwie 2024, 13:36

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 3134 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15 ... 314  Następna
Autor Wiadomość
Post: 12 kwie 2015, 16:12 
A ja byłem dzisiaj w giżyckim LOK-u i obszczałem jakąś żaglówkę. Nie mogę pozbyć się wrażenia, że łódkę ową widziałem gdzieś tu na zdjęciach.

Adam Barycki


Na górę
  
 
Post: 12 kwie 2015, 19:16 
Offline

Rejestracja: 02 wrz 2014, 19:55
Posty: 1852
i w cipe palec pisze:
ide do wyra,z Monachium wrocilismy po polnocy
nawaleni,a dzis z rana wypilem piec piw i zaczyna korba wracac. :roll:



no popatrz cipa, ja chyba jakaś wrózka jestem czy co :lol:

to nie wstyd przegrać z lepszym , wstyd to nie uczcić tego :D


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 kwie 2015, 4:01 
Offline

Rejestracja: 13 wrz 2014, 4:12
Posty: 2657
Lokalizacja: w cipie
beton pisze:
i w cipe palec pisze:
ide do wyra,z Monachium wrocilismy po polnocy
nawaleni,a dzis z rana wypilem piec piw i zaczyna korba wracac. :roll:



no popatrz cipa, ja chyba jakaś wrózka jestem czy co :lol:

to nie wstyd przegrać z lepszym , wstyd to nie uczcić tego :D


A jak myslisz,Wylupiaste oko,nieprzyjemna dosc gadzino,preczo my
nawaleni wrocili z Monachium,he?
Poza tym napisalem wyzej ze chyba Tobie i Wezyru zabronie pisania na tym watku
poniewaz obawiam sie ze za duzo nawozu to szkodzi,co gdzie indziej stwierdzil
najwyzszy laltorytet tego foruma,szanowne,wielkie gowno gulem.
Acha,powinnas z nawozu byc zadowolona,bo moglby jeszcze maczeta
po lbie dac. :lol:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 kwie 2015, 18:50 
Offline

Rejestracja: 13 wrz 2014, 4:12
Posty: 2657
Lokalizacja: w cipie
Urodzony w Gdansku noblista,Günter Grass nie zyje.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 kwie 2015, 18:55 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 wrz 2014, 16:15
Posty: 16796
i w cipe palec pisze:
Urodzony w Gdansku noblista,Günter Grass nie zyje.


Już żeśmy opłakali.

_________________
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 kwie 2015, 19:27 
Offline

Rejestracja: 02 wrz 2014, 19:55
Posty: 1852
To ja ci opowiem moje wrażenia z tego meczu

Wpada małżonek coś koło południa do domu i od progu wrzeszczy
- Kocik ida na mecz
-taaaaaaaaak a masz bilet
-mom dwa - szef każdemu szynknoł po jednym ale Riki nie mógł iść, mnie doł.
- acha i co wobec tego uczynisz kochanie ( przymilałam bo juz plan mi świtał)
-no ida
- sam
-niiiiii, bo mom dwa, z synkiem pójda
- acha, no to od razu powiedz synkowi, że sypiał tez z nim będziesz
- co ty godosz?
- albo idziesz ze mną, albo sypiasz z synkiem
Jak by wzrok zabijał, to bym juz martwa była, ale skoro dopuściłam się szantażu tak niecnego, to trza było iść za ciosem.
Na takim meczu, to ja jeszcze nigdy nie byłam,i tez ciekawa tej areny jestem - oznajmiłam z wyrzutem
- No przeca my byli roz
- no byli , byli ale tylko turystycznie na zwiedzaniu, i ja za bilety płaciłam.
Po tych słowach zrobiłam z ust kurzą dupkę, i oddaliłam się z fochem do sypialni by zabrać swoje bambetle do innego pokoju.
Ten manewr zawsze działa.
Chciał nie chciał z wielkim bólem zgodził się mnie zabrać jako osobę towarzyszącą.

Zakręciłam się jak przeciąg po chałupie, i już gotowa do wyjścia stoję pod drzwiami.
Kopara mu opadła, oczy wybałuszyło i tylko wystękał
- kocik jo ino dusza wezma
-bier ino galopem
Pan mój się duszuje, a ja rozmyślam o zaistniałej sytuacji, kurde jak to dobrze, że znienacka ten bilet wpadł, bo jak by tak na ten przykład ze dwa dni wcześniej , to pewnie bym się bilasowi pochwaliła że też idę.
Pewnie by się spotkać chciał, przyjaźń zadzierzgnąć, i jak bym go chłopu przedstawiła ,, poznajcie się Panowie, to jest mój mąż, a to jest mój w cipe palec najlepszy kolega,,?
Kurde końca meczu bym nie dożyła, on by mnie ubił albo bym się sama ubiła.
Noooo kurde mam komfort.

Pojechaliśmy.
Tłumy kurde jak na świętej górze , chwyciłam chłopa za szelki i się przedzieramy do sektora- dotarliśmy
jak na mój gust , to dupy nie urywa - mówię do męża
- ty a co te siedzonka takie małe i niewygodne, oparcia nie mają , my chyba sektory pomylili na jakąś III klase trafiliśmy
- siedź cicho kobieto na mecz żeś przyszła, a nie do kawiarni
- no dobra siedzę - wymamrotałam pod nosem
Zaczęło się
Wszyscy chop na równe nogi i ryczą - ja tez na wszelki wypadek przeca na meczu jestem
Chłopcy latają za piłką, w te i z powrotem znaczy raz na prawo , raz na lewo
ja męża uważnie obserwuję, i dokładnie powtarzam jego zachowanie, i muszę przyznać, ze to strasznie ciężka robota była
bo to tak, chłopcy lecą z piłką pod jakąś bramkę, maż się podrywa i ryczy, ja też
I tak żeśmy hopkali nie przymierzając co pięć minut.
No nie , no ile można tak hopkać zmęczona już jestem, prawie ogłuchłam , własnych myśli nie słyszę, nawet o bilasie zapomniałam,ze gdzieś tam też hopka, ino przeciwnym taktem.
Nad moją głową jakieś chuligany wyją na syrenie strażackiej, z lewa ciągle mnie trącają bo się im transparentem jakimś powiewać zachciało, przede mną kibic jak byk ze 3 metry wysoki, ryczy jak jak opętany, z prawa hopka mąż.
Kurwa co ja tu robię?
Usiadłam na siedzonku z zamiarem ze się zaraz rozpłaczę.
Uniosłam odrobinę głowę do góry a popatrzę se ze spokojem, będę udawała, że w telewizorze oglądam.
Patrzę, patrzę i oczom nie wierzę , na wprost moich oczów ogromna dupa,no nieeeeeee tego właśnie było mi potrzeba- znaczy zajęcia intelektualnego.
Na boisku walka wrze, ludziska hopkają porykują, a ja mam zajęcie, jak ten co przede mną hopka zrobi, to ja przez ułamek sekundy mam widok na boisko, i wtedy jestem szczęśliwa,i czatuję na następne hopknięcie.
facet robi hop, a ja cyk zurawia, i tak się bawimy, on nieświadomie robi hop, a ja z premedytacją żurawia.
Nagle ktoś szarpie mnie za kołnierz porywa do góry w ślinę chce lecieć, juz bym mu jebła, ale w porę zauważyłam, że to mój mąż
-Kocik Lewandowki strzelił Tora, a tyś nie widziała
- no co ty w mordę go tak bez pardonu strzelił
-niiiii , gola strzelił
- aaa to nic nie szkodzi Ripleja pokarzą, to se obejrzę
-OOOO Matko Bosko ty żeś jest na stadionie, a nie w chałupie kobito, jaki ja żech był guupi żech cie wzion,taki tiket żech zmarnował
- noooooo strasznie żeś był gupi, przytaknęłam skromnie
po czym wstałam i poszłam sobie do baru i ogladałam na banerze kulturalnie popijając piwko schłodzone i nikt mi nie hopkał nad głową :)


Ostatnio zmieniony 13 kwie 2015, 21:11 przez beton, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 kwie 2015, 4:11 
Offline

Rejestracja: 13 wrz 2014, 4:12
Posty: 2657
Lokalizacja: w cipie
Brawo miss GSu,masz krzynke piwa a i palca Ci nie pozaluje. :lol:
Tak jest na kazdym stadionie,to prawda ze w TV wiecej sie widzi,
ale nie ma tej atmosfery stadionowej.
Do tego dochodzi wspolny wyjazd na inny stadion i niezapominane
powroty,choc zdarzylo mi sie ze sam wracalem bom w upojeniu
zwyciestwem odjazd przegapilem. :lol:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 kwie 2015, 4:56 
Offline

Rejestracja: 13 wrz 2014, 4:12
Posty: 2657
Lokalizacja: w cipie
Parafon pisze:
[quote="i w cipe palec".]
Sezon wedkarski juz na calego ruszyl. ;)[/quote]

Obrazek[/quote]


Tak wedkuja myjoki co w domu i miejscu zamieszkania nie moga,albo
ukrywaja to ze lubia wychlac.
Ja za kolnierz nie wylewam i wszyscy o tym wiedza,oraz
sie z tym nie ukrywam bo opinie publiczna pierdole w leb.
Po co mialbym ze sprzetem i calym majdanem wyjezdzac na
chlanstwo jak moge to robic na miejscu i mi kolo chuja lata
co o mnie kto mysli.
To Ty zubrojebcu musisz widocznie tak postepowac,bo co
by klecha i wiejskie berety powiedzialy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 kwie 2015, 13:47 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 wrz 2014, 20:43
Posty: 6010
Rodacy, mam wielką prośbę. Jeden taki łysy milicjant z niemiecka, ten co to nie potrafi zjeść ogórka ze słoika, znów mi zarzucił, że nie mam nic swojego na forum. Na starym forum, przez niego zrobiłem, co tam, stworzyłem piękny wątek, którego ten jest plagiatem. Co mógłbym zrobić, żeby zaspokoić go. Zaznaczam, że nie mam czerwonej, spoconej dupy jak Pan Barycki i nie zamierzam się z nim gzić. Z tym milicjantem, bo z Panem Baryckim to jeszcze nie wiem.
Po-my-sły????? :P


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 kwie 2015, 19:18 
Offline

Rejestracja: 13 wrz 2014, 4:12
Posty: 2657
Lokalizacja: w cipie
wezyr pisze:
Rodacy, mam wielką prośbę. Jeden taki łysy milicjant z niemiecka, ten co to nie potrafi zjeść ogórka ze słoika, znów mi zarzucił, że nie mam nic swojego na forum. Na starym forum, przez niego zrobiłem, co tam, stworzyłem piękny wątek, którego ten jest plagiatem. Co mógłbym zrobić, żeby zaspokoić go. Zaznaczam, że nie mam czerwonej, spoconej dupy jak Pan Barycki i nie zamierzam się z nim gzić. Z tym milicjantem, bo z Panem Baryckim to jeszcze nie wiem.
Po-my-sły????? :P


Napisz mi ciuliku jak moge zmienic nazwe tego watka to zara to zrobie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 3134 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15 ... 314  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 173 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
cron
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group