forum.nie.com.pl http://forum.nie.com.pl/ |
|
Moje miasto w obrazach http://forum.nie.com.pl/viewtopic.php?f=9&t=381 |
Strona 90 z 157 |
Autor: | stary praktyk [ 10 lut 2018, 15:10 ] |
Tytuł: | Re: Moje miasto w obrazach |
Gdzieś wyczytałem, że to podobno guzik daje. Nie wiem tak naprawdę jak jest. Ale w Polsce jest taka tendencja, że u nas ciężko się przyjmuje to co gdzieś tam jest normalne. Np. jazda na rowerze w kamizelce i kasku na głowie. U nas to obciach. Przyznam się, że w kaskach widuję jedynie od czasu do czasu kolarzy trenujących wyczynowo. Normalnych ludzi nigdy. A moim zdaaniem to powinien być obowiązek powszechny. A bo to, Boruchu ja akurat to rozumiem. Przez 123lata zawsze ktoś nam coś "kazał"! A przyznać musisz, że tego to akurat nikt nie lubi. Co innego, gdyby ktoś Cię "usilnie prosił" - wtedy w przypływie swej łaskawości, pewnie byś na prośbę przystał i ten kask kupił. Z kolei, żadna waaaaadza nie lubi się prosić, by sobie suweren nie myślał, że waaaadza jest słaba.... no! - jeszcze czego. Ot! i wyjaśnienie, dlaczego Polak be z kasku na rowerze choć to gupota oczywista........! Ma to jednak swoją dobrą stronę.......taka mentalność: W końcu, kto zdobył Samosierrę ?! Albo Monte Cassino.....?! Amerykanie?, Anglicy? a może Gurki ?! Nie! - szanowny Boruchu! Zdobyli to ci, którzy za obciach mają kaski na rowerach...... |
Autor: | nick [ 10 lut 2018, 19:30 ] |
Tytuł: | Re: Moje miasto w obrazach |
Boruch pisze: Gdzieś wyczytałem, że to podobno guzik daje. Nie wiem tak naprawdę jak jest. Ale w Polsce jest taka tendencja, że u nas ciężko się przyjmuje to co gdzieś tam jest normalne. Np. jazda na rowerze w kamizelce i kasku na głowie. U nas to obciach. Przyznam się, że w kaskach widuję jedynie od czasu do czasu kolarzy trenujących wyczynowo. Normalnych ludzi nigdy. A moim zdaaniem to powinien być obowiązek powszechny. Nienormalnego mam syna. Jeździ w kasku, bo tak mu rozum nakazuje. W końcu przemieszcza się po warszawskich ulicach, w godzinach szczytu w dodatku. Co do kamizelki - nie zwróciłam nawet uwagi, spytam go. Ale z pewnością ma odblaski na rękawach. Jakoś tak woli być widziany po zmroku. Dziwoląg jeden. Co do masek - również posługuje się własnym rozumem, a jest z zawodu chemikiem, więc wie, co wdycha bez maski, a co z maską. I jego zdaniem - maska sporo daje. https://smoglab.pl/maski-antysmogowe-czy-to-dziala/ |
Autor: | Boruch [ 10 lut 2018, 20:37 ] |
Tytuł: | Re: Moje miasto w obrazach |
Nie dyskutuję, na temat masek. Tak wyczytałem gdzieś w necie. Skoro pomaga to wierzę temu kto ma ku temu podstawy aby tak twierdzić. W końcu miliony ludzi używa masek chodząc po ulicach miast. W migawkach TV często spotyka się spacerujących np Chińczyków czy innych Azjatów w maseczkach. Ale wracając do sprawy na temat tego, że Polakom trudno przychodzi to co gdzieś na świecie jest normą. Kilka dni temu oglądałem w TV krótką relację, w której mówiono o segregowaniu odpadów. Zamiar był taki aby wprowadzić automaty na opakowania zwrotne za co w zamian otrzymywałoby się kupon, który można byłoby wykorzystać podczas zakupów. System, automaty miał być rodem z Norwegii. I niestety klapa. Stwierdzono, że koszt wprowadzenia przewyższa koszty zysku. Tak więc pomysł przynajmniej na razie upadł. Chyba, że UE wymusi na nas jak gender. Ot Polska rzeczywistość. |
Autor: | nick [ 10 lut 2018, 20:42 ] |
Tytuł: | Re: Moje miasto w obrazach |
Zamiast automatów wymyślono natomiast genialny system szczegółowej segregacji. Będzie on wymagał ustawienia sobie pod zlewem 6 (sześciu) pojemników na śmieci różnego rodzaju. A od administratorów budynków - także sześciu pojemników, każdy w innym kolorze. Producenci pojemników już otwierają szampana. |
Autor: | Boruch [ 10 lut 2018, 21:17 ] |
Tytuł: | Re: Moje miasto w obrazach |
Jestem za segregowanie. Dziś też to robię. Widzę jednak ilu sąsiadów poszło w moje ślady. Większość ma w dupie segregowanie i wali wszystko do kubła. A i pewnie są tacy, którzy palą śmieci. Zachęta w postaci opłaty jest zbyt mała to po pierwsze. No i ta nasza kultura. A realizacja pod zdechłym azorkiem. Kiedy wprowadzano system obiecano, że każdy dostanie na podwórko wielokolorowe piękne pojemniki. Rozesłano ulotki z opisem i fotki pojemników. Nic z tego nie wyszło. Skończyło się na foliowych workach, które nie wiadomo gdzie postawić. Najpierw były to worki z taśmą a potem i z tego zrezygnowano. Pierdolną ci zwykły worek przez płot i szukaj go sobie. Szkło, plastik, metale segreguję. Papier, gazety, kartony raczej zużywam do rozpalania pieca. Bo przecież czymś rozpalić trzeba skoro takie warunki posiadam. I dziwię się, że niektórzy wydawałoby się ludzie światli mają to gdzieś. Jak tu w tym kraju cokolwiek wprowadzać pożytecznego, skoro z takim trudem segregować odpady przychodzi? Za to w idiotyzmach jesteśmy mistrzami. Do tego mamy talenta szczególne. |
Autor: | stanax [ 10 lut 2018, 22:10 ] |
Tytuł: | Re: Moje miasto w obrazach |
Płaci się koronę lub dwie i pół (zależy od wielkości) za napój w puszce lub butelce. W każdym spożywczaku jest automat. Tak, jak pisze Boruch - automat drukuje kwitek i w kasie można nim zapłacić lub po prostu wziąć gotówkę. Takie spostrzeżenie. Mianowicie niezliczoną ilość razy widziałem tutaj na trawnikach puszki po polskim piwie. Czasem o parę metrów od kosza na śmieci. Trochę głupio przyznać się do tego, ale jak w zasięgu wzroku widzę kosz to zbieram i idę wrzucić. Te, które leżą daleko lub nie ma kosza zostawiam Jeśli chodzi o segregacje śmieci. Miasto daje za darmo wiaderko ze szczelną pokrywką na resztki jedzenia, przezroczyste plastikowe worki na opakowania plastikowe i duży mocy worek na makulaturę. Ten jest jeden, pomarańczowy. Raz w miesiącu go opróżniają a worek wraca. Wtedy też biorą plastiki. Duży pojemnik na odpadki z dwoma komorami stoi na posesji. Jedna jest na resztki jedzenia, druga większa na inne odpadki kuchenne. W każdym sklepie są do wzięcia za darmo zielone woreczki pasujące do tego wiaderka z pokrywką. Na tej mojej ostatniej fotce z malowania widać, że właśnie te woreczki użyłem do oklejenia okien i parapetu. PS Na końcu ulicy stoją trzy specjalne duże pojemniki na szkło, metal i tekstylia |
Autor: | Killashandra Ree [ 11 lut 2018, 7:14 ] |
Tytuł: | Re: Moje miasto w obrazach |
MMM pisze: Ja już mam 3, to i 6 dam radę Mam podobnie.Komplet worków na odpady segregowane dostarczają mi do domu na początku roku, i zgodnie z harmonogramem co dwa tygodnie odbierane są śmieci segregowane;plastik, makulatura i szkło.Jak worków za mało, to mogę bezpłatnie dodatkowe otrzymać w firmie wywożącej śmieci.Do kubła idą odpady tzw .komunalne, bez segregacji.Na odpady zielone kupiłam osobny kubeł,są odbierane od kwietnia do końca listopada raz w tygodniu. wszystko w cenie opłaty za gospodarowanie odpadami wnoszonej na rzecz gminy. Ale każda gmina rządzi się tu osobnymi prawami. |
Autor: | stanax [ 11 lut 2018, 9:29 ] |
Tytuł: | Re: Moje miasto w obrazach |
Fotki fajne, ale jak dla mnie obiekt przytłaczający (jego stan). |
Autor: | stary praktyk [ 11 lut 2018, 9:34 ] |
Tytuł: | Re: Moje miasto w obrazach |
Gocha: A to Wisła czy Narew.......fajnie by było tam lódką podejść i z wody pozwiedzać......! Sprecyzuj miejscówkę. Może mi się kiedyś uda........! |
Autor: | AGAFIA [ 11 lut 2018, 22:37 ] |
Tytuł: | Re: Moje miasto w obrazach |
Dziękuję Maniu, u nas już czujnik zamontowano, góra kilometr od mojego domu, aplikacje są na telefon i nie tylko. Natomiast wiem już z Twojego lineczka co to ten PM 2,5 i PM 10. Tego nie ogarniałam, sądziłam, że to coś z zegarem jest związane. Dziękuję. |
Strona 90 z 157 | Strefa czasowa UTC+1godz. |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |