Boruch pisze:
Znam, myślę dość dobrze historie kościoła a szczególnie ich grzechy i zbrodnie.
Tak więc idąc na "Kler" nie spodziewam się niczego co zaskoczy mnie w kwestii poruszanego problemu.
Dziesięć roków tułam się po tym forum i nigdy jeszcze nie widziałem, aby ktoś tu kogo przekonał.
Dam sobie spokój, a i więcej powiem, że macie Boruchu rację. Każden wi co spotkało Titanica, po
co winc w kinie hemoroidy hodować. Na "Dunkierkę" też nie warto, bo każden wi. Dusił się Gary
Oldman w tłustym cielsku Churchilla nadaremnie całkiem, bo każden przeca wi kto zacz Churchill.
No i "Zimna wojna". Po co siem pytam zmarnowano społeczne piniendze, skoro każden z nas one
czasy doskonale pamięta? Sie pytam!?
Objawia zatem obywatel Boruch, że nie warto chodzić do kina na co insze niż "Predator", któren
właśnie kina dajo w lepertuarze, bo prendzy by sie spodziewać Hiszpańskiej Inkwizycji, niż Predatora
w USrajskim supermarkecie.
Dlatego warto.
(brak stosownej emotki)