forum.nie.com.pl

Forum Tygodnika Nie
Dzisiaj jest 16 kwie 2024, 13:57

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 1328 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 113, 114, 115, 116, 117, 118, 119 ... 133  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Ale kino...
Post: 03 gru 2018, 10:09 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lip 2016, 18:59
Posty: 17117
Celne! I to pozwala mi ująć z mojego wieku conajmniej 40 lat.

_________________
Aby długo i szczęśliwie żyć, oddychaj przez nos i miej zamknięte usta.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Ale kino...
Post: 03 gru 2018, 11:29 
Offline

Rejestracja: 22 wrz 2014, 17:53
Posty: 10656
Lokalizacja: Czestochowa.
A ja mam propozycję:
Może opiszmy takie swoje ( z okresu durnego/chmurnego) - wyczyny, które dziś już się przedawniły a powinny przejść do annałów głupoty młodzieńczej.........?!

Może spróbuję pierwszy:
Będąc w wojsku na szkole podoficerskiej, miałem na zajęciach "saperstwo" a więc do czynienia z mat. wybuchowymi. Po przyjściu na odział liniowy, zostałem d-cą drużyny CKM ale jednocześnie miałem "pod sobą" magazyn broni. Przed wszelkimi zajęciami, na magazynie składowane były wszelkie mat. potrzebne do zajęć.....w tym również mat. pirotechniczne oraz amunicja. W tym kostki trotylu czy "plastik" !
By nie zanudzać, - przywiozłem kiedyś do domu na urlop z pięć 100-gramowych kostek trotylu, ( na ryby) - do tego lont, zapalniki etc,etc.
Pewnego razu, z kolegą wybraliśmy się nad staw, by wypróbować, czy da się nałowić tych ryb lecz byli nad wodą wędkarze, co uniemożliwiło próbne strzelanie.
Wracając do domu, zobaczyłem piękną czereśnię rosnącą przy płocie a której właściciel kiedyś zdrowo nas pogonił. POmyślałem więc sobie, że dobrze będzie mu za to odpłacić po czym założyłem mu ładunek pod drzewem, odpaliłem lont i spieprzyliśmy z kilometr zanim nastąpił wybuch.
Oczywiście "dowcip" się udał i czereśnie zlikwidowałem. Jednak na drugi dzień- po zastanowieniu się, co by było, gdyby tamtędy ktoś przechodził.................( chodziliśmy tamtędy wszyscy z okolicy się kąpać ) -...............gorąco mi się robi nawet dziś na wspomnienie owych wyczynów........ :oops:



Sorry za zamieszczenie tego na wątku o filmie ale nie wiem gdzie by się to nadawało. Jak uznacie, że należy przenieść.....nie ma sprawy.......


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Ale kino...
Post: 03 gru 2018, 15:24 
Offline

Rejestracja: 02 wrz 2014, 17:32
Posty: 8006
Może nie na tym wątku jednak?
Piszta piszta, chętnie poczytamy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Ale kino...
Post: 03 gru 2018, 17:45 
Offline

Rejestracja: 22 wrz 2014, 17:53
Posty: 10656
Lokalizacja: Czestochowa.
Proponuję dać przykład. Ty co....?!
Świętą byłaś i od razu genialną.......? :oops:
Chętnie bym się dowiedział co wyprawiają dziewuchy nim dorosną............ :D


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Ale kino...
Post: 03 gru 2018, 17:52 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 wrz 2014, 11:32
Posty: 8281
Lokalizacja: zza wrót
stary praktyk pisze:
Proponuję dać przykład. Ty co....?!
Świętą byłaś i od razu genialną.......? :oops:

Jakbyś tak chciał spoglądnąć w kalendarz, nie,
nie kopnąć w kalendarz,..broń Barburko,
to zobaczysz, że genialna.. :lol: :) :D

_________________
Nie bierzcie życia tak poważnie i tak nie wyjdziecie z niego żywi.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Ale kino...
Post: 03 gru 2018, 19:36 
Offline

Rejestracja: 22 wrz 2014, 17:53
Posty: 10656
Lokalizacja: Czestochowa.
Ale...!
Ani przez moment w to nie wątpiłem........ :oops: Geniusze.......!


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Ale kino...
Post: 13 gru 2018, 1:24 
Offline

Rejestracja: 02 wrz 2014, 17:32
Posty: 8006
https://freedisc.pl/asys7,f-12707876,zi ... p-xvid-avi
Obejrzałam właśnie Zimną wojnę, link jakby ktoś chciał skorzystać.
No cóż, opowieść o dwojgu porąbańcach, którą Pawlikowski "porozłaził" po Paryżu, chociaż represje, propaganda czasów stalinowskich nie wymagała takiego prowadzenia fabuły i nie wnosiło nic do sprawy.
To moje zdanie na gorąco po seansie.
Kulig jest tu wręcz magiczna, nie mogłam się nazachwycać, Kot przysłabawy , Szyc świetny.
Dobranoc się z państwem.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Ale kino...
Post: 13 gru 2018, 22:33 
Offline

Rejestracja: 02 wrz 2014, 17:32
Posty: 8006
Cytuj:
Perypetie głównej bohaterki serialu "Spikerka" symbolizują ewolucję statusu kobiet, jaka przypadła na lata 60. XX wieku. Fabuła odnosi się także do wpływu władzy na świat mediów, w szczególności telewizji. Christine Beauval (Marie Gillain), tytułowa spikerka, jest ikoną francuskiej telewizji. Pracuje jako prezenterka w stacji RTF, a prywatnie jest też żoną i matką.

Serial francuski Spikerka.
Radzę uzbroić się w stalowe nerwy, bo ja rzucałam sielnie mięsem.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Ale kino...
Post: 13 gru 2018, 23:00 
Offline

Rejestracja: 28 kwie 2016, 22:42
Posty: 1247
Rozalio, czy masz jakąś opinię o Black Mirror?
Ja daję 6 na 10, czyli wysoko.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Ale kino...
Post: 13 gru 2018, 23:43 
Offline

Rejestracja: 02 wrz 2014, 17:32
Posty: 8006
Nie oglądam, bo dla mnie to obrzydliwe.
Może się kiedyś przemogę.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 1328 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 113, 114, 115, 116, 117, 118, 119 ... 133  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 19 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
cron
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group