forum.nie.com.pl

Forum Tygodnika Nie
Dzisiaj jest 28 mar 2024, 13:46

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 1328 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 105, 106, 107, 108, 109, 110, 111 ... 133  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Ale kino...
Post: 22 paź 2018, 23:35 
Offline

Rejestracja: 02 wrz 2014, 17:32
Posty: 8006
Cytuj:
Wielki sukces Joanny Kulig.
Aktorka zagra w amerykańskim serialu „Hanna”, wyprodukowanym przez Amazon.
Wcieli się w postać matki dziewczynki, która od najmłodszych lat była szkolona na zabójczynię.
Z opisu wynika, że będzie to opowieść o reformie Anny Zalewskiej.

Uwielbiam Wojewódzkiego. :lol:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Ale kino...
Post: 24 paź 2018, 18:50 
Offline

Rejestracja: 02 wrz 2014, 17:32
Posty: 8006
Ku’damm 56 świetny niemiecki miniserial obyczajowy.
Berlin przed podziałem, mamusia rajfurka i trzy siostry.
Sprawa traktowania kobiet, jak własność faceta i takie tam.
Tylko nie czytać opisu na filmwebie, bo to brednie.
http://www.efilmy.tv/serial,2769,Kudamm ... nek-3.html


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Ale kino...
Post: 24 paź 2018, 22:21 
Offline

Rejestracja: 28 kwie 2016, 22:42
Posty: 1247
maerose pisze:
Cytuj:
Wielki sukces Joanny Kulig.
Aktorka zagra w amerykańskim serialu „Hanna”, wyprodukowanym przez Amazon.
Wcieli się w postać matki dziewczynki, która od najmłodszych lat była szkolona na zabójczynię.
Z opisu wynika, że będzie to opowieść o reformie Anny Zalewskiej.

Uwielbiam Wojewódzkiego. :lol:

A ja czekam na newsa, ze Amazon robi nabór na kolonizatorów Marsa. Projekt "Mars Two" (prawa autorskie do nazwy oddaję bezplatnie Amazonowi).

Obejrzałam właśnie "Zimną wojnę"... Niezły film. Jednakowoż nieprzytomnych zachwytów nie rozumiem. Chyba się nie znam.
Mam na domiar złego jakieś dziwne wrażenie, że Joanna Kulig wcale nie musiała się specjalnie starać, bo ma taki naturalny wyraz twarzy, oraz sposób ekspresji i poza planem filmowym, że właściwie nic nie musiała robić, tylko recytować tekst.
W "Klerze" grała identycznie. Może więc to wcale nie była gra?

ps
Czarno-białe ciężkie dramaty, piętnujące rzeczywistość Polski powojennej pod jarzmem tzw. komunizmu, który z komunizmem miał tyle wspólnego, co ja z ojcem Rydzykiem, to chyba nasza specjalność eksportowa na rynku amerykańskim od czasu "Idy".
Tylko czekać, aż powstanie kolejne podobne dzieło.


Ostatnio zmieniony 24 paź 2018, 22:31 przez ika, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Ale kino...
Post: 24 paź 2018, 22:31 
Offline

Rejestracja: 02 wrz 2014, 17:32
Posty: 8006
Kulig ma imago rozmamłanej i notorycznie zapłakanej biduli, ale śpiewa rewelacyjnie.
https://www.youtube.com/watch?v=MvQU-iBMYMw
Po wysłuchaniu tegoż zachwyciłam się nią.
Co do jej geniuszu aktorskiego nie wyrobiłam sobie zdania, nie lubię, jak mi ktoś coś narzuca.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Ale kino...
Post: 24 paź 2018, 23:14 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 wrz 2014, 17:33
Posty: 9999
ika pisze:
....
Mam na domiar złego jakieś dziwne wrażenie, że Joanna Kulig wcale nie musiała się specjalnie starać, bo ma taki naturalny wyraz twarzy, oraz sposób ekspresji i poza planem filmowym, że właściwie nic nie musiała robić, tylko recytować tekst.
W "Klerze" grała identycznie. Może więc to wcale nie była gra?

.....


Jest Pani niezwykle spostrzegawcza, tak ma Pani rację, faceci widzą w niej tylko cycki, a kobity "rozmemłaność", ona nie musi grać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Ale kino...
Post: 24 paź 2018, 23:24 
Offline

Rejestracja: 28 kwie 2016, 22:42
Posty: 1247
Pantryglodytes pisze:
ika pisze:
....
Mam na domiar złego jakieś dziwne wrażenie, że Joanna Kulig wcale nie musiała się specjalnie starać, bo ma taki naturalny wyraz twarzy, oraz sposób ekspresji i poza planem filmowym, że właściwie nic nie musiała robić, tylko recytować tekst.
W "Klerze" grała identycznie. Może więc to wcale nie była gra?

.....


Jest Pani niezwykle spostrzegawcza, tak ma Pani rację, faceci widzą w niej tylko cycki, a kobity "rozmemłaność", ona nie musi grać.


No, no.. jest Pan dla niej trochę bardziej bezlitosny, a jednak docenia?
O rozmemłaności słowem nie wspomniałam - a tu proszę! Taka ekspresja w ocenie :D


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Ale kino...
Post: 24 paź 2018, 23:34 
Offline

Rejestracja: 02 wrz 2014, 17:32
Posty: 8006
Ręce opadają na tego wielbiciela Anżeja, nie wie o co chodzi, ale napisać musi.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Ale kino...
Post: 24 paź 2018, 23:47 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 wrz 2014, 17:33
Posty: 9999
ika pisze:
Pantryglodytes pisze:
ika pisze:
....
Mam na domiar złego jakieś dziwne wrażenie, że Joanna Kulig wcale nie musiała się specjalnie starać, bo ma taki naturalny wyraz twarzy, oraz sposób ekspresji i poza planem filmowym, że właściwie nic nie musiała robić, tylko recytować tekst.
W "Klerze" grała identycznie. Może więc to wcale nie była gra?

.....


Jest Pani niezwykle spostrzegawcza, tak ma Pani rację, faceci widzą w niej tylko cycki, a kobity "rozmemłaność", ona nie musi grać.


No, no.. jest Pan dla niej trochę bardziej bezlitosny, a jednak docenia?
O rozmemłaności słowem nie wspomniałam - a tu proszę! Taka ekspresja w ocenie :D


Nauczył mnie patrzeć, swymi filmami Fellini, ona ma coś z aktorek które wybierał, spokojnie mogła by u niego wystąpić, niestety to już stare kino.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Ale kino...
Post: 24 paź 2018, 23:49 
♫♪♫Krzywdę robią mojej panience,
opluć chcą ją brudni zboczeńcy
Dobić chcą ją w morzu zawiści
Paranoicy, podli sadyści, utaplani w brudnej rozpuście,
a na gębach fałszywy uśmiech
Byle zagnać do swego bagna
♪♪♫


Se sięgam pamięcią nazad i przywołuję komediantów: Szaflarską, Świderskiego, Rudzkiego, Woszczerowicza
konkludując, że i one komedianty grac nie umiały, bowiem grały sobą a jedynie tekst się zmieniał. Nie wiem
jaka role dostałby Rudzki, zawsze grał Rudzkim. Woszczerowicz - Woszczerowiczem, a z niższej półki, Linda
gra Lindą a Pazura - Pazurą. Bogart zawsze był Bogartem, choćby założył maskę spawacza, bo komedianty
tak mają. Może Oldman i Penn są zdolni wyjść ze swojej maniery, ale Malkowich te same miny stroi w kostiumie
arystokraty i w więziennym pasiaku. Odkrycie milenijne, że aktor ma swoją manierę. Joj! Niech tylko Kulig tego
Oskara dostanie, a zaraz niejeden user ją sobie dopisze obok rzygowin na Owsiaka.


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: Ale kino...
Post: 25 paź 2018, 0:12 
Offline

Rejestracja: 28 kwie 2016, 22:42
Posty: 1247
Chyba się nie rozumiemy.
A Bogart nie jest dobrym przykładem - bo w jego czasach grało sie właśnie Bogartem.
Lepszym przykładem byłby np. Jeremy Irons. Albo Meryl Streep. Jeśli chodzi o repertuar charakterów.
Linda z naszego podwórka byłby też, gdyby nie popadł w rutynę i nie grał Lindy od lat kilkunastu.
Jak wyżej wspomniałam: chyba się nie rozumiemy, więc dyskusja będzie jałowa.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 1328 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 105, 106, 107, 108, 109, 110, 111 ... 133  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 42 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
cron
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group