forum.nie.com.pl

Forum Tygodnika Nie
Dzisiaj jest 28 mar 2024, 23:13

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 1328 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 106, 107, 108, 109, 110, 111, 112 ... 133  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Ale kino...
Post: 25 paź 2018, 0:17 
ika pisze:
Jak wyżej wspomniałam: chyba się nie rozumiemy, więc dyskusja będzie jałowa.


Zazwyczaj dyskusja służy temu, żeby się zrozumieć.
Sensu nie ma dyskutować z kimś, kto się z nami zgadza.
Owszem, można sobie z dzióbków spijać albo jajca huśtać,
ale mając wybór, wolę się przekomarzać z Polarem.


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: Ale kino...
Post: 25 paź 2018, 0:18 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 wrz 2014, 17:33
Posty: 9999
Jałowa.... to ja se popatrzę na Charlize Theron, dobranoc


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Ale kino...
Post: 25 paź 2018, 8:31 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lip 2016, 18:59
Posty: 17117
Problem jest tu chyba taki, że panią Kulig zachwycają się jak na razie fachowcy od filmu. A jak fachowcy to jak g do d przykleił się zaraz show biznes. Przecież zaroić trza. Bywa często tak, że owe zachwyty speców nie przekładają się na zachwyty publisi. I może z tym mamy tu do czynienia? Nie wiem, ja się też nie znam. Myślę jednak, że trza poczekać, może pani Kulig sie przyjmie. W sumie tak mało mamy polskich akcentów w filmie światowym - niech jej się uda.

_________________
Aby długo i szczęśliwie żyć, oddychaj przez nos i miej zamknięte usta.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Ale kino...
Post: 25 paź 2018, 9:12 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 wrz 2014, 21:29
Posty: 3960
Lokalizacja: 5 księżyc Saturna
Maerose pisze:
W oczekiwaniu...


Nie wiem czy oglądałaś:

https://vider.info/dir/+d1n815

W klimacie serialu "Cardinal".

P.S.
Warto zerknąć w katalogi.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Ale kino...
Post: 25 paź 2018, 12:31 
Zaznaczam, że mój post był o kinie jak najbardziej, ten, tego. ;)





Ale usunąć razem z Polarem, bo będę tęsknił.


Ostatnio zmieniony 25 paź 2018, 12:33 przez WLR, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
  
 
 Tytuł: Re: Ale kino...
Post: 25 paź 2018, 12:33 
Offline

Rejestracja: 02 wrz 2014, 17:32
Posty: 8006
anioł tasmański pisze:
Maerose pisze:
W oczekiwaniu...


Nie wiem czy oglądałaś:

https://vider.info/dir/+d1n815

W klimacie serialu "Cardinal".

P.S.
Warto zerknąć w katalogi.


Mam opanowane, a na vider zalegam notorycznie, to taka odnoga freedisca, na którym można znaleźć rzeczy nie występujące nigdzie indziej.
Rejestracja darmowa, bezbolesna, podaje się tylko swój adres emaliowy i hasło.
Wyszukiwarka szwankuje, lepiej szukać w użytkownikach.
--------------------------------------------------------------------------
No dobra, WLRa zostawić. :lol:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Ale kino...
Post: 26 paź 2018, 21:29 
Offline

Rejestracja: 02 wrz 2014, 17:32
Posty: 8006
https://fili.cc/serial/karppi/s01e01/odcinek-1/44190
Helsinki, piękna pani policjantka, morderstwo, korupcja, oszustwa, 12 odcinków, skończyłam przed chwilą.
Nie zdradzę, że i tym razem intuicja mnie nie zawiodła.
Świniak ubolewa, że można zachwycać się historiami wymyślonymi, ale to nie jest tak.
Ćwiczy się na nich nie tylko umiejętność logicznego myślenia, kryminologicznego. :lol:
Niby kryminalne historie, ale ile można dowiedzieć się o typach ludzkich, historii, geografii, a nawet kuchni.
W serialu Deutschland 83 (tez polecam) wystąpiły pulpety królewieckie, o jakich nie słyszałam.
Wykonałam, zeżarłam, zyskały aplauza w rodzinie.
Nie ma za co.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Ale kino...
Post: 26 paź 2018, 22:52 
Offline

Rejestracja: 28 kwie 2016, 22:42
Posty: 1247
Boruch pisze:
Problem jest tu chyba taki, że panią Kulig zachwycają się jak na razie fachowcy od filmu. A jak fachowcy to jak g do d przykleił się zaraz show biznes. Przecież zaroić trza. Bywa często tak, że owe zachwyty speców nie przekładają się na zachwyty publisi. I może z tym mamy tu do czynienia? Nie wiem, ja się też nie znam. Myślę jednak, że trza poczekać, może pani Kulig sie przyjmie. W sumie tak mało mamy polskich akcentów w filmie światowym - niech jej się uda.


Ale ja zupełnie nie o tym!
To, że pani Kulig nie gra, to rzecz w zasadzie poboczna. (Nb. może gra, tylko nie docenilam?)
Mnie najbardziej chodziło o to, że naszym filmowym towarem eksportowym są czarno-białe dramaty, w których pokazujemy naszą nędzę z lat słusznie minionych. I nic więcej!
Nie mamy nic więcej do pokazania światu. Tylko takie filmy są zauważane poza Polską.
Budzą emocje na zasadzie curiosum. Równie ekscytujący byłby każdy film z Korei Pólnocnej - najchętniej czarno-biały, bo taki dobrze oddaje klimat.
To już ta pieprzona komuna była bardziej sprawna, bo pokazała "Faraona", któremu żaden ramzes holyłudzki do pięt nie dorastał...
Nawet "Wiedźmina" nam słusznie zajumali, bo ten z Żebrowskim i gumowymi potworami to była taka porażka, że w moim kinie przerwano spektakl.
Mnie nie chodzi o cycki pani Kulig. Mnie chodzi o kondycję kina polskiego.
"Kler" jest chyba jedynym dla świata godnym uwagi filmem od czasu "Matki Joanny od aniołów", "Faraona", "Ziemi obiecanej" i "Człowieka z marmuru".
Jeśli się mylę - proszę o wskazanie, gdzie mianowicie?

ps
Proszę mi tylko "Idy" nie podawać, bo to sukces taki sam, jak "Zimna wojna".


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Ale kino...
Post: 26 paź 2018, 23:42 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 wrz 2014, 17:33
Posty: 9999
ika pisze:
Boruch pisze:
Problem jest tu chyba taki, że panią Kulig zachwycają się jak na razie fachowcy od filmu. A jak fachowcy to jak g do d przykleił się zaraz show biznes. Przecież zaroić trza. Bywa często tak, że owe zachwyty speców nie przekładają się na zachwyty publisi. I może z tym mamy tu do czynienia? Nie wiem, ja się też nie znam. Myślę jednak, że trza poczekać, może pani Kulig sie przyjmie. W sumie tak mało mamy polskich akcentów w filmie światowym - niech jej się uda.


Ale ja zupełnie nie o tym!
To, że pani Kulig nie gra, to rzecz w zasadzie poboczna. (Nb. może gra, tylko nie docenilam?)
Mnie najbardziej chodziło o to, że naszym filmowym towarem eksportowym są czarno-białe dramaty, w których pokazujemy naszą nędzę z lat słusznie minionych. I nic więcej!
Nie mamy nic więcej do pokazania światu. Tylko takie filmy są zauważane poza Polską.
Budzą emocje na zasadzie curiosum. Równie ekscytujący byłby każdy film z Korei Pólnocnej - najchętniej czarno-biały, bo taki dobrze oddaje klimat.
To już ta pieprzona komuna była bardziej sprawna, bo pokazała "Faraona", któremu żaden ramzes holyłudzki do pięt nie dorastał...
Nawet "Wiedźmina" nam słusznie zajumali, bo ten z Żebrowskim i gumowymi potworami to była taka porażka, że w moim kinie przerwano spektakl.
Mnie nie chodzi o cycki pani Kulig. Mnie chodzi o kondycję kina polskiego.
"Kler" jest chyba jedynym dla świata godnym uwagi filmem od czasu "Matki Joanny od aniołów", "Faraona", "Ziemi obiecanej" i "Człowieka z marmuru".
Jeśli się mylę - proszę o wskazanie, gdzie mianowicie?


Człowieka bym se darował (nie cierpię Jandy)
A po 89 chyba naprawdę niewiele, oprócz, ogniem i mieczem, podobno trochę zarobił, takie dziadowanie, na wszystkim, jak nie przymierzając bitwa pod Wiedniem czy jakoś tak, masakra.
Kino wymaga widzów, pieniędzy i artystów, nie ma ani tego ani tego ani tego, kin też niema, podobno teraz jest tv, nie wiem, nie oglądam.
Stąd, pozostały tylko cycki, broszki, takie te bardziej skowyrne, jak w diabelskiej edukacji czy innym Kwiatkowskim,
to były cycki ech...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Ale kino...
Post: 27 paź 2018, 8:14 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lip 2016, 18:59
Posty: 17117
ika pisze:
Boruch pisze:
Problem jest tu chyba taki, że panią Kulig zachwycają się jak na razie fachowcy od filmu. A jak fachowcy to jak g do d przykleił się zaraz show biznes. Przecież zaroić trza. Bywa często tak, że owe zachwyty speców nie przekładają się na zachwyty publisi. I może z tym mamy tu do czynienia? Nie wiem, ja się też nie znam. Myślę jednak, że trza poczekać, może pani Kulig sie przyjmie. W sumie tak mało mamy polskich akcentów w filmie światowym - niech jej się uda.


Ale ja zupełnie nie o tym!
To, że pani Kulig nie gra, to rzecz w zasadzie poboczna. (Nb. może gra, tylko nie docenilam?)
Mnie najbardziej chodziło o to, że naszym filmowym towarem eksportowym są czarno-białe dramaty, w których pokazujemy naszą nędzę z lat słusznie minionych. I nic więcej!
Nie mamy nic więcej do pokazania światu. Tylko takie filmy są zauważane poza Polską.
Budzą emocje na zasadzie curiosum. Równie ekscytujący byłby każdy film z Korei Pólnocnej - najchętniej czarno-biały, bo taki dobrze oddaje klimat.
To już ta pieprzona komuna była bardziej sprawna, bo pokazała "Faraona", któremu żaden ramzes holyłudzki do pięt nie dorastał...
Nawet "Wiedźmina" nam słusznie zajumali, bo ten z Żebrowskim i gumowymi potworami to była taka porażka, że w moim kinie przerwano spektakl.
Mnie nie chodzi o cycki pani Kulig. Mnie chodzi o kondycję kina polskiego.
"Kler" jest chyba jedynym dla świata godnym uwagi filmem od czasu "Matki Joanny od aniołów", "Faraona", "Ziemi obiecanej" i "Człowieka z marmuru".
Jeśli się mylę - proszę o wskazanie, gdzie mianowicie?

ps
Proszę mi tylko "Idy" nie podawać, bo to sukces taki sam, jak "Zimna wojna".


Rozumię Panią. Ja tam znawcą nie jestem. Ale może stan naszego kina dlatego jest taki, że cały czas tkwimy i taplamy się w rozliczeniach? I tym chcemy zachwycać?

_________________
Aby długo i szczęśliwie żyć, oddychaj przez nos i miej zamknięte usta.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 1328 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 106, 107, 108, 109, 110, 111, 112 ... 133  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 39 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
cron
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group