Post#4 Post autora tematu 19 Paź 2008 13:46
Re: ukryty Monitoring video na Tirach z mozliwoscia nagrywan

Ogólnie rzecz biorąc jest to typowy tir z naczepa z plandeka jeżdżący międzynarodowo problemem jest to ze nieuczciwy kierowca spuszcza kilkadziesiąt litrów paliwa (podchodzi z kanistrem odkręca bak i wkłada wężyk do baku dmuchając przez wężyk i leci mu paliwo, które od razu sprzedaje chodzi o dowody, kto kradnie ile ich jest itp. Planuje wykorzystać lampę, która jest z tyłu do oświetlenia naczepy jako odbudowe kamery w raz oświetlaczem podczerwonym zastosować stabilizator 7812 (zasilanie 24V In.samochodowa) i ukryty gdzieś rejestrator tylko, jaki? Magnetowid czy rejestrator cyfrowy z dyskiem? Lub może cos innego. I sterowanie magnetowidu lub rejestratora by nagrywał, gdy tir stoi i jednocześnie ktoś kreci się koło baka, czyli zastosować czujnik ruchu w raz czujnikiem postoju –jakaś elektronika a sygnał postoju pobrać z obrotomierza lub prędkościomierza teraz stoję nad problemem, jaki rejestrator wybrać i jak rozwiązać wykrywanie postoju samochodu w raz ruchem w okolicy kamery jakieś pomysły sugestie a powiedzcie mi jak to jest parametrem LUX jak jest 0 LUX to kamera lepiej widzi w podczerwieni czy gorzej a jak jest 0,05LUX albo 1LUX to jest mniej czuła na podczerwieni?

Spoko - Kannak , żaden serwis nie daje normy na paliwo - jest od-do , niech chaziaj lepiej powie z jakiej się normy rozlicza do fiskusa , a to już się nie nadaje do pisania - nie babrałem się nigdy z paliwem mimo że mam 4 karty płatnicze na paliwo .

ano widzisz mnie tez to koło ...lata.
mój ostatnio powiedziałżebym nie kupował płynu na karte bo kupił paleteza pół ceny , moge brac ile chce ....
ale nie każdy tak ma ,..... niestety.
Spoko palete też morzna sprzedać
zreszta , ja swojego szefa to oglądam jak JA chce , a najczęsciej to mu smsa w piątek wysyłąm
z numeraMI LIST ZAŁADUNKÓW ....

A propos Rabena. Przyjechał do nas taki młodzian, chyba Litwin. Przywiózł towar i zarządził: "za 20 min. odjeżdżam, wyładować". Recepcjonistka mnie zawołał, przyszedłem po jakichś 5 min. Młodzian już czerwony, miota się przy ciężarówce. "Zabirać!". Ze stoickim spokojem poprosiłem go o lis przewozowy, i po przeczytaniu pokazałem mu pozycję: 'loco magazyn odbiorcy". Poinformowałem go, gdzie jest magazyn, jak donieść tam paczki. Młodzian dostał apopleksji "za 5 min ja ujeżdżaju!" "A jedź w pizdu" grzecznie odparłem. Młodzian zadzwonił, i przekazał mi telefon. Jakiś angielskojęzyczny głos opierdalał mnie, że blokuję dostawę. Zapytałem go, czy wie co to znaczy "loco magazyn odbiorcy". Stwierdził, że tak i ze mam natychmiast rozładować samochód. Moja odpowiedż była krótka i treściwa - "naucz się Inkotermsu, zabieraj towar i nie zawracaj mi dupy, bo nie mam czasu. Kara za nieterminowe dostarczenie wynosi 100 Euro". Cała przepychanka trwała jakieś 30 min. Młodzian paczki zaniósł do magazynu w 12 min....

Teraz mam wrażenie, że wraca dobra stara komuna. Kurierzy (Panowie Kurierzy) pracują od 8.00 do 16.00, inne godziny - nie do przyjęcia! Jakieś 2 tygodnie temu zlecłem jednej ze światowych firm kurierskich, aby dostarczyli paczkę do Katowic (nie Ogórkowa Średniego) na 18.00 (odbiorca o tej porze był w biurze). Dyspozytorka odpowiedziała mi, że kurierzy pracują do 16.00 i już. A dopłata? Nie ma takiej możliwości! No kurwa kapitalizmu sobie narobiliśmy!

Ba bo trza nad godziny płacić