agronom pisze:
He, he, Obywatelu camoaz, gdzie niby dworuję sobie z Obywatela?
Jak na razie, to Obywatel się do tego przymierza, pisząc "w najlepsze", "wyłącznie hipotetycznie", "tak karkołomne założenie".
No, nic, nie będę tera pierdół rostrząsał.
Zwrócę ino uwagę, że wyszukana terminologia lubi poprawną interpunkcję.
Wiem, że pisałeś o potrzebie ideologii.
Temat ładnie wyłuszczyłeś, to ja chciałem pociągnąć dalej, więc zapytałem jaka jest twoja jej propozycja.
Jutro napiszę więcej, a tera zwrócę uwagę na taki fak: "stary cap", mający jako taką wiedzę o świecie i doświadczenie, na pierwszym miejscu wymienia gandzię, kwas, ajahłaskę...
Nie bój żaby, camoaz, nie mam zamiaru z Ciebie drwić.
Ino głośno się zastanowić co jest nie tak z fundamentami, bo niestety nie jesteś jedyny.
Ciut ,ciut polemicznie
Więc -nie wyłącznie , nie hipotetycznie i nie przyjmując tak karkołomnego założenia (a bo ja to mogłem wiedzieć z kim mam przyjemność?)
"
Zwrócę ino uwagę, że wyszukana terminologia lubi poprawną interpunkcję." Eeee Panie Szanowny a idź że Pan z tą swoją poprawną interpunkcją .Odtąd stosuję swoją i wtedy gdy mi się spodoba-z lenistwa,którz mi zabroni? .Na marginesie .Chyba Pan znasz korespondencyjmy dialog dwóch poetów? Cytuję:
-" ?"
-"!!!"
Komentuję: Oto jest poprawna interpunkcja,reszta to uciążliwe przyzwyczajenie
Skoro mamy zagadnienia formalne za sobą to:
"stary cap", mający jako taką wiedzę o świecie i doświadczenie, na pierwszym miejscu wymienia gandzię, kwas, ajahłaskę... A co starym capom nie wolno i tylko młode kozły mogą.Miałem może wymienić: furę,skórę , komórę.Pan "Włosów" nie widziałeś?
Meritum
Mówisz Pan dalej,że chciałeś posunąć sprawę naprzód.Czy ja jej nie posuwam za pomocą odróżnienia "ideologii" od "światopoglądu".Przy czym nie jest istotne czy "światopogląd" nazwiesz Pan światopoglądem ,czy też karmą albo ideologią indywidualną.W żadnym razie nie chodzi o nazwy.Sednem jest konflikt pomiędzy "światopoglądem" jednostki a "ideologią" grupy.W rzeczywistości ani "światopogląd" ani "ideologia" nie są przecież tylko strukturami pojęciowymi .To dynamiczne ,zdarzające się procesy w zakresie których dochodzi do ciągłego odnawiania,zastępowania i reinterpretowania treści.Oczywiście w pewnych granicach.Powoduje to okresowe narastanie antagonizmu między "światopoglądem" a "ideologią" -powiedzmy fluktuacje napięcia.Spoglądając z tej perspektywy nie potrzebujesz Pan już więcej żadnych kantów Kanta z rodzaju - "niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie" ,czy jakich innych "reguł naturalnych" albo "postulatów pozytywnych"
PS.Następnego dnia
Zmusiłeś mnie Pan do sporego wysiłku.Ostatni akapit zajął mi wczoraj ze dwie godziny.Prawde mówiąc Pan, Panie Agronom zaskoczyłeś tow camoaza-pozytywnie zaskoczyłeś .Oczywiście nie wolno teraz przeczyć tow camoazowi potrzebie "ideologii" gdyż w ten sposób zaprzeczałby samemu sobie.Nie wolno też tow camoazowi uchylać się od prób zbudowania modelu ideologii , którą akceptuje-bo byłoby to tchórzostwem i rejteradą. Model spróbuję rozwinąć później kiedyś - potrzebuję czasu, sporo czasu. Kończąc wyjaśniam -żab się nie boję, a tego fragmentu nie rozumiem "
bo niestety nie jesteś jedyny"-dlaczego niestety?
Trzym się Pan ciepło,Panie Agronom -gdziekolwiek i kimkolwiek Pan jesteś.
tow camoaz-swobodny cyklista