stary praktyk pisze:
To Ty kuchnię masz w piwnicy.....?!
To staremu zupę jak podajesz....?
Masz taką windę.?! Wkładasz naczynia, naciskasz guzik i jeeeeedzie, - do góry...?
A Ty musisz biegiem by być przed windą.......?
Wiem, bo widziałem u jednego lorda takie urządzenie.
Czy lecisz z talerzami rozlewając po drodze połowę......?!
Słyszałeś o kuchniach letnich? Kupa ludzi ma takie w domkach, w piwnicach a nawet osobnych budynkach. To rozwiązanie dobre było dla seniorów, ogólnie jest bardzo fajne i mądre. Mało kto w Polsce zakłada klimę, nie jest to może drogi interes, ale uciążliwy, choćby dla alergików. Letnie kuchnie, to doskonałe rozwiązanie kiedy robisz przetwory, zapasy, itp.
Ceny żywności wzrastają, fajnie jest mieć na zimę trochę kapusty, jagódek, malin, powideł, papyrki, ogórków, fasolki, gdzie to przygotujesz, jak upał 40 stopni? W letniej kuchni.
W bloku nie masz możliwości, ale w domku, jak najbardziej jest taka opcja.