forum.nie.com.pl
http://forum.nie.com.pl/

Marynistyczny - łodzie, wyprawy, rejsy i inne takie bajki...
http://forum.nie.com.pl/viewtopic.php?f=9&t=1337
Strona 14 z 114

Autor:  older [ 19 maja 2019, 8:58 ]
Tytuł:  Re: Marynistyczny - łodzie, wyprawy, rejsy i inne takie bajk

Miało być o statkach, okrętach, morskich i jeziornych przygodach a wyszło jak zwykle. Chciałem się czegoś dowiedzieć o morzu z relacji zejmanów, bo Borchardta to już czytałem a tu?

Parada przebojów, kurna, sznapsbarytonów szantowych.
No, muszę powiedezieć, że szanty to nie jest muzyka dla mnie.
Uprasza się zatem szanownych bojków o leracje z rejsów, opis ciekawych przygód i - na bobra - mniej wycia Hej ho kielichy wzniesmy... :)

Autor:  Komandor [ 19 maja 2019, 9:28 ]
Tytuł:  Re: Marynistyczny - łodzie, wyprawy, rejsy i inne takie bajk

Wątek Olderze z założenia miał być w sumie luźny.
Szuwary, kanały, port na zdjęciach, bez zbytniego (co nie znaczy, ze w ogóle)zanudzania techniką, nawigacją itp.

A i w miedzy czasie, dostałeś np fotkę z chrztu morskiego i dowiedziałeś się, że lekko nie ma, jak się biega nago, wymazany w towocie i za nim się stanie przed obliczem Posejdona trzeba kilka prób przejść. Na fotce akurat "badanie lekarskie" było z mierzeniem temperatury. Tryton potem decyduje czy już można przed obliczem pana mórz stanąć. No na koniec jednak kilka klapsów pletwą płetwonurka na tyłek się zaliczy za swoje grzechy. A potem to już miód malina. Neptun w grono marynarzy przyjmie na 100% a i poczęstunkiem zacnym ugości - kanapkami i napojem krzepiącym. :lol:

No i na okrętach gdzie wody słodkiej mało (brak, np odsalaczy) kąpiel w gorącej słodkiej wodzie gwarantowana.

Jest też link (nie wiem czemu nie chodzi ale w Google spoko znajdziesz) kont na facebooku gdzie parę rzeczy dowiedzieć się można.
Jak ktoś bardzo wnikliwy to i do mnie dogrzebać się może i dowiedzieć, że nie konfabuluje na swój temat co pewnie na forach się zdarza.

Szanty zaś to też koloryt pływania. Faktycznie nie jest to rock ani nawet muzyka najwyższych lotów ale tak jakoś wpisuje się pływanie. I szczególnie te Porębskiego, który wiele lat na morzu spędził (z rybakami na łowiskach najczęściej) wiele mówią i pracy i życiu na morzu. Bo wielu innych często bardziej takie, rzekłbym, turystyczne są.

Autor:  Komandor [ 19 maja 2019, 11:52 ]
Tytuł:  Re: Marynistyczny - łodzie, wyprawy, rejsy i inne takie bajk

no niby są ale już w rezerwie i po cywilnemu chyba tylko :p

A MMM to wie też z paru innych źródeł, że jest jak jest...

Autor:  Komandor [ 21 maja 2019, 7:16 ]
Tytuł:  Re: Marynistyczny - łodzie, wyprawy, rejsy i inne takie bajk

No to dzisiaj uć idzie na wodę :D

Autor:  stary praktyk [ 21 maja 2019, 8:21 ]
Tytuł:  Re: Marynistyczny - łodzie, wyprawy, rejsy i inne takie bajk

To stopy wody...........co ja pitolę; Teraz się życzy czterech stóp w koji.....przecież. ;)

A ja zalałem na zimę silnik olejem i już tzreci dzień próbuję go wypłukać............bo dostał takiej kompresji, że nie można przekręcić by odpalić.
Szlag mnie chce trafić......... :lol:

Co za cutasus wymyślił konserwację olejem i mi podpowiedział...... :oops:

Autor:  wezyr [ 21 maja 2019, 9:09 ]
Tytuł:  Re: Marynistyczny - łodzie, wyprawy, rejsy i inne takie bajk

To co to za silnik dizloski, że na zimę specjalnym olejem trzeba go zalewać? Byś se znalazł stary mercedesowski czylitrowy silnik. Ma sto koni i nawet z urwanym jednym tłokiem odpali.

Autor:  stary praktyk [ 21 maja 2019, 9:26 ]
Tytuł:  Re: Marynistyczny - łodzie, wyprawy, rejsy i inne takie bajk

To jest bardzo dobry dwusuwowy silnik post radziecki m-ki Wicher-M czyli modernizowanyj.
I na benzin a nie na rope. Na mojej utce nie ma miejsca na mercedesowskiego diesla bo musiał bym koje zlikwidować i dzie bym wtedy spał......? ( z ewentualną załogantkom)?!
Problem z nim jest taki, że on ma prawie tyle lat co ja ale za to pracował na wodzie jedynie pół godziny.Więc muszę mu oleum nie żałować by nie zardzewiał...... :lol:
Gdyby jednak ktoś wpadł na genialny pomysł i poradził mi kupić sobie nowoczesną Yamahę - to ja wyjaśniam, że dałem za niego ( nówka była) - tyle, co za zapasową śrubę do owej Yamachy.......( 500zł)
Aaa! - scyganiłem. Nowa zapasowa śruba do Yamahy 25 konnej kosztuje 750zł.
Poza tym, mój motorek waży 41kg. 25-konna Yamaha zasię - 60kg. To jak ja mam ją załozyć na pawęży, gdy mi doktor pozwolił podnosić max. 15kg.......? :(
Do tej pory silnik zakładała żona ale mnie zostawiła.......... :roll:

Autor:  wezyr [ 22 maja 2019, 9:55 ]
Tytuł:  Re: Marynistyczny - łodzie, wyprawy, rejsy i inne takie bajk

Marynarze! Jedźta na łowy, bo trochę waleni wypuszczono do morza. I jednego anioła, też do walenia. :lol:


Obrazek

Autor:  stary praktyk [ 22 maja 2019, 11:26 ]
Tytuł:  Re: Marynistyczny - łodzie, wyprawy, rejsy i inne takie bajk

Czy Ty sobie zdajesz sprawę o czym piszesz......?! :shock:
Do tych "waleni" to trza nie mieć więcej jak 25 lat i sporo zdrowia..........!
Że o kasie nie wspomnę......... :roll:
Ja tam zostaję przy swoim...........liczę siły na zamiary. Nigdy odwrotnie....... :lol:
Może Parafa by się załapał........ale ten też ostatnio jakieś zabiegi bierze......znaczy z kondycją u niego też nie najlepiej........... :lol:

Autor:  wezyr [ 22 maja 2019, 11:39 ]
Tytuł:  Re: Marynistyczny - łodzie, wyprawy, rejsy i inne takie bajk

Zabiegi...
Pompka na powiększenie nie zadziałała, to tera chodzi po dochtorach i chyba tylko lancet został, no chyba że Zięba. :P

Strona 14 z 114 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/