forum.nie.com.pl

@2xUp

To fajnie
Pomimo, że moja mnie tyranizuje chyba wytrzymam tyle co i ty

_________________
Kobieta mnie bije - nigdy nie należy wierzyć informacjom niezdementowanym.

Którą sową?
To nie ode mnie zależy. Spytam czy będzie się jej chciało

A Stanowi powodzenia. Da się. I nawet opłaca. ekonomicznie chyba też

i cd.

koniki w lepszym świetle nieco.



ekologiczny niby, Ziemia, pandy, delfiny takie tam...



i urocza parka wprost z targowiska Wuhan.



gdzieś jeszcze ma Baby Yodę.

_________________

Bladź !
Wczoraj, odszedł "na wieczną wachtę" - Aleksander Doba.
Miałem zaszczyt poznać Go osobiście. 74 lata.....młodszy ode mnie....
Pewnie się niedługo w Ajlo spotkamy......

a jeszcze niedawno wiosłował (((

PS. doczytałem. Ale nie w łóżku tylko na szczycie Kilimandżaro.

Chyba sie na jego śniegi nie wybierasz?

_________________

Spokojnie.
Góry mi nie grożą. Co najwyżej mnie prąd pierdolnie od polerki podczas szlifowania/polerowania łódki.....

Teraz to nawet na te Czomulungi turyści wchodzą i śmiecą. Ponoć już kilka metrów wyższa jest.

https://www.focus.pl/artykul/gora-nosi- ... i-odchodow


No i obsrana jak przydrożny lasek.

Nasi tez tam srają.

https://eurosport.tvn24.pl/inne,132/smi ... 62213.html

No niby się tłumaczą, że zostawili w workach. szczelnie, ze smieciarka miała przyjechać i zabrać. I takie tam...

I to mi się w tym himalaizmie ogólnie podoba. Dzielni wyczynowcy idą na gorę bohatersko walcząc z pogodą, z górą a za nimi w trampach banda tragarzy. Potem wyczerpani (często nie w pełnym składzie) schodzą na dół a śmieci po nich ma zabrać... banda śmieciarzy w w trampach.

Tak, tak, ja rozumiem. Oni idą tym szlakiem co się nie da a tragarze wygodną ścieżką. Mimo wszystko...

_________________

A to też atrakcja jest.
Idziesz sobie z wycieczką, Szerpowie za tobą plecak niosą, a tu patrzysz, leży sobie księżniczka śniegu, a tam jakiś inny sobie pod skalą siedzi... cyk cyk fotka do albumu...

_________________

Sam ze sobą gadam???

_________________

tez tak mam, nic sie nie przejmuj juz nie scinaja za post pod postem swoim

_________________
Ceń słowa. Każde może być twoim ostatnim. S.J.L. weil...Alle sagten: Es geht nicht. Da kam einer, der das nicht wusste und der es einfach tat.

Tak ale nie był post pod postem. Na lodzie Kilimandżaro zostałem znienanacka.

No i widzisz Irobie jak się mity rodzą. O tym złotym wieku. Jak fajnie było.

A tu wychodzi, że nawet za post pod postem w łeb można było dostać. Albo za cytat niepotrzebny czy za długi. Za obrazek lub jednozdaniówkę nie w temacie też.

Oj za wiele rzeczy można było. Czasami było tak, że jeszcze się ktoś dobrze nie przywitał a już leciał.

No za chuje, pod warunkiem, że łyse, bo już z krzywymi różnie i pizdy (też zależy które) nie. Za fotki króliczka też nie. Za opowiadanie o waginach i od kogo się dostało, i kto z kim śpi też nie...

(Tak przy okazji. Mnie możecie dziewczyny słać. Niekoniecznie waginy. Co tam chcecie. Ja nie latam po necie jak jaka cipa męska waginą przestraszona opowiadać o swoich sukcesach i porażkach bo mu nie stanął.)

Ale za post pod postem ... no widzisz jaka zbrodnia.

_________________