forum.nie.com.pl

Czy pływania w rowie melioracyjnym nie da się podciągnąć pod temat marynistyczny?

Pod warunkiem, że nenufarów nazbierałeś...



a przy tym pomoście (tu pustym akurat) spędziliśmy w sumie (nie pod rząd) 2 noce Cisza spokój tylko prądu brak.



A tu już zapada zmierzch:

_________________

No proszę. Staremu rybakowi mrówka okrętowa przeszkadza...

_________________

No proszę jaka zorientowana
Tak, jutro jadę.

https://www.portalmorski.pl/bezpieczens ... e-wojennej

Z tym papieskim to prawda. Kolega z którym jutro jadę dowodził jak był papież.

Ale to, jak piszą, ze od tej pory zwany papieskim to chyba przez pismaków. Może kilka się razy się w ramach przekory palnęło ale nie żeby tak o nim mówić. Mewa, to Mewa. Trałowiec, Potem niszczyciel min bardziej. Szkoda, ze odchodzi na żyletki...

Ponieważ i Mewa to ona, i okręt jest "she" to może powinienem bardziej poprawnie trałowczyni i niszczycielka min pisać.... hmmm...

_________________

Czamu?
Fajny jest robalek. Kiedyś u mnie łaziła taka mucha, dużo większa od tego maluszka.

Wszystkie inne zapadły w sen zimowy, a ten niezmordowanie chce nas radować.
Chociaż przyznam się, że gazetą go już raz trzepłam.

Wolin? i ma nasza flage....warca do macierzy !? Wolin znaczy, a jak Wolin to i Swinoujscie moze

_________________
Ceń słowa. Każde może być twoim ostatnim. S.J.L. weil...Alle sagten: Es geht nicht. Da kam einer, der das nicht wusste und der es einfach tat.

Powoli odbieramy sobie zagrabione. Dlatego go z kotwicy w rajchu ściągnęli. Nawet kulę ma.
Ale ładna łódka. Pięknego oldtimera można z niej zrobić.

_________________

Miałem tego dziadostwa dosyć na statku. Nigdy nie szło się tych szuwaksów ( odmiana karaczana) - do końca pozbyć a pod koniec rejsu były wszędzie......!
Nie pomagały żadne środki. Owszem, truło się je takim aerozolem ale po tygodniu ponownie sie odradzały niczym Feniks z popiołów.....! Nigdy się do tego nie przyzwyczaiłem......one są obrzydliwe i stale sie pierdolą.....nawet w talerzu z zupą nie przerywały......fujjjjj!

A potrafiły pogryź> Szczególne po piwku...

Do talerza tak. Spadochroniarze z plafonów. W zupie faktycznie głupio wyglądały jak wiosłowały zawzięcie ale za to z ziemniaczkami prawie jak skwarki.

Raz mieliśmy górników na okręcie. Same szychy. Ja bylem z.d.o. I przy tych gościach , pomimo, że niedługo po truciu cyklonem B, dowódcy do talerza z drugim daniem wpadł jeden. Kulturalnie odsunął końcem noża na krawędź. Przyklepał ziemniaczkami by unieruchomić i rzekł:
- a teraz tu siedź i patrz jak dowódca okrętu schabowego wpierdala.
I sytuacja rozładowana.

A te mrówki okrętowe to nawet nie nasze słowiańskie zdrowe karaczany tylko prusaki w pikielhaubach. Dlatego do piwska lezą.

_________________

_________________