to już nie był okręt tylko złom bez załogi nawet szkieletowej.
ORP "Kormoran", Nowy Niszczyciel Min, pomimo, że pierwszy z serii i prototyp tez w miarę szybko zbudowali. Drugi z serii ORP Albatros już szybciej.
https://www.youtube.com/watch?v=fK3XT8J2Dr8https://trojmiasto.tv/Niszczyciel-min-O ... 24889.htmlhttps://pl.wikipedia.org/wiki/ORP_Kormoran_(2015)
https://pl.wikipedia.org/wiki/ORP_Albatros_(2019)
Jak są pieniądze i wola a także konsekwencja a nie zmienianie planów przy zmianie ekipy w rządzie to dajemy rade.
Prototyp po wodowaniu był dosyć długo na próbach okrętu, sprzętu i uzbrojenia. Jak to pierwsza jednostka z serii w znacznej mierze z POLSKIM wyposażeniem, zintegrowany system dowodzenia, zgrywanie wszystkich systemów z tym zakupionym zagranicznym sprzętem i uzbrojeniem. Zgrywanie i nabieranie doświadczenia przez załogę Trochę to trwa. Dlatego od wodowania minęło dwa lata do wejścia do służby.
Drugi z serii stępka 8 września 2018, wodowanie 10 października 2019 i w służbie od 2020. Trzeci. Mewa wejdzie do służby w tym roku.
To większe i wiele bardziej złożone jednostki od starych trałowców jednostki. Nasycone elektroniką i sprzętem chyba obecnie na najwyższym poziomie w NATO dla tego rodzaju okrętów. No i seria krótka. Tylko 3 jednostki. Kadłub ze stali amagnetycznej też raczej niełatwy w obróbce (spawaniu - Polar by powiedział, ja tylko mniemam)
Oczywiście nie obyło się bez opóźnień z winy zamawiającego czyli MON. Ale to nie to co przy fregacie.
Koszt całości, trzech okrętów to ok 1,4 mld PLN.
Jakby zamówiono serię 6 czy 12 jednostkowy by wyszedł taniej.
Najdrożej wychodzą takie programy jak tą w fregatą, kiedy przerywają, wznawiają, zmieniają koncepcję. To według mnie oszczędności głupiego, które w rezultacie wychodzą drożej. niż gdyby się trzymano planu. Bo nawet trzymanie kadłuba na stoczni przy przerwanych pracach kosztuje.
Zaloguj się
Zarejestruj się
FAQ
Szukaj
