forum.nie.com.pl http://forum.nie.com.pl/ |
|
Polećcie jakąś książkę http://forum.nie.com.pl/viewtopic.php?f=9&t=118 |
Strona 78 z 81 |
Autor: | korbaczeska [ 16 kwie 2021, 16:26 ] |
Tytuł: | Re: Polećcie jakąś książkę |
Książkę kucharska pani Trybunałowej przylebskiej najbardziej chciałabym przeczytać. |
Autor: | Qśka QqRydz-Qqć [ 07 maja 2021, 15:04 ] |
Tytuł: | Re: Polećcie jakąś książkę |
Produkcja kartonowych pudeł Z etymologicznego punktu widzenia słowo "karton" wydaje się problematyczne, bo nie ma właściwie jednej rzeczy, którą oznacza. Jest to raczej zbiorcze określenie stosowane dla grupy podobnych materiałów na bazie papieru, z których wytwarza się stosunkowo solidne opakowania. Zapomnijmy na chwilę o szczegółach i odpowiedzmy sobie na pytanie, jak dokładnie powstają kartonowe opakowania. Ciąg dalszy w książce p.t. NAJNUDNIEJSZA KSIĄŻKA ŚWIATA autorów prof. McCoy i dr Hardwick. Wydawnictwo Kobiece 2018 r. Książka bardzo bogata we fragmenty jak najbardziej do za mieszczenia w wątku "Smakowite cytaty i myśli". Z pewnością niemniej błyskotliwe, niż cytaty z "Lesia" pani Joanny Chmielewskiej. Zachęcam. |
Autor: | Lady Macbeth [ 07 maja 2021, 15:30 ] | ||
Tytuł: | Re: Polećcie jakąś książkę | ||
Ja też polecę książkę. Świetne antidotum na histeryczny, ideologiczny bełkot atlantyckiej propagandy pt. rusofobia.
|
Autor: | Arend [ 07 maja 2021, 18:42 ] |
Tytuł: | Re: Polećcie jakąś książkę |
Właśnie skończyłem antologię polskich autorów pod tytułem "Deszcze niespokojne". Zbiorek opowiadań z pogranicza fantastyki i horroru z motywem II wojny. Fajna niezobowiązująca lektura. |
Autor: | Komandor [ 08 maja 2021, 9:37 ] |
Tytuł: | Re: Polećcie jakąś książkę |
Lady Macbeth pisze: Ja też polecę książkę. Świetne antidotum na histeryczny, ideologiczny bełkot atlantyckiej propagandy pt. rusofobia. To ja dodam, sobie też jakaś okładkę z netu w tym temacie. Jak szpanować okładkami to szpanować. Alternatywne możliwości historii Polski przy innych decyzjach w najważniejszych momentach historycznych. Bez wodolejstwa i fantastyki. Najpierw dokładne omówienie tego co się stało naprawdę. Z próbą pokazania uwarunkowań co skłoniło do takiej a nie innej. Potem inne możliwości i ich konsekwencje. Te prawdopodobne a nie w stylu gdyby ktoś miał syna, albo dłużej żył albo gdyby Polska dokonała skoku cywilizacyjnego razem z Niemcami w 1939. Dziennikarz i profesor historii w formie dyskusji. Jak w tej od Hamleta. @Arend. Dzięki poszukam i rzucę okiem. Oczywiście tylko na okładkę w necie. Bo nie dałeś. |
Autor: | woda [ 08 maja 2021, 9:51 ] |
Tytuł: | Re: Polećcie jakąś książkę |
Też lubię alternatywne możliwości. Podobno gdyby matka Hitlera miała chuja, to mogłoby nie dojść do Holokaustu. |
Autor: | Komandor [ 08 maja 2021, 10:04 ] |
Tytuł: | Re: Polećcie jakąś książkę |
Tam nie ma takiego pierdolenia. Ale jak już zacząłem z tymi okładkami z netu, które w ostatnich dniach widziałem (pewnie, że tylko okładki. kto by czytał co tam w środku jest) to zapodam jeszcze jedną. Niby znamy te wydarzenia ale nam gdzieś umykają w ogólnym chwaleniu naszej historii. |
Autor: | woda [ 08 maja 2021, 11:46 ] |
Tytuł: | Re: Polećcie jakąś książkę |
Całe szczęście, że są ci, którzy wiedzą jak było. |
Autor: | Komandor [ 24 maja 2021, 18:18 ] |
Tytuł: | Re: Polećcie jakąś książkę |
Ano są tacy. I możemy poczytać w ich wspomnieniach. Na przykład taki fragment wspomnień szwedzkiego SS-mana: Cytuj: Tutaj w lasach Brandenburgii, spotkaliśmy nowego wroga. Wędrowne bandy uzbrojonych cywili polskich i rosyjskich wyłaniały się nocami, aby rabować i plądrować. Często atakowali mniejsze oddziały naszej dywizji. Zaczynali uciekać z obozów, znajdowali broń i próbowali wyrównać swoje osobiste porachunki, chcąc pozyskać odpowiednie alibi dla zbijającej się Armii Czerwonej. Byli to osobnicy wyrwani z mizernej egzystencji w białoruskich i ukraińskich ruderach - plugawych, śmierdzących, zawszonych, i zapchlonych chatach z błota. Wywieziono ich do pracy w niemieckim przemyśle zbrojeniowym. Po raz pierwszy w swojej bezbarwnej egzystencji dostali dobrze zorganizowana miejsca pracy i ludzkie warunki życia. Ich brudny i zapchlony przyodziewek został zastąpiony czystymi kombinezonami i prawdziwą bielizną Z I TAK SZCZUPŁYCH ZAPASOW GOSZCZĄEGO ICH PAŃSTWA, a dzięki niepraktykowanym przez nich, gorącym prysznicom z udziałem mydła oraz dezynsekcjom, ich wszy i pchły oddaliły się w niebyt. Teraz nazywali siebie sklaven arbeiter ale byli opłacani. po ludzku zakwaterowano w spartańskich barakach oraz karmieni oswojonym już, regionalnym jedzeniem wydawanym w czystych stołówkach. Organizowano im wieczorne przedstawienia, spektakle teatralne w ojczystych językach, wieczorki z muzyką klasyczną i oraz przedstawienia kabaretowe, Stopniowo uczyli się codziennego używania mydła i wody, a także innych, elementarnych zachowań z zakresu higieny osobistej. Krótko mówiąc zaczęli żyć jak ludzie. Brzmi znajomo? I właściwie ten fragment wystarczył by za całą recenzję. W książce jest wiele takich odniesień. Do dziczy Azjatyckiej. Hunów i broniących całej Europy i cywilizacji dzielnych, porównywanych ze Spartanami pod Termopilami niemieckimi żołnierzami i oczywiście szczególnie bohaterskimi SS-manami z wielu krajów Europy. Walonami, Flamandami. Holendrami, Francuzami. Skandynawami itp. I wiele takich przeciwstawnych opisów pełnego nienawiści do kultury i cywilizacji wschodniego bydła z dzielnymi Europejczykami. Czystymi, przyjaznymi, niemieckimi cywilami. rolnikami. Oczywiście ewolucyjnie na wyższym poziomie, po skoku cywilizacyjnym. Wiele też zawodu i żalu, że Europejczycy toczyli "wojny domowe" i bratobójcze miedzy sobą (jak w zjednoczonej Europie) zamiast walczyć wspólnie z nawalą barbarzyńców ze Wschodu co wiadomo. Ani prysznica, ani mydła ani bielizny a na dodatek do dzisiaj klęczą. zamiast wspólnie lecieć na Marsa. Książka (z 1947) jak pisałem miała wiele wydań w różnych językach. W tym wydaniu opatrzona wstępem autora z roku 2002. Nadal pełnego dumy z dobrze spełnionego obowiązku. No i byłbym zapomniał. Okładka z której to wszystko wypatrzyłem i teraz szpanuje. https://lubimyczytac.pl/ksiazka/93038/z ... -waffen-ss |
Autor: | IroB [ 24 maja 2021, 18:50 ] |
Tytuł: | Re: Polećcie jakąś książkę |
Komandor pisze: Ano są tacy. I możemy poczytać w ich wspomnieniach. Na przykład taki fragment wspomnień szwedzkiego SS-mana: Cytuj: Tutaj w lasach Brandenburgii, spotkaliśmy nowego wroga. Wędrowne bandy uzbrojonych cywili polskich i rosyjskich wyłaniały się nocami, aby rabować i plądrować. Często atakowali mniejsze oddziały naszej dywizji. Zaczynali uciekać z obozów, znajdowali broń i próbowali wyrównać swoje osobiste porachunki, chcąc pozyskać odpowiednie alibi dla zbijającej się Armii Czerwonej. Byli to osobnicy wyrwani z mizernej egzystencji w białoruskich i ukraińskich ruderach - plugawych, śmierdzących, zawszonych, i zapchlonych chatach z błota. Wywieziono ich do pracy w niemieckim przemyśle zbrojeniowym. Po raz pierwszy w swojej bezbarwnej egzystencji dostali dobrze zorganizowana miejsca pracy i ludzkie warunki życia. Ich brudny i zapchlony przyodziewek został zastąpiony czystymi kombinezonami i prawdziwą bielizną Z I TAK SZCZUPŁYCH ZAPASOW GOSZCZĄEGO ICH PAŃSTWA, a dzięki niepraktykowanym przez nich, gorącym prysznicom z udziałem mydła oraz dezynsekcjom, ich wszy i pchły oddaliły się w niebyt. Teraz nazywali siebie sklaven arbeiter ale byli opłacani. po ludzku zakwaterowano w spartańskich barakach oraz karmieni oswojonym już, regionalnym jedzeniem wydawanym w czystych stołówkach. Organizowano im wieczorne przedstawienia, spektakle teatralne w ojczystych językach, wieczorki z muzyką klasyczną i oraz przedstawienia kabaretowe, Stopniowo uczyli się codziennego używania mydła i wody, a także innych, elementarnych zachowań z zakresu higieny osobistej. Krótko mówiąc zaczęli żyć jak ludzie. Brzmi znajomo? I właściwie ten fragment wystarczył by za całą recenzję. W książce jest wiele takich odniesień. Do dziczy Azjatyckiej. Hunów i broniących całej Europy i cywilizacji dzielnych, porównywanych ze Spartanami pod Termopilami niemieckimi żołnierzami i oczywiście szczególnie bohaterskimi SS-manami z wielu krajów Europy. Walonami, Flamandami. Holendrami, Francuzami. Skandynawami itp. I wiele takich przeciwstawnych opisów pełnego nienawiści do kultury i cywilizacji wschodniego bydła z dzielnymi Europejczykami. Czystymi, przyjaznymi, niemieckimi cywilami. rolnikami. Oczywiście ewolucyjnie na wyższym poziomie, po skoku cywilizacyjnym. Wiele też zawodu i żalu, że Europejczycy toczyli "wojny domowe" i bratobójcze miedzy sobą (jak w zjednoczonej Europie) zamiast walczyć wspólnie z nawalą barbarzyńców ze Wschodu co wiadomo. Ani prysznica, ani mydła ani bielizny a na dodatek do dzisiaj klęczą. zamiast wspólnie lecieć na Marsa. Książka (z 1947) jak pisałem miała wiele wydań w różnych językach. W tym wydaniu opatrzona wstępem autora z roku 2002. Nadal pełnego dumy z dobrze spełnionego obowiązku. No i byłbym zapomniał. Okładka z której to wszystko wypatrzyłem i teraz szpanuje. https://lubimyczytac.pl/ksiazka/93038/z ... -waffen-ss taaak, taaaak, kurwa!!!! komandor, czy ja neguje zbrodnie lat trzydziesci trzy , czterdziesci piec?!!!! ja tylko twierdze ze to tak znienawidzone spoleczenstwo na przestrzeni lat od 1945 do dzisiaj dokonalo najwiekszej przemiany .......moze niepotrzebnie:) przecierz moglibysmy pozostac chocby homofobami sorry komandor, ale uwazam ze twoje widzenie Niemcow jest cztero pancerne....nie nalewaj mu do pelna, Niemiec z pelnego rozleje. |
Strona 78 z 81 | Strefa czasowa UTC+1godz. |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |