forum.nie.com.pl

Forum Tygodnika Nie
Dzisiaj jest 20 kwie 2024, 6:57

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 806 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5 ... 81  Następna
Autor Wiadomość
Post: 12 wrz 2014, 7:41 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 wrz 2014, 19:25
Posty: 1154
Że też wam się chce na chuje licytować. Stalin czy Hitler jeden chuj. W każdym systemie politycznym takie chuje się pojawiali i się będą pojawiać. Siem będą tylko skalą różnić.

No, ale dobra książka nie jest zła.

_________________
Idźcie przez zboże, we wsi Moskal stoi!!!


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 wrz 2014, 20:44 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 wrz 2014, 20:59
Posty: 4499
Zawsze sądziłem, ze naczelnymi piewcami chwały Stalina na tym forum są/byli Fedorowicz & Barycki, gotowi wdeptać każdego w błoto podkutymi buciorami za najmniejsze słowo krytyki pod adresem "Słoneczka". Teraz okazuje się, że godnie ich zastępuje Golem co mnie nieco dziwi bo miałem go za oczytanego i znającego historię. Widocznie jednak chodzi aby "gonić króliczka", a nie złapać go (co jak co na "króliczka" Kris mi nie wygląda).
Ad rem, różnica pomiędzy zbrodniami Hitlera, a Stalina jest zasadniczo taka, że Hitler przegrał, a jak mawiał Winston Churchil; historię piszą zwycięzcy. Niepośledni udział w pokonaniu Hitlera miała Armia Czerwona, a nr 1 był tam Josif Stalin. Ponadto Hitler miał tego pecha, że wziął się za utylizację podludzi na skalę przemysłową czego mu sojusznicy i w ogóle społeczność międzynarodowa (wyjąwszy Arabów) wybaczyć nie mogła i nie może do tej pory. Kto wie, czy gdyby nie ten poważny błąd PR nie byłby obecnie postrzegany jako wielki mąż stanu tylko mający pecha, że przegrał. Stalin znęcał się głównie nad "swoimi", a przecież to Ruscy, więc w oczach "cywilizowanego świata" jakaś azjatycka dzicz, nacja niższa więc im ich mniej tym lepiej.
Obecnie zaczyna się powoli dyktatorów XX w. oceniać w sposób należyty względem ich "zasług", jednakże tu i tam trafiają się piewcy chwały różnych Franco, Salazarów i Pinochetów. Nawet w kraiku niezmiernie poszkodowanym i zdemolowanym przez wuja Adzia trafiają się "poprawiacze" gloszący jakbyśmy to świetnie na tym wyszli gdybyśmy pospołu ruszyli na tę ruską swołocz.
Tyle mojej dygresji, dodam tylko, że przekonałem się, że Kris na ogół byle czego nie rekomenduje.

_________________
Ceterum censeo Ukrainem esse Delendam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 wrz 2014, 21:47 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 wrz 2014, 13:17
Posty: 5139
Drogi Stary Kiziorze. Gdzie ja napisałem coś o Stalinie czy ksiażce o nim??? Możesz mi to uzasadnić albo zacytować? Z tego co widzę, odniosłem się do figury retorycznej nagminnie stosowanej na łonecie, wp i i paru innych portalach namiętnie czytanych przez hejterów. Na łamach GW też takie prostactwo kwitnie w najlepsze także ale co się po nich spodziewać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 wrz 2014, 21:57 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 wrz 2014, 20:59
Posty: 4499
Twój wpis odebrałem jako głos krytyczny o książce, Kris pewnie tak samo. Skoro tak to "piewcę chwały Stalina" w osobie Golema odszczekuję. Było to sformułować jakoś inaczej.

_________________
Ceterum censeo Ukrainem esse Delendam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 wrz 2014, 23:29 
Offline

Rejestracja: 07 wrz 2014, 17:48
Posty: 174
„Znaczy Kapitan” – K. O. Borchardt
- kto przeczyta zrozumie, albo i nie …! :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 wrz 2014, 23:32 
Offline

Rejestracja: 02 wrz 2014, 20:57
Posty: 1927
shim pisze:
„Znaczy Kapitan” – K. O. Borchardt
- kto przeczyta zrozumie, albo i nie …! :)




echhhh chłopie ----- ustw sie w kolejce.............za połową fo


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 wrz 2014, 23:39 
Offline

Rejestracja: 07 wrz 2014, 17:48
Posty: 174
A co zrozumiałeś Aborygenie?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 wrz 2014, 0:04 
Offline

Rejestracja: 02 wrz 2014, 20:57
Posty: 1927
shim pisze:
A co zrozumiałeś Aborygenie?



aborygeni są obywatelami swego kraju i na swojej ziemi , a nie potomkami kurew i złodzieji


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 wrz 2014, 9:35 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 wrz 2014, 14:18
Posty: 4718
Lokalizacja: 5800 od domu
Przeciętne polskie mieszkanie, 2019rok

- Tato, można ja z twojej karty wezmę 99,99 euro? Za książkę mu.szę zapłacić...
- A co za książka?
- No, ten. Dostojewski. "Zbrodnia i kara".
- A po co ją kupować. U nas jest.
- Coś ty? A jaki plik? W jakim formacie?
- Co mają do tego pliki. Ona na półce stoi, taka w zielonej okładce.
- Fu-uuj. Przecież ona z papieru.
- No i co? Ja jak byłem w twoim wieku, ją czytałem.
- W twoim wieku, w twoim wieku... W niej wyszukiwarki nie ma. Jak ja mam według ciebie w niej cytaty szukać. Audio piłka nie ma. Animacji nie ma. Tylko tekst w którym nawet czcionki zmienić się nie da. Coś ty? Mnie w szkole wyśmieją! Sam taką czytaj.

- No dobrze, już dobrze. U nas jest jeszcze DVD. Chyba ze dwadzieścia lat temu kupiliśmy.
- Jakie DVD? A na czym ja ten antykwariat według ciebie mam odtworzyć? Oddaj do muzeum techniki. Ty mnie jeszcze taśmę perforowaną z Dostojewskim zaproponuj!
- Jak ty jesteś taki mądry, to sam w sieci poszukaj i za darmo ściągnij.
- Za darmo książkę!?
- A jak. Jak inaczej. Za dziewięćdziesiąt lat na książki Dostojewskiego to chyba prawa autorskie już wygasły... Na pewno gdzieś znajdziesz.
- Coś ty! To może u was, na początku wieku tak było, wszystko w sieci za darmo. Nie słyszałeś że już pięć lat temu, autorskie prawa na całą światową literaturę stały własnością Amerykańskiej Agencji Wydawców Książek. A może ty chcesz żeby mnie jak tego chłopaka ze Szwecji na dożywocie skazali? I do amerykańskiego więzienia posadzili?
- A co mają do tego Amerykanie? Dostojewski przecież nie był Amerykaninem!
- A co to ma do rzeczy? Ty czasem nie jesteś antyglobalistą?
- Nie, coś ty! No szkoda prawie sto euro tracić na książkę, która i tak u nas jest. Kumpli z klasy poproś, niech ci dadzą, oni na pewno mają. A ty im potem jakiś swój plik dasz.
- Nawet jak oni mnie Dostojewskiego dadzą, to gdzie ja to czytać będę?
- Jak to gdzie? Oni swoją kopię u siebie w domu , a ty tu, u nas.
- Ale ty jesteś zacofany. Książkę można czytać tylko z tego kompa z którego był elektroniczny przelew. I kod polaryzacji tam będzie inny... Krótko mówiąc, trzeba bulić! Dawaj kasę, ja sobie normalną książkę kupię.
- Dobra! Dobra! Masz tu elektroniczny jednorazowy klucz na dostęp do naszego konta. Wszystko jedno w naszym wieku sto Euro to były niemałe pieniądze...
- Ok. Ściągnąłem. Thanks.
- Daj ja też popatrzę co tam za książka... A co to za obrazki? Tego chyba w powieści nie było...
- To banery. Bez banerów Każda powieść Dostojewskiego kosztuje 699,99.
Otwarty plik piestrzył się różnokolorowymi oknami: "Axe Proffessional, 2018 - nowoczesne topory z laserowym ostrzem"; " Kosmiczne podróże tylko 90999.99Euro"; "Masz problemy? Służba pomocy "Atlantyda"; " Kredyty całą dobę. Niskie procenty"; "RASKOLNIKOW. COM - wyuzdane staruszki całodobowo. Przyjeżdżamy za 15 minut"...
- Słuchaj, coś tekstu to nie widać. Poczekać trzeba żeby banery zniknęły?
- No ty wapniak jesteś! Jak byś z księżyca spadł. Sto lat będziesz czekać. Tekst trzeba przez specjalne okulary czytać. Bez okularów tylko reklamę widać.
- A po co? Dlaczego tak?
- Co po co? Po to żeby nikt oprócz tego kto zapłacił, nie mógł przeczytać. Tak to ja bym zapłacił, a ktoś by mi przez ramię podglądał, i darmo czytał...
- Głupoty jakieś. A jeśli ja też okulary założę?
- No ty całkiem jak dinozaur. Plik się otwiera tylko na kod od moich okularów. Na każdych okularach inny kod.
- Daj mnie, ja twoje założę. Też chcę popatrzeć, co tam za "dzieło".
- Ha-ha. Te okulary twoją siatkówkę nie rozpoznają. Ty niczego oprócz komunikatu że założyłeś cudze okulary nie zobaczysz. Nie przeszkadzają mi swoimi głupotami ja muszę się do szkoły przygotować! My tu z tobą będziemy czas tracić i licencję na książkę trzeba będzie przedłużać albo co gorsze ona całkiem zniknie. Nie przeszkadzaj, ja czytam...

Minęło dwie godziny...
- Ufff! Przeczytałem! Koniec!
- Jak to koniec? Powieść "Zbrodnia i kara" za trzy godziny?!
- Tak. Ja bym szybciej przeczytał jeśli by reklamy przez każde pół godziny nie było.
- Wszystko jedno nie wierzę! Kto to jest, no, na przykład, Swidrygajłow?
- Kto? Kto?
- Aaaaa, jasne. A kto to jest Łużin, a Sonia Marmeladowa?
- A skąd ja mam wiedzieć! Przecież myśmy Home Edition kupili. Tam tylko o tym jak chłopak staruchę toporem walnął, a potem oddał się w ręce wymiaru sprawiedliwości. A żeby o innych przeczytać, trzeba Professional wersję kupić, albo w ogóle Enterprise Edition. Nas nie stać na taką książkę.
- Boże mój, zwariować idzie, do czego my dojdziemy!
- Doszliśmy już! Piętnaście lat temu trzeba było o tym myśleć, albo jeszcze wcześniej.

_________________
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 wrz 2014, 1:41 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 wrz 2014, 20:59
Posty: 4499
Tzw. w sf "bliski zasięg".

_________________
Ceterum censeo Ukrainem esse Delendam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 806 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5 ... 81  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 33 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
cron
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group