forum.nie.com.pl
http://forum.nie.com.pl/

Kwiaty Polskie... i w ogródkach...
http://forum.nie.com.pl/viewtopic.php?f=9&t=115
Strona 62 z 87

Autor:  piotrek [ 25 maja 2018, 22:32 ]
Tytuł:  Re: Kwiaty Polskie... i w ogródkach...

Folia i muchozol na piętnaście minut.

Autor:  zritah [ 26 maja 2018, 10:59 ]
Tytuł:  Re: Kwiaty Polskie... i w ogródkach...

korbaczeska pisze:
Moje róże juz obsiadły mszyce znacie jakis dobry sposób żeby je wypędzić i nie zniszczyć pączków?


karate zeon opryskiwanie

Autor:  Killashandra Ree [ 26 maja 2018, 11:34 ]
Tytuł:  Re: Kwiaty Polskie... i w ogródkach...

Jest też coś Substrala o wdzięcznej nazwie : NA MSZYCE, sąsiad bardzo chwalił.

Autor:  stanax [ 26 maja 2018, 12:28 ]
Tytuł:  Re: Kwiaty Polskie... i w ogródkach...

Chemia jest bardzo dobra na raka (taka choroba, gdyby ktoś nie wiedział) ;)
Na warzywa, owoce i kwiaty przeciw mszycom stosuje się równie skuteczny środek, jakim jest popiół.
Nie cisnę tym razem kitu. Stosujemy od wielu lat na pomidory. Po oprószeniu gałązek popiołem znikają
jak sen złoty. Metoda ma wady, bo popiół z grilla brudzi ręce, zabieg trzeba powtarzać po każdym deszczu
oraz najgorsza - ten popiół (drzewny) jest za darmo :|

Autor:  stary praktyk [ 26 maja 2018, 13:36 ]
Tytuł:  Re: Kwiaty Polskie... i w ogródkach...

No nie wiem:
Karkówka kosztuje, grilla za darmo też ci nie dadzo. Chyba, że Irek z wystawki załatwi.
O mydle do mycia nie wspomnę..... :oops:

Autor:  stanax [ 26 maja 2018, 14:12 ]
Tytuł:  Re: Kwiaty Polskie... i w ogródkach...

stary praktyk pisze:
No nie wiem:
Karkówka kosztuje, grilla za darmo też ci nie dadzo. Chyba, że Irek z wystawki załatwi.
O mydle do mycia nie wspomnę..... :oops:
A ja wiem! Gdy kupiłem dom, w piwnicy stał stary i nieużywany zbiornik hydroforu.
Przeciąłem go szlifierką kątową i zamontowałem dwa zawiasy. Część (mniejsza) robi
za jego pokrywę. Deszcz, czy koniec grillowania. Ten zbiornik po starym hydroforze
używamy jako grill od około dwunastu lat i jest nawet na mapach w Google Earth :P

Autor:  Boruch [ 26 maja 2018, 14:48 ]
Tytuł:  Re: Kwiaty Polskie... i w ogródkach...

stanax pisze:
Chemia jest bardzo dobra na raka (taka choroba, gdyby ktoś nie wiedział) ;)
Na warzywa, owoce i kwiaty przeciw mszycom stosuje się równie skuteczny środek, jakim jest popiół.
Nie cisnę tym razem kitu. Stosujemy od wielu lat na pomidory. Po oprószeniu gałązek popiołem znikają
jak sen złoty. Metoda ma wady, bo popiół z grilla brudzi ręce, zabieg trzeba powtarzać po każdym deszczu
oraz najgorsza - ten popiół (drzewny) jest za darmo :|



Nie twierdzę, że tak nie jest. Jest jeszcze inna metoda. Przygotowuję się miksturę z pokrzyw. Tzw gnojówka. Śmierdzi podobnie. Kisi się to w wiadrze zalane wodą przez dwa tygodnie. Potem odcedza zawartość i miesza z wodą. Tym opryskuje się drzewka, kwiaty i podobno mszyca kitę odwala. Nie pamiętam tylko jakich proporcji trzeba użyć aby toto zadziałało. Wyżej przygotowaną gnojówkę można również stosować jako nawóz do roślin. Dolewać do konewki z wodą.

Miłośnicy ekologii zachwalają ale ja mam wątpliwości. Kiedyś też stosowałem i się zawiodłem. Ale, jak to mówią - kto nie próbuje ten w Rawiczu nie siedzi.

Osobiści moja wiara jest w środki chemiczne, czyli na mszyce Karate Zeon 050 CS. Skuteczny również na śmietki, stonki i wszystko co żyje. A kto nie lubi, np teściowej to do herbatki można dolać. Nie zejdzie, ale zesrać zesra się na pewno. Zemsta za utrudnianie życia jak się patrzy. Do zwalczania grzyba na pomidorach ( zaraza ziemniaczana), mączniak rzekomy na ogórkach polecam amistar, lub miedzian. Oprysk czynić średnio raz w tygodniu i każdorazowo po deszczu. Nie sadzić pomidorów bezpośrednio w bliskości ogórków ani w pobliżu ziemniaków. Nawet jeżeli są u sąsiada. Zjebać sąsiada, kiedy posadzi którąś z tych roślin obok naszej plantacji. Dać w łeb grabiami, albo zakraść się cichcem nocą i leguralnie urządzić sobie na jego plantacji ogórków, bądź innej rośliny warzywnej koński tor z przeszkodamy.
:mrgreen:

Autor:  stanax [ 26 maja 2018, 15:03 ]
Tytuł:  Re: Kwiaty Polskie... i w ogródkach...

Boruch pisze:
[...] Zjebać sąsiada, kiedy posadzi którąś z tych roślin obok naszej plantacji. Dać w łeb grabiami, albo zakraść się cichcem nocą i leguralnie urządzić sobie na jego plantacji ogórków, bądź innej rośliny warzywnej koński tor z przeszkodamy.
:mrgreen:
Żyd ajaj ajwaj, po prostu polski pejsaty żyd :lol:

Autor:  korbaczeska [ 26 maja 2018, 17:41 ]
Tytuł:  Re: Kwiaty Polskie... i w ogródkach...

Z grillem bedzie problem. Podpowiedziano mi sposoby domowe w tym gnojówkę z pokrzyw ale nie chce mi sie czekać dwa tygodnie, spróbuje przez weekend wodą z ugotowanej cebuli a jak nie odpadną to kupie tego zena, czy inny specyfik, moze nie popali pąków.
Pamietam tez, jak mój stary siadał na działce pod węgierką i palił jednego popularnego za drugim twierdząc ze okadza drzewko bo to wytruje mszyce :lol: Może tylko tak ściemniał.

Autor:  Boruch [ 26 maja 2018, 18:58 ]
Tytuł:  Re: Kwiaty Polskie... i w ogródkach...

Nie popali Pani Korbaczeska. Ja stosuję i pryskam wszystko, warzywa i rośliny ozdobne, w tym róże. Wystarczy tylko przestrzegać zaleceń na opakowaniu. To wystarczy. Ja nawet naginam trochę zapisane proporcje i zawsze dodaje kropelkę więcej środka. Tak żeby mieć pewność większą, że zaraz kitę odwalą. Nie mam litości. Jeszcze mi się nie zdarzyło aby coś się uszkodziło spaliło. W każdym opakowaniu znajduje się pojemniczek z podziałką na środek.

Jak komuś zależy na warzywach, które nie są traktowane chemią, to może sobie sypać popiół abo co inszego robić, ale kwiatki, krzewy?

Strona 62 z 87 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/