forum.nie.com.pl
http://forum.nie.com.pl/

Podstawy umysłu
http://forum.nie.com.pl/viewtopic.php?f=9&t=1119
Strona 29 z 56

Autor:  krystkon [ 16 sty 2018, 1:32 ]
Tytuł:  Re: Podstawy umysłu

Wróćmy jeszcze do działań elementarnych tj. do wiązania i sprzecznego z nim oddziaływania.
Zauważmy pewną zależność. Ciała A, B oddziałujące ze sobą z siłą S, są ze sobą związane siłą S. Ciała A, B związane ze sobą siłą S, oddziałują ze sobą z siłą S.
Tzn. cokolwiek oddziałuje ze sobą jest związane tym oddziaływaniem, cokolwiek jest związane ze sobą, oddziałuje w tym wiązaniu.

Wyobraźcie sobie 1000 ciał oddziałujących ze sobą kolejno z pewną siłą.
Czy rozumiecie już, że te 1000 ciał stanowi przewód?

Autor:  Pantryglodytes [ 16 sty 2018, 8:41 ]
Tytuł:  Re: Podstawy umysłu

krystkon pisze:
Wróćmy jeszcze do działań elementarnych tj. do wiązania i sprzecznego z nim oddziaływania.
Zauważmy pewną zależność. Ciała A, B oddziałujące ze sobą z siłą S, są ze sobą związane siłą S. Ciała A, B związane ze sobą siłą S, oddziałują ze sobą z siłą S.
Tzn. cokolwiek oddziałuje ze sobą jest związane tym oddziaływaniem, cokolwiek jest związane ze sobą, oddziałuje w tym wiązaniu.

Wyobraźcie sobie 1000 ciał oddziałujących ze sobą kolejno z pewną siłą.
Czy rozumiecie już, że te 1000 ciał stanowi przewód?


Co za przewód? doktorski?
Skoro tysiąc ciał stanowi przewód to tysiąc jeden co stanowi? tamę? dziurę?
Czyżby chodziło panu o oddziaływania seksualne?
A może co nieśmiało podejrzewam chodzi o struktury emergentne? tyle że pan ich tak nie nazywasz, doprawdy nie pojmuję.

Widzi pan te pańskie abstrakcje, dogmaty, aksjomaty, przypowieści, emocje, stwarzają niesamowite zamieszanie z którego tak naprawdę nic nie wynika, chyba że dla pana coś one znaczą, ze światem realnym nie ma to zupełnie nic wspólnego, świat ma pańskie abstrakcje, wyrazy, dowody gdzieś, żeby nie rzec w dupie.

Nie chcę by odebrał pan to jako prześmiewczą krytykę "pańskich" przemyśleń, zamiast tego wolałbym by pan pojął że pański system nerwowy jest w gruncie rzeczy taki sam jak u każdego zwierzęcia które go posiada, to tylko emergentna struktura która to rodząc się nie dostaje w spadku po przodkach zupełnie nic, prócz skomplikowanej struktury.

Autor:  polar [ 16 sty 2018, 9:22 ]
Tytuł:  Re: Podstawy umysłu

Jak to mówią ekwilibrystyka z której chuj wynika.

Wiesz Pan Panie Panty co dla mnie jest rzeczą bardziej niepojętą, niż przemyślenia Kryśki?
To, że Panu próbują płacić kopiejkami sami zgarniając nienależne profity w koronach. I jeszcze uważają, że to zajebiście śmieszne.
Kwanty, kwarki, kwazary, koniunkcje, struktury emergentne to przy tym abecadadło.

Autor:  krystkon [ 16 sty 2018, 9:50 ]
Tytuł:  Re: Podstawy umysłu

Emergencja (łac. emergo – wynurzam się) – powstawanie jakościowo nowych form i zachowań z oddziaływania między prostszymi elementami. Przykładem takiego zjawiska jest proces myślenia, powstający z interakcji pomiędzy wieloma neuronami w ludzkim mózgu (choć żaden neuron nie jest sam z siebie zdolny do myślenia).

Panie małpa Pan spojrzy na ten fałszywy opis. Pan rozumiesz, że jeśli 1 neuron nie myśli to 1.000.000.000 też nie ma prawa myśleć? To, że czynność staje się złożona dzieki złożonej strukturze ciała nie zmienia charakteru tej czynności. Jeśli mózg myśli to każdy neuron myśli. Pan błędnie zakładasz, że po przodkach dzoedziczymy tylko ciało, tak samo dziedziczymy czynności. Jak wygląda dziedziczenie czynności Pan możesz zaobserwować przy zderzeniu kul na stole bilardowym.

Powiem Panu co wynika z mojego opisu. Wyobraź sobie Pan 1000 kul naciskajacych na siebie z pewną siłą. Dzięki temu Pan oddziałując z 1 kula dzięki sile wzajemnego oddziaływania kul że sobą oddziałujesz z całym 1000. I nie tylko 1 kula oddziałuje inaczej z Panem to jeszcze jesteś Pan w stanie za pomocą pierwszej wpłynąć 1000. I teraz dołóż Pan do tego 1001 już nie związaną sila nacisku z pozostałym 1000. Ona nie będzie już elementem przewodu.

Z tego wynika, że związanie i oddziaływanie są nierozlaczne.

Pan się zastanawiałeś kiedyś, dlaczego nasz świat jest taki okablowany?

------
Ci w praktyce oznacza, że odlanie światłowodu czy szlauchu ogrodowego jest u podstaw stworzeniem takiego pola grawitacyjnego, z którego strumień światła czy strumień wody nie mogą się wydostać, bowiem siła z jaką oddziałują ze sobą czynniki przewodu jest większa od siły strumienia.

Autor:  stary praktyk [ 16 sty 2018, 10:20 ]
Tytuł:  Re: Podstawy umysłu

Chyba dobrze trafiłem:
Poproszę o wyjaśnienie mi "zasady nieoznaczoności Heisenberga "
w/g której można otrzymać coś z niczego.......i ja bym był tym zainteresowany........ :?

Autor:  Pantryglodytes [ 16 sty 2018, 11:33 ]
Tytuł:  Re: Podstawy umysłu

stary praktyk pisze:
Chyba dobrze trafiłem:
Poproszę o wyjaśnienie mi "zasady nieoznaczoności Heisenberga "
w/g której można otrzymać coś z niczego.......i ja bym był tym zainteresowany........ :?


Och! to proste....

Wg. krystkona?

Świat jest okablowany bo jest na nim dużo kabli, myślących, :shock: ?

Czy taka odpowiedź wystarczy?

Była już ta sprawa poruszana, nieuważnie śledzi pan wątek.
Nie zostały co prawda użyte słowa klucze: nieoznaczoności, Heisenberga, jednak idei to nie zmienia.
Mogę powtórzyć jeśli wola, lub sam pan sobie poradzi.

Autor:  st1111 [ 16 sty 2018, 13:37 ]
Tytuł:  Re: Podstawy umysłu

stary praktyk pisze:
Chyba dobrze trafiłem:
Poproszę o wyjaśnienie mi "zasady nieoznaczoności Heisenberga "
w/g której można otrzymać coś z niczego.......i ja bym był tym zainteresowany........ :?


Do zasady zasady nieoznaczoności Heisenberga dojdziemy zaraz po tym jak opanuje pan wstawianie zdjęć do internetu.

Autor:  Pantryglodytes [ 16 sty 2018, 15:03 ]
Tytuł:  Re: Podstawy umysłu

Nieoznaczoności zasada nie jest aż tak trudna by nie pojąć o co chodzi.
Nawet pojawianie się czegoś z niczego daje się pojąć.
Choć wymaga odrobiny wysiłku który delikwent powinien podjąć.

Na początek wracamy do za przeproszeniem, "naszych baranów"

Mamy cel, jest nim stalowa płyta, 1mx1m zadaniem prowadzącego doświadczenie jest zbliżenie własnej dłoni do płyty tak by płyta i cel się zetknęły.
Zaczynamy w odległości 9 m po 3 sekundach dłoń operatora powinna się znaleźć odległości 4,5m od celu po 6 sekundach dystans dzielący od celu to 2,25m, mijają kolejne 3 sekundy i mamy 1,125m i tak dalej, 3 sekundy i połowa pozostałej odległości.

Można wykonać to działanie w terenie angażując się osobiście oraz zabierając ze sobą stosowne przyrządy pomiarowe lub wirtualnie na kartce papieru, jak kto woli, komplikacje rachunkowe nie sądzę by przekraczały zakres 1klasy szkoły podstawowej.

W rezultacie proszę podać w jakim czasie dłoń operatora osiągnie cel.

Autor:  ladaco [ 16 sty 2018, 15:04 ]
Tytuł:  Re: Podstawy umysłu

stary praktyk pisze:
Chyba dobrze trafiłem:
Poproszę o wyjaśnienie mi "zasady nieoznaczoności Heisenberga "
w/g której można otrzymać coś z niczego.......i ja bym był tym zainteresowany........ :?

Panie Rumcajs, zasada jest taka, że nie ma żadnych zasad....., proszę..

Autor:  Pantryglodytes [ 16 sty 2018, 15:25 ]
Tytuł:  Re: Podstawy umysłu

ladaco pisze:
stary praktyk pisze:
Chyba dobrze trafiłem:
Poproszę o wyjaśnienie mi "zasady nieoznaczoności Heisenberga "
w/g której można otrzymać coś z niczego.......i ja bym był tym zainteresowany........ :?

Panie Rumcajs, zasada jest taka, że nie ma żadnych zasad....., proszę..


Pan stary praktyk może nie być zadowolony z podanej definicji, on chciał coś z niczego. :?:

Strona 29 z 56 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/