Energia zmiany
Wyobraźcie sobie potrzebę wywołania pewniej zmiany w polu. Załóżmy że chodzi o wyniesienie boi na wysokość 1m ponad lustro oceanu oddziałując z polem w odległości 100m od boi.
Działając z takiej odległości potrzeba dużej energii, żeby fala wyniosła boję na 1m.
Ale czy na pewno potrzeba dużej energii?
Wyobraźcie sobie, że pole, w którym znajduje się boja, w odległości 100m od boi otaczamy elastyczną taśmą, częściowo zanurzoną, tworząc krąg z taśmy, którego środek wyznacza boja, a następnie ściskamy nieco taśmę zmniejszając promień i obwód okręgu jaki tworzy. Elastyczny krąg działając jak soczewka wywołuje falę do środka i dzięki interferencji energia ściśnięcia taśmy koncentruje się w samym centrum pola wynosząc boję na 1m przy stosunkowo niewielkim nakładzie energii.
Ale czy na pewno przy niewielkim nakładzie energii?
Liczę tylko energię oddziaływania z taśmą ale nie mnożę jej z energią wiązania taśmy a powinienem.
Energia zmiany = energia działania x energia wiązaniaIm silniej jesteśmy z czymś związani tym słabiej potrzebujmy działać, żeby to zmienić.
Im większy opór przed zmianą tym silniej jesteśmy związani oddziaływaniem.