forum.nie.com.pl http://forum.nie.com.pl/ |
|
Czy wrogie należy zaatakować? http://forum.nie.com.pl/viewtopic.php?f=9&t=1094 |
Strona 4 z 4 |
Autor: | krystkon [ 20 paź 2017, 20:41 ] |
Tytuł: | Re: Czy wrogie należy zaatakować? |
Angua pisze: Pantryglodytes pisze: krystkon będzie ordynował, kosmiczny. Właściwie to już parę dni temu zaczął przekaz. A czy zdrowy to się okaże. Myśli pan, że może mieć to jakiś związek z tą stroną? Zauważ jak bardzo odmienne bywają ludzkie myśli, do jak różnych wniosków i decyzji prowadzą. Zauważ jeszcze, że zgodności i sprzeczności myśli towarzyszą uczucia przyjemności i nieprzyjemności. Jestem chory na sprzeczność umysłową ze współczesnym homo sapiens. Moje myśli i większości ludzi biegną odmiennymi torami. A w ogóle wiesz co myślę o myśleniu? Sądzę, że logiczne myślenie to po prostu bardzo złożone emocje. Nie martw się wkrótce się wyłączę i przestanę nadawać. Nikt na dłuższą metę nie zniesienie niezgodności psychicznej i ja też. |
Autor: | krystkon [ 20 paź 2017, 20:57 ] |
Tytuł: | Re: Czy wrogie należy zaatakować? |
Pantryglodytes pisze: A co ja mogę myśleć. Przecie Pani wie że facet już tu na forum był, zmył się, bo czadził tak że nikt z nim nie chciał gadać, przemyślał strategię i wraca, będzie ubogacał Cholera go tam wie, może to i ksiądz z łysej góry Taki już jestem. Ssę z was co najlepsze, wnioski budowane przez lata, i kiedy się już wyczerpią spadam szukać do innych. Potem wracam i kiedy macie znowu coś nowego zgarniam to. Nie przywiązuję się, dlatego mogę sobie pozwolić na swobodne wnioski - jak choćby ten o świadomej materii. Nikt z was nie zbudowałby takiego wniosku a jeśli nawet to nie wyraziłby go, a jeśli nawet nie podpisałby się pod nim swoją urzędową tożsamością, a nawet jeśli to dopiero potem kiedy 20% ludzkości zbudowałoby podobny wniosek. Wasze myślenie jest całkowicie zdeterminowane powszechnymi wnioskami. Gdyby ktoś z was miał wyrazić niepowszechny wniosek, prędzej spaliłby się ze wstydu. Nie tylko słyszy się to co się chce usłyszeć ale jeszcze mówi się to co inni chcą usłyszeć. |
Autor: | Pantryglodytes [ 20 paź 2017, 21:03 ] |
Tytuł: | Re: Czy wrogie należy zaatakować? |
Wolno zapytać o tego "współczesnego homo sapiens" ? Współczesny to jaki? z tego wieku? pięć stuleci do tyłu? czy może sto tysięcy lat? Tak tylko pytam. |
Autor: | krystkon [ 20 paź 2017, 21:36 ] |
Tytuł: | Re: Czy wrogie należy zaatakować? |
Pantryglodytes pisze: Wolno zapytać o tego "współczesnego homo sapiens" ? Współczesny to jaki? z tego wieku? pięć stuleci do tyłu? czy może sto tysięcy lat? Tak tylko pytam. O ile mi wiadomo obowiązuje nas prawo rzymskie. Tak wiele znowu nie zmienia się. Sądzę, że zmianom w abstrakcji odpowiadają zmiany fizyczne. Nie sądzę aby współcześnie żyjący ludzie nie mogli porozumieć się z tymi sprzed 2000 lat, mimo rozwoju sieci komputerów. Raczej zrozumieliby się doskonale. |
Autor: | Pantryglodytes [ 20 paź 2017, 22:13 ] |
Tytuł: | Re: Czy wrogie należy zaatakować? |
krystkon pisze: Pantryglodytes pisze: Wolno zapytać o tego "współczesnego homo sapiens" ? Współczesny to jaki? z tego wieku? pięć stuleci do tyłu? czy może sto tysięcy lat? Tak tylko pytam. O ile mi wiadomo obowiązuje nas prawo rzymskie. Tak wiele znowu nie zmienia się. Sądzę, że zmianom w abstrakcji odpowiadają zmiany fizyczne. Nie sądzę aby współcześnie żyjący ludzie nie mogli porozumieć się z tymi sprzed 2000 lat, mimo rozwoju sieci komputerów. Raczej zrozumieliby się doskonale. Cytuj: zmiany fizyczne Jakież to zmiany? |
Autor: | krystkon [ 20 paź 2017, 23:01 ] |
Tytuł: | Re: Czy wrogie należy zaatakować? |
Pantryglodytes pisze: Jakież to zmiany? No niech Pan spojrzy na swoją twarz. W awatarze. Ciało osoby się zmienia i umysł osoby się zmienia i zmiany te zachodzą równocześnie. Jak Pan zobaczysz w lustrze kogoś innego, to znak, że w umyśle coś się wydarzyło i masz Pan zmienioną osobowość. |
Autor: | Pantryglodytes [ 21 paź 2017, 11:07 ] |
Tytuł: | Re: Czy wrogie należy zaatakować? |
Obejrzałem Pański awatar i mimo upływu lat, zmian nie widzę, co prawda abstrakcja Panu dość poważnie nadgniła ale reszta wizerunku raczej w porządku. |
Autor: | krystkon [ 21 paź 2017, 13:14 ] |
Tytuł: | Re: Czy wrogie należy zaatakować? |
Pantryglodytes pisze: Obejrzałem Pański awatar i mimo upływu lat, zmian nie widzę, co prawda abstrakcja Panu dość poważnie nadgniła ale reszta wizerunku raczej w porządku. A wie Pan, że abstrakcja jest wyrazem czasu a materia wyrazem przestrzeni? Ciała występują w przestrzeni a umysły w czasie. Osobowość czy raczej osobliwosc ma dualna postać ciała i czynności. Wie Pan, ze to co nazywamy zmianą jest przekształceniem ciała i czynności? Kazda zmiana jest przekształceniem przestrzeni i czasu. Potrafisz Pan sobie wyobrazić, że świadomość ludzkiego ciała to wyraz jego wszystkich czynności takich jak choćby odbicie od podłoża? A potrafisz sobie wyobrazić, że materialny kamień może przekształcić się w ruch innych ciał i być ich prędkością względem siebie? Albo najlepiej wyobraź sobie, że twoja tzw. śmierć polega na tym, że twój umysł przekształca się w materię, twój umysł staje się ciałem. Ach chyba to zignorujesz, zresztą tak jak pozostali. To jest czasem nawet zabawne obserwować ludzi ludzacych się, że pojeli albo, że kontrolują rzeczywistość. W ramach ćwiczeń nad pojęciem rzeczywistości proponuję proste zadanie. Zdefiniuj "zmianę". Każdy wie co to zmiana, więc każdy z łatwością sobie z taka definicją poradzi ; ). |
Autor: | Pantryglodytes [ 21 paź 2017, 13:24 ] |
Tytuł: | Re: Czy wrogie należy zaatakować? |
krystkon pisze: .... Ach chyba to zignorujesz.... To już było, Panie krystkon, wcale się nie dziwię że nikt nie chce z Panem rozmawiać, większość znanych mi osób nie lubi być ekranem projekcyjnym dla imaginacji interlokutora, powtarzasz się Pan i na dodatek świecisz światłem odbitym, kończę więc. |
Autor: | krystkon [ 21 paź 2017, 14:25 ] |
Tytuł: | Re: Czy wrogie należy zaatakować? |
Pantryglodytes pisze: krystkon pisze: .... Ach chyba to zignorujesz.... To już było, Panie krystkon, wcale się nie dziwię że nikt nie chce z Panem rozmawiać, większość znanych mi osób nie lubi być ekranem projekcyjnym dla imaginacji interlokutora, powtarzasz się Pan i na dodatek świecisz światłem odbitym, kończę więc. Pan już zdaje się rozumieć, że skonfigurowany w określonej kulturze umysł nie ma prawa przyjąć przekonań sprzecznych z tą kulturą Nie będę kopał się z koniem, wolę imaginacje. |
Strona 4 z 4 | Strefa czasowa UTC+1godz. |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |