AGAFIA pisze:
gdyby w realnym świecie zetknąłby się Pan z rodziną z Syrii, to by Pan jej pomógł
Pan Barycki z zasady odnosi się do osób z wzajemnością, tak, jak do osób należy się odnosić bez względu na ich odmienność kulturową, czy narodową, ale również odnosi się z wzajemnością do zjawisk społecznych, jakim jest obecnie tzw. „uchodźctwo” i zapewniam Panią, Pani Agafio, ze Pan Barycki odnosi się z taką samą wzajemnością do tak umiłowanego przez Panią zjawiska „uchodźctwa”. Proszę mi zaufać, że Pan Barycki nie pragnie dla nich większej krzywdy, niż oni jej wyrządzają. Zupełnie inną kwestia, jest wzajemność wobec tych, którzy są kreatorami tego zjawiska, o, tu Pan Barycki wyklucza wzajemność, w tym przypadku obdzierałby kreatorów żywcem ze skóry i posypywał solą, ale też i służących kreatorom generałów, a ze szczególną przyjemnością panią generałową Europy.