forum.nie.com.pl

Forum Tygodnika Nie
Dzisiaj jest 25 kwie 2024, 9:12

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 663 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48 ... 67  Następna
Autor Wiadomość
Post: 03 cze 2020, 9:28 
Offline

Rejestracja: 14 cze 2016, 11:06
Posty: 2533
Do myszołowa, orlika, bielika czy jastrzębia nie podejdziesz bliżej niż na 100 m - od razu odlatuje. Kruki są mniej płoche.

_________________
Nic nie jest takie, jakim to widzimy...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 cze 2020, 15:14 
Offline

Rejestracja: 11 gru 2018, 16:59
Posty: 4689
No widzisz a mój wujek strzelił tego Bielika na Podlasiu. W locie. Przed wojną. W KOP służył.

Ale ja osobiście jestem raczej przeciwnikiem polowań. Byłbym za jakby z włócznia na nie chodzili. A nie ze sztucerem (nawet jak ze starego Mosina)zrobiony) z lunetą na 40 - 100 m (takie są ograniczenia odległości przy polowaniach zbiorowych) lub do 200 m (indywidualne polowanie). To egzekucja nie polowanie.
I strachu nie ma, jak na wojnie, że ewentualnie też do ciebie strzeli.

Z KbkAK nr 1 jest na 100 m. Bez lunety, celność KbkAk w porównaniu z karabinkiem Mosina (nie mówiąc o jakimkolwiek topowym sztucerze) powiedzmy ze problematyczna. Szczególnie tego ze składaną kolbą*. (z drewnianą się dużo lepiej strzelało). A i tak chyba te 40 i więcej pkt to nie jakiś tam wyczyn.
Beryl dużo celniejszy ale i kaliber mniejszy i mniejszy odrzut.

*dzięki Szczwacz

_________________
Obrazek


Ostatnio zmieniony 04 cze 2020, 11:13 przez Komandor, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 cze 2020, 19:13 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 wrz 2014, 20:43
Posty: 6010
Może pustułka.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 cze 2020, 20:17 
Offline

Rejestracja: 04 wrz 2014, 19:45
Posty: 2943
Czyżby czyżyk?

Pewnie że pustułka :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 cze 2020, 21:25 
Offline

Rejestracja: 22 wrz 2014, 17:53
Posty: 10656
Lokalizacja: Czestochowa.
Oczywiście, że pustułka!
To chyba jedyny drapieżny ptak tolerujący nasze towarzystwo ( ludzkie).
Trzy lata temu po raz ostatni w moim bloku pustułka wyprowadziła młode.
Na skargi mieszkańców, że im "gołembie" srają na balkon, spółdzielnia wstawiła w otwory dylatacyjne kratki i skończyła się obserwacja tego pięknego ptaka. Na szczęście, główny przeciwnik tych "gołembii" zaraz na drugi rok zapił się na śmierć. Ale otwory pozostały zatkane i już pustułek tu nie będzie. Mnie zresztą też........ :(

p.s
Za to teraz gołębi w okolicy jak u durnego machorki. I dopiero wszystko zasrane....... :twisted:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 cze 2020, 21:48 
Offline

Rejestracja: 04 wrz 2014, 19:45
Posty: 2943
Oprócz pustułek nasze towarzystwo tolerują sokoły.
W Warszawie jest ich sporo, kiedyś jeden odwiedził nas w ogródku. Upolował sobie gołębia, i pozwolił podejść do siebie
na ok. 5 m. Zrobiłam mu zdjęcie swoim starożytnym aparatem Smiena. Niestety, strasznie rozmazane wyszło.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 cze 2020, 8:59 
Offline

Rejestracja: 22 wrz 2014, 17:53
Posty: 10656
Lokalizacja: Czestochowa.
O warszawskich sokołach był kiedyś nawet program w TV ( mieszkały na PKiW.
Tam jednak wspominano, że sokoły zasiedlają budynki o sporej wysokości.......!
Ja mieszkam w bloku czterokondygnacyjnym i to mnie zastanawiało, że jednak i tak niskie budowle w centrum miasta pustułka potrafi zaadoptować do swoich potrzeb......dopóty, dopóki jakiś homo neandertalczyk jej tego nie uniemożliwi........! :(


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 cze 2020, 13:11 
Offline

Rejestracja: 14 cze 2016, 11:06
Posty: 2533
MMM pisze:
Mieszkanka cytadeli, pełnoprawna. Jest ich tam parę.

Nie taka wielka, jak Wasze ptaszyska, ale uwielbiam ją (je) obserwować.
Foto Paweł K.

Ktoś wie, co to?


Na 100% pustułka. Mieszkała u mnie na poddaszu stodoły 2 lata.

_________________
Nic nie jest takie, jakim to widzimy...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 cze 2020, 18:23 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 wrz 2014, 11:32
Posty: 8281
Lokalizacja: zza wrót
Ja trochę widzę podobne nad moim siedliskiem.
Mąż mój, znawca ptaków, twierdzi, że to pustułki.
Ja, oraz Metka 2.0, nie mamy zdania.
A co do Metki 2.0, to od kiedy ma wolność wychodzenia na terytoria,
raz przytargała martwego gołębia, prawdopodobnie ofiary pustułki.
Sama nie mogła go upolować, bo był już bardzo sztywny.

_________________
Nie bierzcie życia tak poważnie i tak nie wyjdziecie z niego żywi.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 cze 2020, 11:14 
Offline

Rejestracja: 14 cze 2016, 11:06
Posty: 2533
Czasami można tydzień chodzić po Puszczy i zobaczyć kruka albo pliszkę, a czasami obiekty zdjęciowe podchodzą pod dom :-)

Obrazek

_________________
Nic nie jest takie, jakim to widzimy...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 663 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48 ... 67  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 167 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group