forum.nie.com.pl
http://forum.nie.com.pl/

pieprzenie
http://forum.nie.com.pl/viewtopic.php?f=9&t=100
Strona 41 z 44

Autor:  Pantryglodytes [ 03 lis 2019, 0:52 ]
Tytuł:  Re: pieprzenie

piepszot pisze:
Nie mogę się połapać kto tu zarządza i decyduje ....


Panie...bo tu jest forum artystyczne! tu panuje wolna amerykanka, nie marudzić...wie Arturek? tu się lubi nagą prawdę.

Obrazek

Forum jest jak żona, najładniejsza miedzy kolankami.

Autor:  piepszot [ 03 lis 2019, 0:59 ]
Tytuł:  Re: pieprzenie

MMM pisze:
[color=#00BF00]A nawet jak panuje fobia, to to nie jest twoje prywatne forum,

Właśnie usiłuję się dowiedzieć czyje? Byłem przekonany, że Redakcji NIE.
Cytuj:
gdzie możesz swobodnie promować tego oszusta.

Wierzysz obcym, oszczerczym mediom. Za szkalowanie JZ, a więc pisanie o nim kłamstw, cena za artykuł wzrosła ze 100 tys. zł do 200 tys. Ale tego nie wiesz, bo masz odbiorniki ustawione tylko na te niepolskie media.
Cytuj:
Twój post także pójdzie na wysypisko, a każdy kolejny w temacie zniknie bez śladu.

Mam to w knesecie. Jak się wkurzę to się stąd wymelduję w mgnieniu oka.
Cytuj:
Zetknęłam się z ofiarami tego tego oszusta, których bliskich leczył on wlewami vit.C i różnymi innymi wynalazkami, a przy okazji wyciągną od nich wszystkie pieniądze i kiedy już ich nie mieli, zamknął przed nimi drzwi.[/color=#00BF00]

JZ nikogo nie leczy! Wystarczy, że zebrał i opisał skuteczne metody leczenia (oparte na pracach naukowych zamiecionych po dywan) z chorób uznanych przez medycynę akademicką za nieuleczalne! Trzeba jeszcze wiedzieć jak robić wlewy dożylne z askorbinianu sodu i w jakiej ilości i częstotliwości je podawać. To wszystko jest szczegółowo opisane ale nie powiem gdzie, by nie być posądzonym o reklamę.
Cytuj:
Ps. Dużo płacą za reklamę tego dziada i jego sposobów leczenia?

Komu? JZ sam się reklamuje i nie potrzebuje do tego agentów. A ile płacą za szkalowanie go? Film, który przestawiłem, mógłby odczytać NN, lub Hitler gdyby żył. Nie ważne kto, ważne o czym.
Cytuj:
Lecz się sam, czym chcesz. Pytanie było retoryczne.

Nie rozumiem. W filmie nie było nic o leczeniu, tylko o raporcie NIK, o truciu Polaków. Ja trzymam się od leków i lekarzy z daleka od dziesiątków lat.

--
Ci, którzy mają monopol na prawdę, szerzą kłamstwa
Those who have monopoly of truth spread lies

Autor:  WLR [ 03 lis 2019, 23:17 ]
Tytuł:  Re: pieprzenie

A fe! Niedobra Małgośka! Zamyka nam dostęp do źródła prawdy.
Ja jednak wiem, że ranoponiedziałkowy wlew witaminy C działa
cuda, a wzmocniony małym klinem, uzdrawia niczym Jezus.Obrazek

Autor:  zritah [ 26 lis 2019, 17:20 ]
Tytuł:  Re: pieprzenie

"Koń jest trzeźwy i zna drogę do domu".

W miejscowości Głuszyca na Dolnym Śląsku policja zatrzymała woźnicę,
od którego czuć było wyraźną woń alkoholu. Mężczyzna tłumaczył się,
że koń zna drogę do domu, dlatego może jechać dalej.
Funkcjonariusze ukarali go jednak mandatem.


Konie to porządne są !

Autor:  Boruch [ 26 lis 2019, 17:44 ]
Tytuł:  Re: pieprzenie

Sytuacja prawie jak z filmu "Miś". Ciekawe co furman miał na furmance. Jak chojny to mógł próbować zapłacić mandat chojną. "Dwie stówy sztuka, to jest Pan stówę do przodu - ładny krzaczek". :lol:

Autor:  Killashandra Ree [ 27 gru 2019, 11:23 ]
Tytuł:  Re: pieprzenie

Gdyby ktoś cierpiał z przejedzenia świątecznego, a zapragnął rzymskim sposobem metodą womitów pozbyć się nadmiaru, i nie mógł, to tu środek terapeutyczny zapodawam, wizja plus dżwięk z pewnością załatwią szybko sprawę


https://youtu.be/rrTZnXbbDnc

Autor:  zritah [ 08 sty 2021, 18:42 ]
Tytuł:  Re: pieprzenie

Mariusz Cieślik: Ojczyzna polszczyzna.

Najbardziej niedoceniana jest dziś w Polsce biegła znajomość
języka polskiego.


Angielski znają prawie wszyscy, ale dobra polszczyzna
to nad Wisłą rzadkość.
Można na tym zbudować wielką karierę. W razie potrzeby służę licznymi
przykładami. Niestety, nasza codzienność to zdania dziurawe niczym polna
droga gdzieś na Podkarpaciu. Nie mówię nawet o bluzgach. Ale przecież coraz
częściej się zdarza, że z kiepskiej znajomości polszczyzny biorą się problemy
poznawcze, a nawet polityczne.I często jest to połączone z bezrefleksyjnym
używaniem określeń, które są kalkami z angielskiego.

Oczywiście czasy, gdy w całej Polsce wyrastały „business center", „plazy"
czy „gardens", już się skończyły. Ale wciąż jesteśmy atakowani tym, że coś jest
dedykowane (od „dedicated", po polsku powinno być „przeznaczone"), a
nadużywanie słów „szczerze" czy „dokładnie" to efekt inwazji angielskich
„honestly" i „absolutely". Ale przecież poważny problem polityczny,
z jakim zmaga się polski rząd w ostatnich latach, również z tego wynika.
Otóż, jeśli w Polsce ktoś protestuje przeciwko LGBT, to dla opinii publicznej
na świecie oznacza to walkę z gejami, lesbijkami i osobami transpłciowymi.
Tymczasem tak naprawdę, o ile dobrze rozumiem, idzie tu nie o walkę z
mniejszościami seksualnymi, tylko o wprowadzanie zmian w prawie
uwzględniających ich niektóre postulaty. A to jest naprawdę coś innego.

I przykład najnowszy. Nie mam zamiaru komentować trwającej wciąż sprawy
Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, bo już wszyscy to zrobili.
Nie podoba mi się natomiast, i to bardzo, to, jak nazywani są artyści,
którzy się poza kolejnością zaszczepili. Nazywanie Krystyny Jandy czy
Andrzeja Seweryna celebrytami wyraźnie ma ich zdyskredytować.
Tymczasem ani oni, ani Wiktor Zborowski czy Radosław Pazura celebrytami nie są,
choć są sławni. To oczywista kalka z angielskiego. Janda i Seweryn to z pewnością
i gwiazdy, i wybitni aktorzy. Celebrytkami są natomiast, przynajmniej w znaczeniu,
jakie przyjęło się w polszczyźnie, siostry Godlewskie.
Jak by powiedział Benia Krzyk, bohater opowiadań Izaaka Babla, między nimi
a Krystyną Jandą są „dwie wielkie różnice".


z Rzeczpospolitej

„ Chodzi mi o to, aby język giętki, powiedział wszystko, co pomyśli głowa…”

Autor:  nick [ 08 sty 2021, 20:23 ]
Tytuł:  Re: pieprzenie

Mnóstwo z tych kalek z angielskiego jest ochoczo przyswajanych i nadużywanych, głównie przez polityków i dziennikarzy, ze szkodą dla polszczyzny, która jest w ten sposób bezczelnie okradana z bogatego słownictwa.
Rozpacz ogarnia.
No właśnie, rozpacz może ogarnąć, ale Polacy ogarniają ostatnio wszystko i wszystkich. Słówko-wytrych.
Ewidentne błędy językowe typu "ubrać płaszcz" stały się tak powszechne, że tylko patrzeć, jak dobrotliwy prof. Miodek uzna je za normę. Brrr.

Co do tych celebrytów - pełna zgoda.
Zresztą gwiazdy też się zdewaluowały. Bezspornie gwiazdami są Janda i Seweryn, dużej klasy artyści.
Ale gwiazdami nazywają też trzeciorzędne aktoreczki i aktorów z "Ukrytej prawdy", wystarczy, że zagra w jakimś badziewnym paradokumencie, a już internety przyszywają im zaszczytne określenie "gwiazdy".

Autor:  zritah [ 08 sty 2021, 20:30 ]
Tytuł:  Re: pieprzenie

Ze wszystkim, co napisałaś, się zgadzam.
A z tej nowo-mowy nie zawsze wszystko rozumiem.

Autor:  nick [ 08 sty 2021, 20:53 ]
Tytuł:  Re: pieprzenie

Mam to samo.
Rozumiem, że czasem nasz język nie nadąża za nowymi wynalazkami czy zjawiskami, i przekopiuje sobie coś z angielszczyzny.
W ten sposób mamy np. komputer, który trudno by było obecnie zastąpić innym słowem. Ale skoro się przyjął i działa, to niech będzie.
Jednak kiedy określenia od dawna w języku polskim zadomowione na siłę się zangielszcza, w dodatku upraszczając i nie bawiąc się w niuanse, to szlag mnie trafia.

Strona 41 z 44 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/