forum.nie.com.pl
http://forum.nie.com.pl/

Co z tym feminizmem.
http://forum.nie.com.pl/viewtopic.php?f=9&t=92
Strona 179 z 235

Autor:  korbaczeska [ 13 paź 2017, 16:05 ]
Tytuł:  Re: Co z tym feminizmem.

Pan pszerarzony pisze:
A Pani zdjęła majtki, żeby się wtrącać w poważna debatę naukową o feminizmie?


Poważna debata naukowa o feminizmie to ten belkot z udziałem twoim i trola jak rozumiem. :mrgreen: :lol:
Niby zwykła nalewka truskawkowa a jebie w dekiel , oj jebie :lol: :lol:

Autor:  Boruch [ 13 paź 2017, 16:07 ]
Tytuł:  Re: Co z tym feminizmem.

:lol: :lol:

Autor:  Pan pszerarzony [ 13 paź 2017, 16:56 ]
Tytuł:  Re: Co z tym feminizmem.

Tylko dwie ikonki dostała od borucha pizda Korbaczeska, trzy znaczyłyby, że boruch wyróżnionego uznaje za równego sobie, czyli za tak samo upośledzonego.

Autor:  Bronto [ 13 paź 2017, 18:39 ]
Tytuł:  Re: Co z tym feminizmem.

Kod:
Czy siła oddziaływania patriarchalnego społeczeństwa może być aż tak wielka, że oddziaływuje także na małpy?

Okazuje się bowiem, że samce małp wolą bawić się samochodzikami, a samice – lalkami – zupełnie jak ludzkie dzieci.
Sugeruje to, że podobna preferencja u dzieci może być cechą wrodzoną, a nie nabytą na drodze wychowania – stwierdza amerykańska badaczka na łamach "Evolution and Behavior".

Wyniki badań stanowią zatem wyzwanie dla przekonania, że preferencje chłopców i dziewczynek w wyborze zabawek są kształtowane przez wychowanie w odpowiedzi na oczekiwania kulturowe i społeczne.

Autor:  korbaczeska [ 13 paź 2017, 18:41 ]
Tytuł:  Re: Co z tym feminizmem.

Bronto pisze:
Kod:
Czy siła oddziaływania patriarchalnego społeczeństwa może być aż tak wielka, że oddziaływuje także na małpy?

Okazuje się bowiem, że samce małp wolą bawić się samochodzikami, a samice – lalkami – zupełnie jak ludzkie dzieci.
Sugeruje to, że podobna preferencja u dzieci może być cechą wrodzoną, a nie nabytą na drodze wychowania – stwierdza amerykańska badaczka na łamach "Evolution and Behavior".

Wyniki badań stanowią zatem wyzwanie dla przekonania, że preferencje chłopców i dziewczynek w wyborze zabawek są kształtowane przez wychowanie w odpowiedzi na oczekiwania kulturowe i społeczne.


Kurwa, nie wytrzymam, nawet małpom nie da spokoju :lol: :lol: :mrgreen:

Autor:  Bronto [ 13 paź 2017, 19:06 ]
Tytuł:  Re: Co z tym feminizmem.

Cytuj:
Kod:
Gerianne Alexander z Texas AM University, specjalistka w dziedzinie zależnych od płci różnic zachowania i ich podłoża biologicznego, testowała prawdziwość tego przekonania w badaniach na koczkodanach.

Obserwacje dotyczyły reakcji małp na różne zabawki.
Okazało się, że tak samo jak u dzieci, preferencje zwierząt były zależne od płci.

I tak, samce spędzały dużo więcej czasu niż samice, bawiąc się zabawkami uważanymi tradycyjnie za "chłopięce", jak piłka czy samochodzik.
Samice natomiast więcej czasu poświęcały lalkom i zabawkom imitującym naczynia.

Co więcej, zabawki ocenione przez badaczy jako "neutralne płciowo", np. książka z obrazkami czy pluszowy pies, cieszyły się takim samym zainteresowaniem obu płci.


Według badaczki, wyniki dowodzą, że to, czy zabawka jest "chłopięca" czy "dziewczęca", nie jest związane ze stereotypami kulturowymi czy z wychowaniem, ale przede wszystkim z wrodzonymi dla danej płci preferencjami do zabawek odmiennego typu.
Według badaczki, preferencje co do wyboru konkretnych przedmiotów utrwaliły się w toku ewolucji w odniesieniu do ról, jakie osobniki obu płci pełniły w przeszłości, na początku rozwoju gatunku ludzkiego.


Autor:  Boruch [ 13 paź 2017, 19:13 ]
Tytuł:  Re: Co z tym feminizmem.

Pani Gosiu - czyli samoloty i koty? Zestawienie faktycznie zaskakujące. ;)

Autor:  stary praktyk [ 13 paź 2017, 19:22 ]
Tytuł:  Re: Co z tym feminizmem.

Uuu!
U Ciebie jeszcze większy burdel jak na moim biurku....... :lol:
Ale tak mają chyba wszyscy, mający jakieś hobby/bzika .

Autor:  Boruch [ 13 paź 2017, 19:27 ]
Tytuł:  Re: Co z tym feminizmem.

MMM pisze:
Zapomniałes o giwerach :D
Ale broń trzymam w sejfie, nie widać jej na fotach :D


Ale masz takie giwery zabytkowe czy nowe? Czyli prędzej zapędzi Ciebie do zbrojowni niż do kuchni. No, no no - fiu,fiu!

Autor:  stary praktyk [ 13 paź 2017, 19:29 ]
Tytuł:  Re: Co z tym feminizmem.

Znaczy, nie pożywisz się nie będąc kotem.
Możesz se odpuścić....... :lol:

p.s
Czekam na spis, zobaczę czego nie mam.
Najwyżej pożyczysz. Albo się do biblioteki zapiszę.......na stare lata.... ;)
Jeśli chodzi zaś o "bibeloty"......ja też tak tłumaczę mojej przemocy:
Nic nie pomaga. Nawet suwmiarka czy mikrometr to dla niej "żelastwo" .......jak żyć ?!

Strona 179 z 235 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/