Pan pszerarzony pisze:
A Pan Barycki też jest feministką i jako kobieta innej płci, jest gorącą zwolenniczką łączenia się z kobietami innej płci.
Panie Barycki (Pan pszerarzony mam nadzieję streści ) nauka popierdala z prędkością kosmiczną. I ta nauka, mówi( tu można się dojebać, jakby kto chciał), że są osoby, które rodzą się z męskimi organami, a psychicznie czują się kobietami, i na odwrót.
I jakokolwiek można mieć wątpliwości w stosunku do byłej posłanki Ruchu, bo żyła z kobietą i miała z nią 2 czy tam 3 dzieci, tak są dzisiaj nastolatkowie, nastolatki, które mają cipkę, penisa, a to im nie gra z psychiką. Dawniej to był temat tabu, jak widać jeszcze jest, bo się niezdrowo podniecasz hasłem, który o tym mówi.
Ja już nie będę wredna i nie przytoczę postów, jakiegoś tam użytkownika, któren to, pisał wprost, dla jaj albo i nie, że tak bywa.
Bo bywa. W klasie mojej córy, jest taka dziewczynka. Urodziła się kobietą, ale nią się nie czuje. Nie czuje się dobre 3 lata. Ścięła, przepiękne, gęste długie włosy, ubiera pory i bluzy z kapturem. Dzięki bogu ma normalnych rodziców, ci ją wysłali do psychologa, jeśli ten faktycznie stwierdzi, że to nie odpał, a potrzeba, dzieciak przejdzie kurację hormonalną, plus tam inne.
No ale starego dziada ( to o Panu) i kretyna chorego z nienawiści (to nie o Panu) to nie przekona. Prześmiać należy , zajebać, dokuczyć.. A że kolejny nastolatek sobie życie odbierze, przez takich jak wy, pajaców, chuj was to obchodzi, pacany.
Jednego zboka mniej.
Oby was matka takiego dziecka nie dopadła, bo jak dopadnie, to zryte łby jak orzeszki rozłupie.
Jestem matką, wiem o czym piszę.