forum.nie.com.pl http://forum.nie.com.pl/ |
|
Co gotować,jak gotować. http://forum.nie.com.pl/viewtopic.php?f=9&t=73 |
Strona 1305 z 1395 |
Autor: | nick [ 04 sie 2020, 11:53 ] |
Tytuł: | Re: Co gotować,jak gotować. |
A na kaca Kuroń jr zalecał żurek albo biały barszcz. W USA (opowiadał) wziął udział w jakimś konkursie na zupę, i wystąpił z żurkiem. Niestety, nie zdobył ten żurek uznania, zbyt ekscentryczny chyba na tamtejsze smaki. Ale na drugi dzień, gdy po bankiecie całe towarzystwo chodziło jęcząc i trzymając się za głowę, do jego żurku ustawiła się kolejka. A bez choregosterolu to zrobiłam wczoraj tak: Usmażyłam mielonych kotletów, takich porządnych, wielkości dłoni. Ugotowałam młode kartofelki, pokroiłam w plastry i obrumieniłam na tłuszczyku spod kotletów. Uwarzyłam fasolki szparagowej żółtej, posypałam tartą bułką i polałam obficie rozpuszczonym masełkiem. A dla zdrowotności oraz ślicznego wyglądu talerza dodałam po pomidorku pokrojonym i posypanym natką. Te moje nie przepadają za dietetycznymi obiadami, ale sfrygali bez protestów. |
Autor: | stary praktyk [ 04 sie 2020, 14:03 ] |
Tytuł: | Re: Co gotować,jak gotować. |
Komandor pisze: @ Stary Praktyk i nie tylko. Matias to śledź dziewiczy. przed pierwszym tarłem. Lekko solony, prawie surowy. Można poznać po różowiutkim mięsie. Nie można go długo trzymać. Ani w sklepie ani w domu. Trzeba zjeść ciągu kilku dni po zakupie. Tak przynajmniej mi tłumaczono. Jadłem tylko raz. W Belgii na świecie ich Navy. Chyba na holenderskim niszczycielu min. Na kaca nam zapodał po jakimś bankiecie. Bo niby leczy - coś jak u nas maślanka. Nic specjalnego. Fakt, delikatne, tłuste ale jak dla mnie za mdłe (mało słone bo taki dziwny pikantny smak mają) i za delikatne. Z tym, ze może na kaca takimi się wydały ?. Nasze korzenne z beczki (takie jak dla Norwegów robiliście tylko pewnie z innym zestawem przypraw) duuuuuużo lepsze. PS. To co lubisz jako matiasy to nie matiasy . Patrz wyżej. To zwykły stary dobry śledź po kilku orgietkach robiony ala matias. Ale dobry. Z tego, co napisałeś o "matiasie" - wychodzi mi, że w zasadzie innego śledzia nie łowiłem. Poławiając na łowiskach Georges Banks ( wschodnie wybrzeże Ameryki północnej) - tak gdzieś od Halifaksu w Kanadzie do Filadelfii w Stanach, to obszar na którym odbywał śledź tarło. Idąc na te łowiska, mówiło się, że idziemy na "cieknącego"......po paru zaciągach miałeś wszędzie ikrę i mlecz. Dziś twierdzę, że poławianie w tym okresie było barbarzyństwem i na szczęście ( dla śledzia) Amerykanie zamknęli ten obszar ustanawiając 200-milowy pas wód terytorialnych. A poławiał tam praktycznie każdy, kto dysponował statkami mogącymi ten obszar osiągnąć. Podsumowując, - poławialiśmy śledzia zanim się wytarł......czyli był to matias...jesli przyjąć normy holenderskie. Co jeszcze może kogoś zaciekawić........sporą część naszych połowów, zdawaliśmy w Cuxhaven w Niemczech, - jak nam tłumaczono, była to forma zapłaty za urzadzenia do filetowania ryby jakie były montowane na naszych trawlerach. Stąd niekiedy braki śledzia na naszym rynku . Ale faktem jest, że dysponowaliśmy doskonałymi Baaderami do obróbki ryby niemieckiej produkcji. I taka to historia a właściwie jej wycinek o naszym rybołówstwie i o matiasie. A było nie łowić w trakcie tarła to może do dziś byśmy mogli "chodzić" na Georges Banks.......a do zakuski używać zwykłego lub ewentualnie korzennego..... |
Autor: | Arend [ 04 sie 2020, 18:37 ] |
Tytuł: | Re: Co gotować,jak gotować. |
Odwiedziłem dziś bazarek Wolumen we wawie. Odebrać od Pana Pieczarki zamówione pieczarki. Ale takie specjalnie wielkie (jak na fociu) Załącznik: DSC_0034.JPG [ 196.68 KiB | Przeglądany 3029 razy ] Takie pieczarkie krajam na plastry grubości około centymetra, panieruję w jajku mące i tartej bułce ( fajna jest bułka co się panko zwie) i usmarzam na złoto. Do tego daję albo domowy keczur pomidorowo czosnkowo bazyliowy albo majonez ze świeżym czosnkiem i chmeli suneli i plastry boczku wypieczone na chrupko |
Autor: | Komandor [ 04 sie 2020, 18:49 ] |
Tytuł: | Re: Co gotować,jak gotować. |
A idź Pan, Panie Arend. Teraz nie zasnę... Nie mam pieczarek |
Autor: | older [ 04 sie 2020, 19:13 ] |
Tytuł: | Re: Co gotować,jak gotować. |
To se nałów! |
Autor: | Komandor [ 04 sie 2020, 19:20 ] |
Tytuł: | Re: Co gotować,jak gotować. |
No są takie przezroczyste, do pierzarek podobne, duże, ale na patelni ino syk, pyk i znikł. |
Autor: | Arend [ 04 sie 2020, 19:47 ] |
Tytuł: | Re: Co gotować,jak gotować. |
pojedzone |
Autor: | Arend [ 07 sie 2020, 14:15 ] |
Tytuł: | Re: Co gotować,jak gotować. |
kuronia? https://www.youtube.com/watch?v=x-DbopXHW5M |
Autor: | Arend [ 07 sie 2020, 21:47 ] |
Tytuł: | Re: Co gotować,jak gotować. |
Wiecie jak zajebiście pachną suszone jarzyny. Znaczy w trakcie suszenia. Zacząłem sobie robić coroczny zapasik na zimę. Trochę marchwi, trochę pietruszki, selera ( i korzenia i naciowego), trochę pasternaku przetarkowałem i suszę w suszarce do grzybów. Na kolejne dni czeka papryka, cebula czosnek i zioła. A na koniec dla własnej radochy będzie robiona suszona wołowinka i może jak mnie wena nie opuści zupa grochowa instant w proszku. |
Autor: | Arend [ 08 sie 2020, 8:50 ] |
Tytuł: | Re: Co gotować,jak gotować. |
no i chuj, jarzyny się suszą, dżem czereśniowy zaczyna się zagęszczać, wołowinka na jerky zmielona i się maceruje w zalewie a łosoś na grawlaksa zaczyna puszczać soki. znaczy dziesiątej nie ma a już prawie wszystko zrobione. reszta dnia będzie leżana znaczy |
Strona 1305 z 1395 | Strefa czasowa UTC+1godz. |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |