forum.nie.com.pl http://forum.nie.com.pl/ |
|
Poezja jest śpiewem Duszy :D http://forum.nie.com.pl/viewtopic.php?f=9&t=1257 |
Strona 2 z 31 |
Autor: | piotrek [ 08 lis 2017, 21:36 ] |
Tytuł: | Re: Wierszyk....... |
Killashandra Ree pisze: Pierre,boskie! I ta technika,tak funkcjonująca w poetyckiej akcji.... Jest jeszcze odpowiedź Oniegina Tatianie, no nie mogę znaleźć. I odpowiedź Tatiany, która jest, no bez średniej części nie ma sensu. |
Autor: | nick [ 08 lis 2017, 21:51 ] |
Tytuł: | Re: Wierszyk....... |
Killashandra Ree pisze: Od razu zapytam,czy ktoś pamięta dalszy ciąg poemaciku historycznego,który zaczynał się tak: Kara Mustafa,dzielny wódz Krzyżaków, Zebrał swe wojska i ruszył na Kraków... Proszsz Kiedy Kara–Mustafa słynny wódz Krzyżaków Prowadził swe zastępy przez Alpy na Kraków Do obrony swych granic, będąc zawsze skory, Pobił go pod Grunwaldem król Stefan Batory. A, że był nieugięty, twardy jak opoka, Wziąwszy jednym zamachem chorągiew proroka, Gonił przez godzin dziesięć całą siłą koni Uciekających wrogów aż do Macedonii, Gdzie królowa Pompadour, pani wielkiej cnoty, Gościła go u siebie przez cztery soboty. A syn jej, sławny chemik Aleksander Wielki, Darował mu do zbroi trzy złote pętelki. Tymczasem na Saharze, słynnym kraju futer, Głosił swoje nauki doktor Marcin Luter. Pracując tam szczerze piórem i wymową, Zginął wraz z Homerem w Noc Bartłomiejową, Która to, aby okazać moc swojej tyranii, Królowa Maria Stuart urządziła w Danii. August VIII, król saski, wezwał Salomona, Sądząc, że z nim niegodną królową pokona, Lecz zdradzony przedwcześnie w złych losów kolei, Zaszczycił swą niewolą Przylądek Nadziei. Wenecjanie zaś patrząc nieprzychylnym okiem, Zabili go w Meksyku z kapitanem Kokiem. W tym czasie na Węgrzech na królewskim tronie Zasiadł Arystoteles po Napoleonie. I pospieszył co prędzej, z dzielną armią swoją Na odsiecz wojskom chińskim, co stały pod Troją. Tam w obronie chrześcijan tak bardzo się wsławił. że Marks – nuncjusz papieski – go pobłogosławił. Był to czas polarnych wypraw Kopernika, Który parowcem objechał Ziemię wzdłuż równika. Zaś socjalista Kolumb, mierząc świata końce, Odkrył, że wkoło Ziemi obraca się Słońce. Pitagoras, senator niemieckiego kraju, Pojechał na balonie do samego raju, Donoszący to Rzymianom Markus Kajus Klinis, Zakadził im należycie, ot i na tym – Finis. |
Autor: | nick [ 08 lis 2017, 21:53 ] |
Tytuł: | Re: Wierszyk....... |
Znalazłam taką przyjemną opowiastkę Marka Majewskiego: Sami piszmy historię! Gdy te słowa słyszę, wypełniam polecenie, siadam i tak piszę: Kiedy Dziadko z Wehrmachtu, wielki wódz Krzyżaków, których zły Mazowiecki sprowadził pod Kraków, szedł, by sprywatyzować Opole i Wrocław, pobił go pod Grunwaldem Samotny Jarosław. Przedtem brat Jarosława ochrzcił Polskę w Rzymie, zostawił murowaną, a Lech miał na imię, gromił Niemców pod Wiedniem i w sojuszu z USA z Czechem dzielił się tarczą, mieczem dziabiąc Rusa. Potem obaj wzniecili sześć powstań wygranych, rzucili się przez morze, bijąc w tarabany, zrobili cud nad Wisłą, a że byli skoczni, obalili komunizm, skacząc przez mur stoczni. I to jest, drogie dziatki, historia prawdziwa, która po wieczne czasy ma obowiązywać, a kto by uczył innej, kochane bobasy, tego, wyjąc i bucząc, wytupiemy z klasy. |
Autor: | Killashandra Ree [ 08 lis 2017, 22:26 ] |
Tytuł: | Re: Wierszyk....... |
Dzięks, Nickusiu, za wszystko |
Autor: | ika [ 08 lis 2017, 22:36 ] |
Tytuł: | Re: Wierszyk....... |
stary praktyk pisze: Też wiersz choć nieco inny: Niech nad mym grobem oszust czarny Nie wznosi w niebo swoich dłoni Na nic mi jego obrzęd marny Gdy mnie na wieczność ziemia wchłonie. Nic mi, martwemu z pustych zwrotów Obłudnych próśb i modłów płatnych Faryzeusza, który gotów Wziąć od biedaka grosz ostatni Niech mnie nie żegna świątobliwy Wilk przyodziany w owczą skórę Przejrzałem jego serce chciwe I myśli podłe pod tonsurą. Nie wskrzeszą mnie nabożne gesty Ani organów głośne granie Liść mnie pożegna swym szelestem I gwiazd odległych migotanie. Szum lasu niech mi towarzyszy I pieśń srebrzysta górskiej rzeki Gdy w wiekuistej spocznę ciszy Śniąc Wysp Szczęśliwych świat daleki. John Deen. W internecie znalazłem i doszedłem do wniosku, że powinienem te słowa sobie na płycie kazać wykuć. Nie wiem tylko, czy dzieci będzie na to stać bo wiersz długi. A w ogóle to smutno mi dziś. Za dziesięć minut startuję z moją przemocą domową do Kielc do Instytutu Medycyny Nuklearnej na badanie. Niestety, - rak nerki z przerzutami. To życie jest bez sensu. No, ja pie***... Czy ktoś tu zdawał maturę? Cytuj: 1. Niech nikt nad grobem mi nie płacze,
krom jednej mojej żony, za nic mi wasze łzy sobacze i żal ten wasz zmyślony. 2. Niech dzwon nad trumną mi nie kracze ni śpiewy wrzeszczą czyje; niech deszcz na pogrzeb mój zapłacze i wicher niech zawyje. 3. Niech kto chce grudę ziemi ciśnie, aż kopiec mnie przywali. Nad kurhan słońce niechaj błyśnie i zeschłą glinę pali. 4. A kiedyś może, kiedyś jeszcze, gdy mi się sprzykrzy leżeć, rozburzę dom ten, gdzie się mieszczę, i w słońce pocznę bieżeć. 5. Gdy mnie ujrzycie, takim lotem że postać mam już jasną, to zawołajcie mnie z powrotem tą mową moją własną. 6. Bym ją posłyszał, tam do góry, gdy gwiazdą będę mijał - podejmę może po raz wtóry ten trud, co mnie zabijał 22-ego lipca 1903. Rymanów Stanisław Wyspiański |
Autor: | Killashandra Ree [ 09 lis 2017, 9:34 ] |
Tytuł: | Re: Wierszyk....... |
Przypomniał mi się wierszyk z dzieciństwa Pewien żarłok nienażarty Raz wygłodniał nie na żarty Więc wywiesił szyld na płocie Że ochotę ma na plocie. Wnet się zgłosił pewien żebrak I rzekł żarłokowi,że brak Płoci karpi oraz śledzi Ale rzeki pilnie śledzi I gdy tylko będzie w stanie To o świcie z łózka wstanie Po czym ruszy na Pomorze I w zdobyciu ryb pomoże. Odtąd żarłok nasz jedynie Zamiast smacznych ryb - je dynie...... Mam niejasne wrażenie,że jakiś wers zgubiłam, czy ktoś pamięta? |
Autor: | nick [ 09 lis 2017, 12:59 ] |
Tytuł: | Re: Wierszyk....... |
Pamiętam Po pierwszych czterech wersach jest jeszcze: Tutaj na brak ryb narzeka, bo daleko rybna rzeka. |
Autor: | Killashandra Ree [ 09 lis 2017, 13:52 ] |
Tytuł: | Re: Wierszyk....... |
O,to,to,dzięks,Nickusiu. |
Autor: | maerose [ 09 lis 2017, 14:39 ] |
Tytuł: | Re: Wierszyk....... |
Autor! Autor! |
Autor: | stary praktyk [ 09 lis 2017, 14:45 ] |
Tytuł: | Re: Wierszyk....... |
Jaki autor ?! Gocha sama ułożyła........artystka. |
Strona 2 z 31 | Strefa czasowa UTC+1godz. |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |