forum.nie.com.pl

Kobiety w pielęgniarskim stroju podniecają mężczyzn, bo podświadomie mają oni nadzieję, że one mają spirytus.




– Co może pani powiedzieć o poruczniku Rżewskim?
– Duży, tępy i gruby.
– Ale porucznik jest dowcipny, nie za wysoki i średniej budowy ciała!
– A ja nie mówię całościowo.




Kiedy byłem mały, tatuś wywiózł mnie łódką na środek jeziora i wyrzucił za burtę.
Dopłynąłem do brzegu i napisałem na tatusia doniesienie na policję.
W ten sposób tatuś nauczył mnie pisać.



- Na co umarł Nawalny?
- Na zawał serca.
- A co on taki pobity?
- Bo nie chciał mieć zawału...



Podpowiedź dla gospodyni domowej: rukolę i tofu najlepiej przechowywać w koszu na śmieci.



Jeżeli nie jesteś w stanie wytłumaczyć dziadkowi, jak obsługiwać nowoczesną elektronikę, to pomyśl, że gdzieś tam jest
spryciula, który mu skutecznie wytłumaczy, jak przelać na jego konto dziadkowe oszczędności życia.



Drogie panie! Jeśli zakochał się w Was samotny, bogaty, mądry, przystojny i odważny mężczyzna, radzimy nie zapominać,
że jesteście w Internecie.



Przychodzi facet do wróżki i narzeka:
- Nie mam pieniędzy, mieszkanie by się przydało odmalować, samochód zmienić...
Wróżka wzięła jego dłoń w swoje, coś tam pomruczała i mówi:
- Od teraz podrap tą dłonią to, z czym masz problem, a los ci to rozwiąże. Nie masz pieniędzy? Podrap portfel. Remont?
Podrap ścianę. Samochód? Już wiesz.
Facet nie uwierzył, ale zapłacił ostatnimi pieniędzmi. Podrapał portfel - dostał nieoczekiwaną premię.
Podrapał ścianę - sąsiad zalał mu mieszkanie, a z ubezpieczenia zrobiono kompleksowy remont.
Podrapał samochód - wygrał nówkę na loterii. Za jakiś czas przychodzi do wróżki, jednak mocno niezadowolony.
Ta go pyta o przyczyny tego stanu rzeczy, na co on odparł:
- A po kiego mi cztery jaja?



- Mój były zdradził mnie z jakąś lafiryndą z bloku naprzeciwko. Boli nawet patrzeć na jej okna, ale nie wiem,
jak się zemścić...
- Mój znajomy ma wrednych sąsiadów z naprzeciwka. Kiedy wychodzą, on bawi się z ich kotem za pomocą wskaźnika laserowego.
Czegoż to oni nie próbowali... I wezwano policję, i egzorcystę, i kociego behawiorystę, wszystko za ciężkie pieniądze
– wynik zerowy. Kot niszczy wszystko.




Błędne koło: kiedy matka każe słuchać ojca, a ojciec mówi, żeby nigdy nie słuchać kobiet...



- Jaki jest jeden z głównych problemów ludzkości?
- Jedni psychopaci przepowiadają przyszłość, inni zaś traktują te prognozy jako instrukcję do wykonania.



- Co wyszkolony pies robi natychmiast, ale człowiekowi to zajmuje czasem całe życie?
- Znajduje swoje miejsce.



- Jeśli nie mogę jeść boczku ze względów religijnych, czy są jakieś zamienniki?
- Oczywiście - chrześcijaństwo, buddyzm, w ostateczności ateizm....



Marionetki postanowiły rozpocząć samodzielne życie i zerwały sznurki.
Potem zdały sobie sprawę, że bez kontroli mogą tylko leżeć na brzuchu, ale było już za późno.




Wchodzi facet do sklepu i zagaja do sprzedawcy:
- Potrzebuję dobrego budzika.
- Mamy dokładnie to, czego pan szuka – mówi sprzedawca. - Oto on! Najpierw dzwoni. Jeśli się pan nie obudzisz,
zawyje syrena, a potem słychać strzał, jak z armaty. Jeśli po tym się pan nie obudzisz, spryska pana strumieniem zimnej wody.
I dopiero wtedy dzwoni do szefa i informuje go, że jesteś pan chory.



Rób to, co kochasz, a za połowę pensji będziesz pracować dwa razy ciężej; szef wykorzysta twoją pasję, żeby cię wyruchać,
a ty zaczniesz nienawidzić tego, co tak bardzo lubisz.



Jeśli archeolodzy kiedykolwiek w odległej przyszłości odkopią ruiny Disneylandu, pomyślą, że istniała tam starożytna
cywilizacja czcząca mysie bóstwo.



Adamowicz tak słabo licytował na WOŚP że go przebili.




–Będziesz mnie kochać, kiedy stanę się brzydka i kłótliwa?
-A co ja robię?


Wszystkie inwazyjne gatunki roślin i zwierząt wypierają gatunki rodzime, ponieważ nie mają naturalnych wrogów na nowym
obszarze.
Dzieje się tak, dopóki ci wrogowie nie pojawią się samotnie lub nie zostaną sprowadzeni z poprzedniego siedliska.
Z imigracją jest to samo.




Dialektyczna teoria spiskowa:
Czy niemożność ujednolicenia przez ludzkość standardu gniazdek i ładowarek wskazuje na niemożność wystąpienia
ogólnoświatowego spisku, czy wręcz przeciwnie, niezbicie potwierdza jego istnienie?




- Tato, przewróciłem się!
- Nic nie stłukłeś?
- Nie!
- A sobie?



Są dwa rodzaje ludzi. Jeden zje jeszcze jeden kawałek ciasta. Drugi - poprosi o przepis.



Jedno w życiu jest pewne. Nie wykręcisz się, jak to patomorfolog przypnie ci etykietkę.



Jeśli po randce dodała wasze wspólne zdjęcie do swoich soszialmidia, nie oznacza to, że cię lubi.
To wcale nie jest dla ciebie.
To dla byłego.



- Dlaczego politycy uważają zwykłych ludzi za idiotów?
- Bo ci na nich głosują.


Poproś żonę, żeby przyniosła ci scotcha:
- zła powie, żebyś sam sobie przyniósł,
- dobra przyniesie rolkę taśmy,
- bardzo dobra przyniesie kieliszek i butelkę.



- Jak jest po angielsku "ocet winny"?
- "Ocet guilty".
- Czemu tak?
- Bo tylko "winny" się tłumaczy...



Mój kumpel uprawia seks 3-4 razy dziennie.
Codziennie chodzi na siłownię i czyta 2-3 książki tygodniowo.
Ale nadal narzeka na warunki w więzieniu.



W celach badawczych zacząłem oglądać mecz kobiecej piłki nożnej, ponieważ farba na ścianie,
którą pomalowałem już prawie wyschła.



Zastępując poranną kawę zieloną herbatą, możesz stracić nawet 87% małych radości, które pozostały w twoim życiu.



Politycy są jak złotówka. Dwie różne strony i praktycznie zero wartości.




Skoro twoje ciało to twój wehikuł na całe życie, to każdy dodatkowy kilogram traktuj jako formę tuningu.



Dlaczego tylko czwartek ma być tłusty?! Może inne dni tygodnia też chcą być body positive?



Człowiek to taka długa rura na jedzenie. Jedzenie jednym końcem wpada a drugim wypada.
Kiedy wypada niewłaściwym końcem lub robi to zbyt szybko - Jesteś chory.
Kiedy przestaje wypadać właściwym końcem - Masz zaparcie albo jesteś martwy.



Jesteś głodny? Nie przejmuj się. Z głodu to się jeszcze nikt nie zesrał...



Stanisława Anioła bawiła "parówka w dupie". A Miećkę - Krakowska.



Objeżdżając wczoraj dziurę w drodze zajechałem do innego miasta.



w Rumunii miał miejsce przypadek kliniczny jeden na sto milionów
na świat przyszedł cygan-jedynak

_________________
Lubię ludzi tak, jak herbatę.
W torbie i w gorącej wodzie.

- Wczoraj oglądałem pornosa z żoną.
- Mówisz niegramatycznie, powinieneś powiedzieć: wczoraj z żoną oglądaliśmy pornosa.
- Nie. Wczoraj oglądałem pornosa z żoną.



Jeśli kupiłeś w podziemnym przejściu Rolexa Oyster Perpetual bez pudełka i paragonu,
a bransoletka był nieco zakrwawiona, to niewykluczone, że to autentyk.



Siedziała wrona na drzewie i trzymała w dziobie ser. Przechodziła pod drzewem lisica i zapytała:
– Czy będziesz głosowała na PiS?
– Tak!
Wypadł wronie ser z dzioba, lisica go porwała i uciekła. Wrona siedzi i myśli sobie:
„Gdybym powiedziała, że nie, to i tak by to nic nie zmieniło...”.



Sarkazm jest rezultatem ewolucji poczucia humoru i dobrego wychowania, zastępującym zwyczaj bicia oponenta.


Cesarz Japonii ogłosił, że potrzebuje nowego Szoguna. Zaczęli zjeżdżać się samurajowie z całego cesarstwa, i nie tylko.
Ale żaden nie był w stanie przejść testu wymyślonego przez cesarza. W końcu zostało tylko 3 kandydatów.
Pierwszy wystąpił hanshi Akira z południowego krańca kraju. Skłonił się wytwornie, stanął w kamae i czekał. Sługa wypuścił
muchę, błysnął miecz i mucha spadła przepołowiona na pół. Dwór westchnął z wrażenia.
Drugi wystąpił hanshi Hiroto z północnej części kraju. Usiadł w pozycji seiza, pokłonił się i czekał. Sługa wypuścił muchę,
błysnął miecz i mucha spadła pocięta na ćwiartki. Damy zemdlały.
Na koniec wyszedł hanshi Mosze Zimbernaum z barbarzyńskiego zachodu. Podrapał się w jarmułkę, poprawił pejsy i krzyknął
„gotów”. Sługa wypuścił muchę, błysnął rzeźnicki nóż, i mucha odleciała
Na dworze konsternacja. Samurajowie czerwienią się z gniewu, damy z trudem wstrzymują śmiech, Cesarz w głębokim szoku,
a hanshi Mosze Zimbernaum zadowolony z siebie patrzy uśmiechnięty na cesarza i czeka na werdykt. W końcu cesarz wycedził
– Mucha żyje. Odleciała. Co masz mi do powiedzenia
– Aj waj, oczywiste że odleciała Tennō Heika. Jak miała nie odlecieć? Obrzezanie śmiertelne nie jest.



– Czy można skoczyć z dwudziestego piętra i przeżyć?
– Można, jeśli wylądujesz na dziewiętnastym.



Leniwi ludzie wszystko robią szybko, żeby szybciej mieć robotę z głowy. I robią to dobrze, żeby nie musieć poprawiać.



Sfora jeży jest w stanie obalić słonia, ale jeże nie jedzą mięsa słonia. Na świecie jest mnóstwo bezsensownego okrucieństwa.


Niektórzy uważają, że aby skutecznie kraść przez wiele lat, trzeba szczęścia. Inni mówią, że to kwestia talentu.
Jeszcze inni - że odwagi i pomysłowości. Ale w rzeczywistości wszystko, czego potrzeba, to bezkarność.
Czyli umiejętność dzielenia się.



W związku z sytuacją na drogach Rada Braminów Indii postanowiła uznawać za święte nie wszystkie krowy,
ale tylko te inteligentne.
Inteligentna krowa to taka, która rozumie, że „pip!” oznacza „zejdź z drogi!”



- Tato, czy przyszły już te wyniki testu na DNA, które robiliśmy w zeszłym tygodniu.
- Chłopcze, mów mi "panie Tomaszu"...



Lenistwo to zwyczaj odpoczywania tak długo, aż się zmęczysz.


Dobry seks ma miejsce wtedy, gdy w trakcie prawie nie patrzysz na swój smartfon.



Obserwacja przyrodnicza: Skarpetki leżące sobie spokojnie na podłodze, z chwilą nadejścia żony zaczynają się walać.



Skrzyżowano Świadka Jehowy z ateistą. Człowiek ten zaczął pukać do wszystkich mieszkań, lecz bez żadnego konkretnego powodu.


Wczoraj w pubie przysiadł się do mnie Chińczyk. Zapytałem go:
- Uprawiasz kung-fu, czy inne wschodnie sztuki walki?
- Pytasz dlatego, że jestem Chińczykiem?
- Nie, dlatego, że pijesz moje piwo.



- Przecież godzinę temu, jak pani do nas dzwoniła, to mówiła pani, że tylko zderzak wgnieciony.
A tu widzę i maska, i drzwiczki, i przednia szyba, i reflektor!...
- No przecież dojechać musiałam!



- Panie Prezesie, dwie wiadomości: dobra i zła.
- Dobra?
- Jesteśmy na topie!
- A zła?
- Top jest głębszy niż przewidywaliśmy.


Rankiem żona do męża:
– Kochanie, może zrobię ci śniadanko? Na co miałbyś ochotę? Może jakaś jajeczniczka?
– Nie, od tej viagry całkiem mi apetyt odebrało.
Około godziny 15:00:
– Skarbie, a może jednak coś zjesz... Jakiś obiadek zrobię, zupkę, ziemniaczki, kotlecik? Co ty na to?
– Nie, dziękuję, misiaczku. Po tej viagrze to mi się wcale jeść nie chce...
Wieczór:
– Najdroższy, może jednak coś zjesz? Już wieczór, może jakąś pizzę sobie zamówimy, co?
– Nie, nie najmilsza, ta viagra całkowicie odebrała mi ochotę na jedzenie.
– Tak czy siak, złaź w końcu ze mnie, bo już, kurwa, zgłodniałam.



Jestem po wazektomii. To nie działa. Zmienia tylko kolor skóry dzieci.



- Jaki dźwięk wydają spadające drzwi odbijające się od pasa startowego?
- Boeing, boeing, boeing....

_________________
Lubię ludzi tak, jak herbatę.
W torbie i w gorącej wodzie.

- Dlaczego masz czerwone oczy? Ujarałeś się?
- Myślisz, że można mieć czerwone oczy tylko od jarania? Patrzyłem na spawanie.
- Dlaczego patrzyłeś na spawanie?!
- Ujarałem się...



- Cześć kochanie, co robisz?
- Leżę na sofie.
- Co masz na sobie?
- Talerzyk z Oreo.



Żydzi niewiele różnią się od zmarłych.
Należy o nich mówić albo dobrze, albo uuu...antysemityzm.



Policja znalazła rozwiązanie na zakorkowane ulice i drogi.
Konfiskaty samochodów pijanych kierowców po roku powinny rozładować sytuację.


Rośnie średnia długość życia w Polsce. Nikt nie chce umierać, bo wszyscy są ciekawi, jak się skończy ten bajzel.



Siedzi smutny facet w barze, pije kolejkę za kolejką. W końcu barman go pyta:
- Stary, co się stało?
- Teściowa wróciła z podróży. Wypoczęta, opalona, kaktusa jako pamiątkę przywiozła...
- Bywa... rozumiem cię, stary.
- Gucio rozumiesz. Sam jej wykupiłem podróż pontonem po wodach Antarktyki.



-Tato, widziałem faceta, który podciągnął się pięćdziesiąt razy jednym ciągiem, potrafiłbyś tak?
-No ba! Ja mógłbym patrzeć jak podciąga się nawet sto razy!


Eugenia zrozumiała, że pora ogolić nogi, kiedy małżonek pogłaskawszy ją w nocy wymruczał: "Azor, wypieprzaj z łóżka!"


Einstein palił. Hitler nie palił.
To wszystko, co musisz wiedzieć o stronniczym doborze faktów.


ONZ po raz kolejny uznała Finlandię za najszczęśliwszy kraj na świecie.
Finowie z kolei dziwią się, co się odpierdala we wszystkich innych krajach.



U psychologa na leżance: - Chciałbym być operatorem RPG w ukraińskim wojsku
- Dlaczego?
- Miałbym wreszcie jakiś konkretny cel w życiu



Mój dostawca energii twierdzi, że całość prądu, który wytwarza pochodzi z wiatraków.
Ostatnio przysłali mi rachunek. Może mi ktoś powiedzieć, kiedy wiatr dwukrotnie podrożał?


Filmy porno wyrabiają u kobiet błędne wyobrażenia na temat szybkości, z jaką hydraulik pojawia się w domu po wezwaniu.



– Co robi Szkot, gdy ma ochotę na seks grupowy?
– Najmuje prostytutkę i stawia wokół łóżka lustra.



– Ilu zboczeńców potrzeba do wkręcenia żarówki??
– Jednego... ale potem potrzebnych jest kilku lekarzy, by ją wyciągnąć.



Ksiądz profesor Józef Tischner lubił zdrzemnąć się po obiedzie.
– Proszę mnie nie budzić – mówił – chyba żeby ogłosili, że zniesiono celibat.



Uprawiałem seks z wieloma celebrytkami. Mam też dożywotni zakaz wstępu do Madame Tussauds.


Gdy wyrzucam śmieci w domu....to czuje się jakbym grał z żoną w jenga....
komu pierwszemu wypierdoli się piramida pod zlewem...



-Seks jest stanowczo przereklamowany. Pomyślał Rżewski wychodząc po dwóch dniach z sypialni Nataszy Rostowej.



Z nikim nie było mi tak dobrze, jak bez ciebie!



- Do czego służy e-mail?
– Do komunikowania się z ludźmi, z którymi nie chcesz rozmawiać.


- Porcja 50g tej ryby kosztuje 1000pln
- Co tak drogo?!
- Jak się nieprawidłowo przyrządzi, to może zabić.
- Przecież to karaś!
- Pan nie doceniasz naszego szefa kuchni...


Marian znalazł się w tak głębokiej dupie, że na pomoc trzeba było wzywać speleologów.



Kiedy spojrzałem na swoje nagie odbicie w lustrze pomyślałem: 'Za chwilę wypieprzą mnie z tej IKEI.'


Prawdziwa depresja występuje wtedy, gdy myśli samobójcze pojawiają się podczas masturbacji.


Jak nazwać informatyczkę na plaży?
Jasna dupa!

_________________
Lubię ludzi tak, jak herbatę.
W torbie i w gorącej wodzie.

_________________
Lubię ludzi tak, jak herbatę.
W torbie i w gorącej wodzie.