Cytuj:
No dzięki,będę szukał.
Dzięki również dla anielicy za PW.
Dla objaśnienia,gdzieś początkiem tego roku moje "zwłoki"zaczęły się wygłupiać i przy okazji operacji zrobili mi badanie na cukier i wyszło kosmicznie.Stwierdzono cukrzyce typ 2.Nie wspomnę komplikacji z rana pooperacyjna.
Znalazłem w marketach chleb o takich parametrach jakie opisałem, nie wyrządzał mi specjalnie szkody ale miałem zamrożony jeszcze chleb z Polski i ten mi gwałtownie podbijał cukier. Wkrótce jednak chce wrócić już na stale do domu i rozglądam się własnie bo bez chleba jakoś się nie da.A ten normalny potrafi narobić poważnej szkody.
A sfiniak zeżre chleb jaki dostanie,najlepiej moczony.
Spokojnie, cukrzycę typu II można cofnąć. Niby najlepiej nie jeść makaronów, ziemniaków, ryżu , chleba. Gruszek, rozgotowanej marchewki, bananów i mnóstwa innych.. Wiem, bo sama zapadłam, po jakimś tam czasie wyszło na to że niczego jeść nie mogę, tylko sałatę, ogórki i pomidory. Ja to zlewam, co za różnica czy mnie do trumny położą zdrową czy chorą.. No alę sfiniakowi faktycznie odjebało. Wyzłośliwia się bez sensu. Może to cukier, a może chce być drugim Baryckim. Zlej to..