forum.nie.com.pl

Forum Tygodnika Nie
Dzisiaj jest 28 mar 2024, 17:55

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 53 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna
Autor Wiadomość
Post: 11 wrz 2016, 23:36 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 wrz 2014, 20:59
Posty: 4499
Zakładam nowy temat, bo o wydarzeniach historycznych związanych z wojną, na dobrą sprawę nie wiadomo gdzie pisać. Np. toczę ostatnio polemiki z Baryckim na temat klęski poniesionej przez AC w 1941 roku i jej przyczyn. Oczywiście znajdą się tacy którzy otworzą mordy - po co to nam. Jednak w dzisiejszych czasach gdy zakłamuje się historię trzeba pisać. Może ktoś wejdzie, niechby jako gość i poczyta.

_________________
Ceterum censeo Ukrainem esse Delendam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 wrz 2016, 0:25 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 wrz 2014, 20:59
Posty: 4499
Zacznę może od stosunku sił.
ZSRR: 2 680 000 żołnierzy, 37 000 dział i moździerzy, 6 946 samolotów, 10 394 czołgów.

Niemcy: 4 029 250 żołnierzy, 35 791 dział i moździerzy, 3 903 samoloty, 3 048 czołgów.

Dane dotyczące ZSRR dotyczą wojsk i sprzętu rozlokowanego na zachodniej granicy. Około drugie tyle było na innych frontach; południowym i na Dalekim Wschodzie.

Niemcy mieli sojuszników:
Finlandia; 300 000 żołnierzy, 100 czołgów, 300 samolotów 2 000 dział i moździerzy.
Węgry; 40 000 " 100 " 100 " 200 "
Rumunia; 360 000 " 60 " 400 " 3 200 "
Włochy; 62 000 " 60 " 80 " 1 000 "

Łącznie ZSRR 174 dywizje, Niemcy 164 dywizje.
Wynikało by z tego, że Niemcy z sojusznikami mieli ponad dwukrotną przewagę ilości żołnierzy, oraz sporą w artylerii, natomiast znaczną przewagę posiadało ZSRR w ilości samolotów i około trzykrotną w broni pancernej.
Jednak przewaga nie zawsze jest ilościowa.
Zacznę od Niemców. Nie czarujmy się najlepiej zorganizowana i wyszkolona armia lądowa świata. Po zwycięskich kampaniach w Polsce, Francji, na Bałkanach i w Grecji nie do pokonania. Francja leżała, WB zbierała siły po wygranej bitwie powietrznej o Anglię. Gdyby Niemcom udało się uzyskać przewagę w powietrzu, przeszli by Kanał i byłoby po wojnie na zachodzie Europy. Koniec z marzeniem o II froncie. Cala siła Wermachtu i sojuszników skierowała by się na ZSRR. Byłoby straszno. Bez szans na szybkie wyzwolenie terenów pod okupacją. Już po nas, a ZSRR walczył by bez wsparcia o przeżycie gdzieś na rubieżach. Taka mogła być przyszłość.

wracamy do tematu. W czym mieli Niemcy przewagę. Piechota; żołnierze świetnie wyszkoleni i przygotowani do wojny nowoczesnej, szybkiej i błyskawicznej. Nie byli obciążeni nadmiarem sprzętu osobistego, mogli szybko się przemieszczać. Armia niemiecka była w znacznym stopni zmotoryzowana. Doświadczeni i doskonale wyszkoleni dowódcy; wielu z I w.św. Doskonale obeznani z nową taktyką nowoczesnej wojny.

Tyle na dzisiaj (godzina) wrócę do tematu.

_________________
Ceterum censeo Ukrainem esse Delendam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 wrz 2016, 0:29 
Nie było żadnej klęski AC w 41-szym roku, była bohaterska obrona ojczyzny. Żołnierzy radzieckich w starciu z Niemcami było dwukrotnie mniej od Francuskich w roku 40-tym, a pomimo, wygrali w tych pierwszych miesiącach z Niemcami, nie dali się pokonać, jak francuskie fircyki. Pierwsze miesiące wojny z Niemcami, to wielki sukces AC osiągnięty w zastanej sytuacji genialną strategią naczelnego dowódcy – Stalina.

Adam Barycki


Na górę
  
 
Post: 12 wrz 2016, 0:35 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 wrz 2014, 20:59
Posty: 4499
Wiedziaaaaaaaałem!!!!!!!!!! Że przyjdzie i nasra wbrew oczywistym faktom. Kurwa! Co za pierdolona menda. Odporny na wiedzę i trudny do zajebania.
Wiem czyja to wina, kto wyhodował tego trolla, ale pierdolę, nie chcę mieć z tym nic wspólnego.

_________________
Ceterum censeo Ukrainem esse Delendam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 wrz 2016, 0:36 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 wrz 2014, 17:33
Posty: 9999
Ja tam się nie znam, wydaje mi się jednak że o klęsce można mówić w przypadku WP i Polski w 1939r
Natomiast w przypadku AC o klęsce mówić niepodobna bo do takowej po prostu nie doszło.
Wątpię też w to, że jak to się w wielu opracowaniach twierdzi, ZSSR został całkowicie zaskoczony, już choćby z takiego powodu że plan ataku był wspomniany w Mein Kampf.
No ale może co nowego się dowiem.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 wrz 2016, 14:37 
Nic nie jest wieczne, moje pisanie również, pisz już Pan sobie sam do swoich fanów, Panie Stary, a będzie fest.

Jeżeli miałbym wrócić na forum, muszą mnie moderatorzy przeprosić, przywrócić moje posty z wysypiska i złożyć publiczne przyrzeczenie, że już nigdy więcej nie usuną żadnego mojego posta.

Adam Barycki


Na górę
  
 
Post: 14 wrz 2016, 10:35 
Offline

Rejestracja: 22 wrz 2014, 17:53
Posty: 10656
Lokalizacja: Czestochowa.
No!
I to zdanie uzasadnia, - moim skromnym zdaniem, - założenie tematu.
Poza oczywistością, iż temat sam w sobie do interesujących należy.
A że jakieś różnice w poglądach będą.........no cóż, - gdyby nie różnice, do dziś łupali byśmy drwa
kamiennymi siekierami. Również łby.
Znaczy różnice pożytecznymi bywają........... ;)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 wrz 2016, 1:10 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 wrz 2014, 20:59
Posty: 4499
W czasie wojny można przegrać bitwy, cofnąć się, zreorganizować, przejść do głębokiej obrony, wykrwawić nieprzyjaciela, a następnie do kontrnatarcia. Jednak w obliczu technicznej przewagi nieprzyjaciela, panowania w powietrzu i w ogóle strategicznej przewagi na danym kierunku bezsensowne utrzymywanie pozycji i kontrataki nie tylko nie powstrzymują nieprzyjaciela pomimo bohaterskiego oporu żołnierzy, ale generują niepotrzebne straty i prowadzą właśnie do klęski co stało się na południowo zachodniej Ukrainie. Szybkie zagony pancerne Wehrmachtu przenikały przez "dziury" we frontach AC i brały w okrążenie czyli "kotły" nie tylko dywizje, ale całe armie. Za zagonami pancernymi posuwały się szybkie dywizje piechoty niemieckiej zamykając i uszczelniając żołnierzy radzieckich w "kotłach".
To była wojna nowoczesna, szybka, sytuacja zmieniała się płynnie. "Stawka" i Stalin nie mieli dobrego rozeznania w sytuacji, a chcieli dowodzić z Moskwy na odległym teatrze działań. "Stawka" i Stalin postrzegali wojnę według kryteriów I w.św., a spotkali się z całkiem nową jakością. Wojna polsko niemiecka i we Francji niczego ich nie nauczyły.
Do tego należy dołożyć przestarzałą organizację i strukturę AC, brak wyszkolonej wyższej kadry dowódczej (rozstrzelani lub w obozach na skutek czystek z lat 30-tych), brak właściwego przeszkolenia żołnierzy w obsłudze nowego sprzętu. Wiele nowoczesnych czołgów KW i T-34 wpadło w ręce niemieckie na skutek porzucenia sprzętu który utknął skutkiem uszkodzeń lub braku paliwa, dot. to też szybkich czołgów z rodziny BT (kołowo gąsienicowych) gdzie awarie były na porządku dziennym.
Generalnie można mówić na tym odcinku frontu o absolutnej klęsce; utrata całości sprzętu, Straty ludzkie ok. 80 tys. poległych, 665 tys. do niewoli, zdolało się przebić zaledwie 25 tys. żołnierzy, ewakuowano prawie 81 tys rannych. Do niewoli dostało się 13 generałów, a dowódca frontu Kirponos poległ w walce. Jeśli to nie jest kłęska to nie wiem co można nazwać klęską. Dalej już tylko zagłada.
W czasie operacji Barbarossa (22.VI.-05.XII.1941 r.) AC straciła ok.1 mln poległych, 3 mln jeńców, 3 mln rannych. Straty materialne; ponad 21 tys. samolotów, ponad 20 tys. czołgów.
Porównywalne straty niemieckie; 250 tys. poległych, zaginionych 25 tys., ranni 500 tys. (Liczba zaginionych to najprawdopodobniej polegli których ciał nie odnaleziono i jeńcy, ci którzy przeżyli zostali doliczeni do ogólnej liczby jeńców pojmanych w ciągu całej wojny). Straty materialne; ok. 3 tys. samolotów i 2,8 tłys. czołgów. Przedmiotowe dane oczywiście w przybliżeniu z uwagi na rozbieżność źródeł. Jednak ogólnie należy je przyjąć.
Ciekawostka; gdyby Niemcy uderzyli na ZSRR na początku maja jak chciał Hitler sytuacja byłaby znacznie bardziej tragiczna. Prawdopodobnie zajęli by Moskwę, albowiem zdążyli by przed nadejściem roztopów i zimy. (Dlaczego tak się nie stało, napiszę następnym razem).
Więc była klęska czy nie?!

Co można było zrobić na froncie poludniowo zachodniej Ukrainy? Nie dowodzić na sztywno z odległości, nie mając rozeznania w sytuacji, ale pozostawić inicjatywę dowódcom armii i frontu, tak aby mogli elastycznie reagować na atak nieprzyjaciela i wspierać się wzajemnie. Przede wszystkim jak postulowali cofnąć się za linię Dniepru i umocnić obronę, a tak mosty i przeprawy wpadły w ręce Niemców.

Ktoś powie; fajnie się dowodzi po 75 latach siedząc przed komputerem. To nie tak. Rosjanie powinni byli wyciągnąć wnioski z kampanii we Francji. Znali już metody wojowania Niemców. Zlekceważenie tego było karygodnym niedbalstwem. Cenę zapłacili Rosjanie. Ludzie i żołnierze.

_________________
Ceterum censeo Ukrainem esse Delendam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 wrz 2016, 6:32 
starykizior pisze:
...Więc była klęska czy nie?!



w takim razie co tam Rosjanie świętują 9-go maja?


Na górę
  
 
Post: 15 wrz 2016, 9:31 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 wrz 2014, 17:33
Posty: 9999
Cytuj:
gdyby Niemcy uderzyli na ZSRR na początku maja


Gdybanie jest tu nie na miejscu, to był jeden z istotnych elementów, nie jedyny, nowoczesna szybka wojna, dobre sobie, to była co najwyżej buta i arogancja.
Niemce dali dupy już we wrześniu, nie zimą, zimą była klęska, na raty, ale klęska, i na pewno nie Stalina i CA
Pisz, pisz, przyjemnie zobaczyć co ci wyjdzie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 53 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
cron
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group