forum.nie.com.pl

Latryna została zlikwidowana, a może przeniesiona? Nie wnikam. W każdembądź razie lepiej nie srać gdzie popadnie. Sam wiesz co się dzieje w temacie Wcipnego.

PS. Do takich popierdułek chciałem tu założyć temat: "Ogłoszenia drobne", ale dałem sobie spokój. Zaraz WLR by mnie z bejzbolem napadł, a mnie się wojenki z trollami toczyć nie chce. Jak mawiał pewien mój kolega w mundurze; "jedni lubią pomarańcze, a inni jak im się nogi pocą".

_________________
Ceterum censeo Ukrainem esse Delendam

Panie Cipa, a może Pan nie nadaje się do wojska, może Pan ma platfusa?

Adam Barycki

Czy dociera do pustych łbów, że żadnych postów ani tematu nie zgłosiłem do usunięcia?! Wypierdalać oba chuje ode mnie w bok.
Wkurwiłem się! WLR to debil i troll jebany w dupę, oko, ucho i pysk. Natomiast co do Ciebie Bilas sądziłem, że przeszła Ci ochota na awantury ze mną. Trudno, też odpierdol się ode mnie (razem ze swoim dziadziusiem). I bez odbioru.

_________________
Ceterum censeo Ukrainem esse Delendam

Kizior niczego nie zgłaszał i nie postulował, a temat "butów" wojskowych jest bardziej na czasie bo niejeden Agronom z nich korzysta .

Czy takie wiązanie jest zgodne z wojskowym obrządkiem?

_________________

Nie na czasie, to zabytkowa instrukcja. Nawet w WS RF onuc się już nie używa. Wszędzie skarpety, ale sposób wiązania prawidłowy. Dawno, dawno temu miałem wątpliwą przyjemność się z tym zapoznać. (Do przysięgi, na przysięgę i potem otrzymaliśmy już inny sort.)

_________________
Ceterum censeo Ukrainem esse Delendam

ja pierdolę, dobrze zawiązana onuca wymiata wszystkie skarpety.

Dobrze zawiązana, akurat. Niech no ci się cosik przekręci lub zawinie nie tak, koszmar. Małorolny co wiechciem nogi owijał jak szedł do kościoła (bo wtedy wkładał buty, jeśli je miał) to miał wprawę, a w wojsku onuce to dla niego był luksus, nie mówiąc o butach. Co innego mieszczuch co nawet jak w odpowiednich butach po górach chodził, to całe życie używał skarpet. Eeeech.

_________________
Ceterum censeo Ukrainem esse Delendam

Też jestem tego zdania, z naciskiem na dobrze zawiązana (okręcona), bo jak nie to łzy pociekną.

mieszczuch taki jak ja do ,,zająców ,, zawsze uzywał onuc , a tylko do ,,bukatów ,, skarpet...
i nigdy nie miałem obtartych nóg...