forum.nie.com.pl

Głupi jesteś WLR, albo kłamiesz rozmyślnie. Po przekroczeniu określonej kwoty limitu zarobków ZER wstrzymuje wypłatę emerytury.
Pisząc kilka emerytur miałem na myśli kwotę zwrotu, np. mogą wstrzymać wypłatę emerytury na dwa, trzy czasem więcej miesięcy.
Znałem takich co tak mieli. Zaczepili się do pracy w bankach, w pionie bezpieczeństwa lub windykacji. W PKO BP mieli wysokie zarobki bo tam i premie i trzynastki. Jak ich podliczyli na koniec roku to przez trzy miechy nie dostali emerytury. Inny zaczepił się w IMPEL-u jako kierownik/inspektor. Po podliczeniu musiał zwrócić ponad 10 tys zł. Ponadto skąd wzięliście te tysiące. W układzie miesięcznym jest to niecałe 1500 zł, ale podliczają cię rocznie i może być tak, że jak który ma dobrą fuchę to zwraca 3-4 tys. Oczywiście nie wszyscy mają takie frukta co do zarobków. Przeważnie tyrają na śmieciówkach za 7 zł na godz brutto, minus podatek, ubezp. zdrowotne i uwaga ubezp. społeczne czyli ZUS, czyli na emeryturę WRL. na rękę to jakieś 5,40 zł. My z tych składek nie mamy nic bo jak mam emeryturę w pełnym wymiarze to już nic więcej mi się nie należy. To są składki na Was więc nie bądź bezczelny z tym podliczaniem i nie kłam.
Może zajmiesz się prawdziwymi pasożytami ciągnącymi kasę. Łatwiej jednak przywalić się do mundurowych bo oni mają nienależne przywileje. Niech jeden z drugim straci zdrowie tyrając po 24 godz na dobę użerając się z bandziorami i lumpami najgorszego autoramentu. Grzebacze po cudzych kieszeniach. Idźcie się walić bo wkurwiłem się.;

_________________
Ceterum censeo Ukrainem esse Delendam

No to teraz dopiero rozjaśniło mi się w głowie!
To mundurowi utrzymują ten kraj!

Panie Stary, jak Pan tu w innym wątku słusznie zauważył, jestem niewykształconym analfabetą i jako ten głupek, ale jednak spragniony wiedzy, pytam Pana, czy państwo nasze, aby wystarczająco dba o tracących zdrowie tyrających dla ojczyzny po 24 godziny na dobę? Czy to aby nie jest nieludzki wyzysk, kiedy to pełen zdrowia 18-sto latek podejmuje służbę dla ojczyzny w mundurze i dopiero w wieku 33 lat sterany, z utraconym zdrowiem przy morderczej służbie dostaje emeryturę? Czy nie wydaje się Panu, że dla ratowania zdrowia, emerytura powinna być przyznawana w wieku 23 lat i czy to aby nie byłoby również zbyt srogim obciążeniem utraty zdrowia? Może emerytura służbom mundurowym powinna być przyznawana już po trzech latach, a nie bez kozery dodam, że może nawet po roku morderczej służby? I co Pan myśli o mojej trosce o zdrowie istoty człowieczej płynącej z dobroci serca mego? Czy choć troszeczkę propozycja moja ukoiła Pańskie słuszne oburzenie?

Adam Barycki

Z mouchą i Baryckim mnie nie po drodze, z róznych zresztą przyczyn. Ponieważ nie pobieram emerytury wojskowej, tylko policyjną, wypowiedziałem się o tracących zdrowie policjantach. Obecne emerytury wojskowych są mi obce i niech się wypowiadają wojskowi. Nie znam ich pragmatyki. Kiedyś pisał Komandor, są jeszcze wa ma, Skorpion, Canislupus, proszę bardzo niech się wypowiadają.

Mundurowi nie utrzymują tego kraju (pytanie kto go utrzymuje, mnie się wydaje, że UE, inaczej dawno by wszystko szlag trafił), ale płacąc podatki, fundusz zdrowotny i ubezp. społeczne (to ci pracujący emeryci) dokładają się do wspólnej puli. Co do pragmatyki mundurowej to jest odrębną na całym świecie i absolutnie nie rozumiem pretensji o jakieś przywileje. Polska policja w porównaniu do innych nie jest wcale na wysokim pułapie płacowym, czy tzw. "uprzywilejowania". Zresztą tu nie ma mowy o przywilejach. Jeśli już to raczej u nauczycieli, stoczniowców czy górników, a, jeszcze jedni o których nikt słowem się nie zająknął; funkcjonariusze KK.
Co do pytania znawcy wszystkiego czyli Pana Baryckiego: okres służby po ktorym nabiera się praw emerytalnych to 20 lat i tak jest na ogół na całym świecie w służbach mundurowych skąd więc ten ból? Było 15 lat, ale tak stanowiły przepisy (straszna emerytura, 40% podstawy wymiaru, aż pozazdrościć) więc pretensje do nieistniejącego już ustawodawcy i tych na których głosowaliście do tej pory. Czy to jest słuszne czy nie to inna sprawa. Bylo to czasem nadmiernie wykorzystywane (raczej niedawno w efekcie różnych zawirowań polityczno-reformatorskich), a czasem była to furtka dla funkcjonarusza (cały czas o policji) który mógł odejść po 15 latach z różnych przyczyn służbowych. Nie zawsze zależnych od niego jak śledzicie co wyrabia się obecnie.
W czasie gdy ja byłem w MO, a póżniej w Policji furtka ta była wykorzystywana bardzo rzadko, w szczególnych wypadkach. Na ogól odchodziło się z pełną wyslugą lat.
Tak całkiem na marginesie; nie bardzo rozumiem Pana Baryckiego. Jako zaciekły stalinowiec chce on brać społeczeństwo za mordę przy pomocy służb mundurowych i specjalnych, powinien więc głosić potrzebę poszerzenia przywilejow owych służb i uprawnień, a nie raptem pochylać się nad okresem służby 18-latka, ktory stracil zdrowie katując wrogów ustroju w kazamatach NKWD/UB Pana Baryckiego.

_________________
Ceterum censeo Ukrainem esse Delendam

Panie Stary, jakże to tak, toż niemożliwym jest, aby na całym świecie, na pewno być tak nie może w demokratycznym wolnym świecie. Po cóż by w demokracji uprzywilejowywać służby, toż w wolnym świecie stoją one na straży wolności i demokracji ramię w ramię z wolnym i demokratycznym społeczeństwem. Popatrz Pan na policję w kolebce wolności i demokracji, toż amerykańscy policjanci są tak bardzo nieuprzywilejowani, że bez indywidualnej pomocy społeczeństwa popadaliby jak muchy z głodu. Każdy restaurator z dobroci serca swego nakarmi za darmo każdego policjanta, ba, każda nawet prostytutka da charytatywnie policjantowi to, co dawać potrafi najlepiej, nawet handlarze narkotyków pełni społecznego altruizmu nie zagarniają dla siebie całego zysku z handlu, a dzielą się nim z biednymi policjantami. A złodzieje nie kradliby przecie tyle, gdyby nie mieli współczucia dla marznących w srogim klimacie żon policjantów, którym ofiarowują skradzione futra. Co innego krwawy reżim komunistyczny, o, ten to musi uprzywilejowywać służby, aby trzymały wynędzniałe i zagłodzone społeczeństwo w mocnym uścisku żelaznych kajdan. Sam Pan, Panie Stary, wie jakeś się w kasynie obżerał tatarem w cenie jajka, a głodny naród cierpiał biedę, aż nie wytrzymał i poszedł całą szerokością warszawskich ulic z transparentem – chcemy chleba. I teraz, kiedy już nie tylko chleb dostał, a dzięki Kuroniowi, nawet do chleba dostał i zupę, raduje się tym tak bardzo, że teraz nie ma już żadnej potrzeby uprzywilejowywać służb, które razem z całym narodem maszerują raźno ku dobrobytowi.

Adam Barycki

PS. Oczywistym jest, że gdybym jakim cudem bożym został przywódcą krwawego reżimu komunistycznego, to musiałbym uprzywilejowywać i u mnie mógłbyś się Pan dowoli obżerać tatrami w cenie jajek i popijać oranżadą o smaku niedostępnych podłej czerni pomarańczy.

Panie Barycki, Pan wyciągasz mi tu jakieś USrajskie lewizny policyjne. Mnie lewizny nie interesowały i nie interesują, ja pisałem o tym co przynależnione pragmatyką jak psu micha (której pozazdrościł WLR).

_________________
Ceterum censeo Ukrainem esse Delendam

Panie Stary, w kontekście interesu społecznego wszelkie uzasadnienia specjalnego statusu emerytur mundurowych w kraju, w którym 70% populacji żyje na granicy biologicznego przetrawia, są tak samo śmieszne, jak wszystko w tym śmiesznym kraju.

Adam Barycki

Ojej! To straszne!!
Mnie, kurwa, z milicjantami też jakoś nie po drodze.

O czym to ostatnio na mieście gadają? Że w Bytomiu milicja gwałci nieletnie wyłuskiwane z patologicznych rodzin? Łatwy cel...

Policjant twoim przyjacielem.

http://www.tvn24.pl/przeglad-prasy-byto ... 574,s.html

Wam WLR chyba klęcznik na łeb zleciał...
Idź popracuj w policji...
Może do pustego łba trafi, że dziś dość łatwo tam o kosę w bebechy czy kulkę.
No chyba ze bandyta z klamką szybszy będzie i pustą czachę przewentyluje.