barycki pisze:
starykizior pisze:
To co piszesz Becia np o stosunkach na Wschodnim to prawda. Tam zaczęło się segregowanie na "banderowców" i tych "słusznych". Dawałem temu odpór i przegrałem o czym dobrze wiesz bo i o Ciebie poszło.
Mało piszę i rzadko bywam, dlatego, że mam dosyć i jestem zniesmaczony.
Panie Stary, a czy Panu kto bronił na wschodnim prowadzić humanistyczne debaty naukowe z banderowcami o samospaleniu się terrorystów w budynku związków zawodowych w Odessie? Czy bronił Panu kto w debacie naukowej dojścia do prawdy, że owa kobieta w ciąży przybita gwoździem do stołu, sama się tym gwoździem zabiła, aby uniknąć spalenia się żywcem w ogniu, który sama podłożyła? Przecie mógł Pan z Panią Beton dojść do konsensusu i ustalić wspólnie, że co prawda, na dwoje babka wróżyła, ale dowodów nie ma na to, że ją zabili banderowcy, więc wykluczyć się nie da, że sama przybiła się gwoździem do stołu. Takie wspólne stanowisko byłoby humanistyczne, spełniało cywilizowane normy wolnego świata demokracji, co tak bardzo Pan sobie ceni i wspólnie z Panią Beton moglibyście sobie dalej troskać się o rozkwit demokracji i humanizmu. Ale niestety, w tej wspaniałej beczce humanistycznego miodu, znajdzie się plugawa łyżka nieahumanistycznego dziegciu, czyli Barycki. Nie znajdzie taki plugawy cham zrozumienia dla demokratycznych racji banderyzmu, a tylko bogu ducha winnych humanistów walczących o demokrację wyzywa od kurew, to i nie dziwota, że taki wrażliwy humanista, jak Pan, znieść tak plugawego barbarzyństwa nie może, Panu przecie nawet nie przystoi towarzystwo takiego degenerata moralnego plwającego na wartości humanistyczne wolnych demokratów.
Adam Barycki
Panie Barycki, jesteś Pan mistrzem manipulacji i misternie ukrytej podpuchy. Ani ja , ani Pan Kizior nie wpadaliśmy w zachwyt nad wymieniomymi przez Pana zbrodniami, a wręcz przeciwnie. Górnolotne slogany jakich pPan używasz na niewielu robią wrażenie, ot taka mowa trawa. no ale sa tu jeszcze tacy co te pańskie mądrości łykają i w bój za Panem pójdą.
A Prawda jest taka:Pan Kizior utorzsamiał się z Panem ale w granicach zdrowego rozsądku i z dystansem, jesli komentował to tylko suche fakty nie podszyte emocjami - z żadnego draństwa się nie cieszył bez względu na to po której stronie draństwo miało miejsce.
Ja opowiadałam się cały czas za pokojowym współistnieniem , bo ja wierzę, ze Ukraina nie składa się tylko z Banderowców. Nieszczęściem dla Ukrainy jest to ,ze za pomocą propagandy USA do władzy weszły ugrupowania skrajnie nacjomnalistyczne. Banderowcy to niewielki procent mieszkańców Ukrainy. Jednak gdy taka miejszość dostanie do łapy narzędzia władzy i przymusu , to zastraszy bez problemów resztę społeczeństwa.I na zasadzie nie jesteś z nami, to znaczy jesteś przeciwko nam - rozstrzelać.
Przypatrz się Pan Panie Barycki co zaczyna się wyrabiać w Polsce, czyzby jakaś nowa moda.
Mam nadzieję ,ze Polacy nie pozwolą się satrapom rozbujać bez kontroli.