starykizior pisze:
Wracając do tej starej i zamierzchłej dysputy; jedna , istotna rzecz Wam umknęła!
To nie jest broń myśliwska. Przeznaczona na inną o wiele groźniejszą zwierzynę.

Musze niestety zdementować uwagę Kolegi Pasiastego:
Cytuj:
Reklamowany jest jako karabin dla myśliwych polujących na duże dystanse. Tylko co to za myślistwo, kiedy tak naprawdę myśliwy nie musi posiadać absolutnie żadnych umiejętności strzeleckich, nie trzeba się męczyć i podchodzić zwierzyny. Cóż, przy cenie tego systemu od 17 do 21 tysięcy USD, to i tak chyba karabin dla bogatych turystów przeznaczony na safari, których nie interesuje polowanie tylko trofea. Dostępny w kalibrach .338 i .300 win.

338 i 300Win to typowe kalibry na safari, mocne o stabilnym torze lotu i wielkiej mocy obalajacej.
Z takiego karabinu to mozna tygrysa zajebać na dwa kilometry

ale to moja własna teza i nie musicie się do końca z nią zgadzać.
http://manproject.pl/2014/01/pierwszy-n ... kingpoint/