Jak to w PiS i w ogóle na naszej "prawicy" wszystkie takie "inicjatywy" (jak te z Armiami Krajowymi) to kupa śmiechu z przewagą kupy.
Pewnie, że zawsze znajdą trochę zapaleńców, którzy lubią wskoczyć w mundur poganiać po lesie i postrzelać, ale na tym zwykle kończy się zapał do walki. Grzebie w tym celebryta, były generał Polko. Płaczą i apelują do MON o przydział broni do "ćwiczeń". Chyba ich p...ło.
Już pomijając, że próba tworzenia uzbrojonych organizacji paramilitarnych jest niezgodna z obowiązującymi przepisami to w koalicji, MON i wojsku jeszcze nikt na tyle nie upadł na głowę aby na to pozwolić. Nawet drugi celebryta Skrzypczak chociaż mówi o potrzebie szkolenia rezerwistów (z tym się zgadzam) nie zidiociał na tyle aby poprzeć te pseudo-Akowskie inicjatywy. Polko kompletnie odbiło.

Mozesz powiedzieć co jest złego w organizacjach paramilitarnych?

Witam Cię bilasku "wcipępalec". Faktycznie to forum bez Ciebie było jakieś takie nie takie (i dalej jest nie takie). Ja też wieczorkiem walnę kielicha za Twoje. (Kolega wydał córkę i postawił flaszkę).

Jednym z punktów planu jest utworzenie sił "szpicy", które będą natychmiast reagować na zagrożenie. Ta jednostka ma liczyć kilka tysięcy żołnierzy i być gotowa do akcji w ciągu dwóch dni.