Watek, powoli sobie zdycha, lekka kroplówka ku podtrzymaniu, wieści od niespecjalistów, zakłamane i załszowane zapewne, innych jednak niema,
Cytuj:
Przeliczając wartość kontraktu na jego rozmiar, jeden pocisk dla Polski miałby kosztować ponad 41 mln zł! Finowie zapłacą za jeden... ok. 12 mln zł. – Nasza cena to w przeliczeniu 12 razy więcej za jeden pocisk, niż płacą producenci tej broni, Amerykanie – oburza się Hypki. Wylicza, że cena jednego pocisku dla US Air Force nie przekracza miliona dolarów. MON próbuje tłumaczyć wielokrotnie zawyżoną cenę JASSM koniecznością modernizacji oprogramowania polskich F-16 (niepolskich! nie mamy tzw. kodu tak naprawdę możemy sobie polatać, jeśli właściciel nie ma nic przeciwko! ). Tymczasem Finowie za identyczny zabieg w swoich – znacznie starszych F-18 – zapłacili zaledwie kilka milionów dolarów, więc nie są to ogromne koszty. Co na to urzędnicy? Rzecznik MON płk Jacek Sońta zapytany o cenę rakiet, odpowiada, że wartość kontraktu, którą zaakceptował Kongres USA, to na razie szacunki....... Na razie jednak dane są nieubłagane – kontrakt opiewa na pół miliarda dolarów, za 40szt!
tu druga radosna wieść:
Cytuj:
Ministerstwo Spraw Zagranicznych opublikowało podsumowanie wyników polskiego eksportu uzbrojenia i sprzętu wojskowego w 2013. Bilans jest wstrząsająco fatalny – faktyczny eksport wytworzonych ostatnio w Polsce produktów krajowej zbrojeniówki w 2013 mógł spaść aż do poziomu 30-40 mln euro (125-167 mln zł) .....To mniej więcej tyle, ile osiągnęliśmy na początku lat 1990.,......, po rozkładzie ówczesnych struktur i powiązań naszego przemysłu obronnego..... Polski przebój eksportowy to haubica samobieżna 2S1 Goździk.....
.
http://www.altair.com.pl/news/view?news_id=14507