Jerzy Cieślański pisze:
Ja mam teoretyczne pytanie do Pana Starykizior'a. Jak by się Antoniemu odmieniło i chciał na moskiewską emeryturę to które rosyjskie śmigłowce odpowiadały by parametrom zamówionym przez naszych. I czy by było taniej czy drożej, licząc kompleksowo zakupy, eksploatację, remonty, itp.?
W końcu amerykancy też sojusznikom kupowali rosyjskie, chyba ze śmigłowcami włącznie. A kałasznikowy to nawet chcieliby produkować u siebie.
Rosjanie są drugą światową potęgą w produkcji śmigłowców.
Co do parametrów. Na pewno Mi-18, zmodernizowana wersja Mi-24D (chyba Mi-26), szturmowy Mi-28 I późniejsze odmiany. Ka-32 wraz z odmianami (m.in. dla lotnictwa morskiego), Ka-52 szturmowy (o ile nie pomyliłem oznaczenia). Prawdopodobnie wyszłoby taniej niż zachodnie. Rosjanie na pewno przekazali by nam pełną dokumentację i kody źródłowe, tak jak z dotychczasowymi. Możliwość produkcji i eksportu, pełny serwis u nas, właśnie w WZL k. Łodzi.
Kałasznikowy na licencji produkują także Brytyjczycy.
PS. Kierunek naszej polityki zagranicznej musiałby się odwrócić o 180 stopni.