Cytuj:
Z to Panoramo Racławicko jest jak z życiem. Im więcej chcesz zobaczyć- tym większe ryzyko, że cię życie walnie od tyłu.
I tu się z Tobą zgadzam. Napływ informacji i ich zbyt szybkie przyswojenie, dla wielu ludzi może się skończyć głęboką depresją. Dociera do nich prawda na przyswojenie której nie byli wystarczająco odporni, następuje nagła zmiana "frontu" i krach. Z tego to powodu, jestem raczej przeciwna, metodom "wstrząsowym" gwałtownym uświadamiania ludziom pewnych prawd (choćby zbyt szybkie zaszczepianie ateizmu) gdyż często kończy się to tragicznie. W miejscu przeświadczenia (dla przykładu) istnienia Boga, pozostaje w ich wizji świata pustka, której nie potrafią ani zrozumieć ani poradzić sobie z nią. Konsekwencje takiej gwałtownej pustki może być dewastacją nie do odbudowania. Osobowość osoby pozbawionej swych stałych, wręcz rutynowych ścieżek pojmowania świata, sprowadzona jest na "manowce" nie tylko światopoglądowo ale także moralnie i etycznie. Odbić się to może negatywnie na bliskim i dalszym otoczeniu a nawet sprowokować lawinę niebezpiecznych sytuacji i zagrożeń.
W przypadku większości ludzi, zmiany odbywać się muszą (zwłaszcza sposobów pojmowania rzeczywistości) rozłożone w czasie, by proces tychże przemian były fundamentalne i permanentne.
Także czasem trzeba jednak"langzam, langzam" by nie było "co nagle to po diable"
Jest także jeszcze jedna kwestia, niezwykle ważna - nie wszystkie pozytywne z naszego punktu zmiany przynoszą pozytywne rezultaty.Zawsze jako poprawkę, trzeba brać pod uwagę niedoskonałość charakteru człowieka. Jednostki (a czasem całe grupy) wykorzystują dobre idee do niecnych, samolubnych a i zbrodniczych celów.