starykizior pisze:
Asgard jest to miejsce pobytu bogów rasy, kurwa, nordyckiej, a konkretnie skandynawskich czyli wikińskich. Rządzi tam Odyn, mając do pomocy Walkirie.
Z tego co wiem to dostać się tam można dopiero po śmierci poległszy bohaterską śmiercią na polu bitwy z bronią w ręku. Czyli mniej więcej takie coś jak owe hurysy mahometańskie w raju Proroka.
To ja wymiękam na takie dobroci. Ci spod krzyża też obiecują raj po śmierci.
Wikingowie mieli racjonalny stosunek do życia i cenili proste radości jak mordowanie, podpalanie, rabowanie i gwałcenie. W tym zawodzie dwie ostatnie przyjemności są najlepsze. Jeśli ci Asgardianie wyruszą na wiking aby rabować i gwałcić to chętnie się przyłączę, choć podejrzewam, że policje zmotoryzowane, piesze, konne i rowerowe uwinęły by się z nimi w mig ew. siły specjalne różnego autoramentu.
Ja myślę jednak, że to zgraja przeintelektualizowanych "humanistów" tworzy sobie nową sektę, coś na kształt scientologów. Ciekawe kto tam jest Hubbardem.
Kizior - zapamiętaj!!!kurwa!!
gwałcić , mordować , rabować , palić .........
w tej kolejności ...
chyba że jesteś zboczonym nekrofilem , który lubi ,, zimne , lekko przydymione,,
