Beluga Vodka to wódeczka zacna, popitka do kawioru. Zmrożona aż gęsta najlepiej się komponuje. Stolicznaja i inne ruskie wódki do kawioru też pycha. Belugę Noble Gold Line Vodkę dostałem bardzo dawno na imieniny. Drogie to to jak cholera. Więc leżała bo szkoda było ruszać. Mam kilka takich rarytasów co leżą nie wiadomo po co. Ale jakiś wewnętrzny opór człowiek ma ,jak tak dla napicia się, wódkę za 400 czy nawet 1000 PLN ruszyć. Co innego popatrzeć, oblizać się, schować do barku i do Biedronki po lodową albo inny taki przysmak. A Bieluga Vodka dalej stoi. Natomiast kawior odsmażony z cebulką na patelni poszedł. Zapas z prywatnej masarni uzupełnię dzisiaj.
