anna.milczanowska@sejm.pl;
Do wiadomości:
andrzej.rozenek@sejm.pl;
==================
Do Pani PiS-iełki
Anny Milczanowskiej
Wielebna a może i nawet Świątobliwa Damo!Nawiązują do spotkania czyli starcia z panem posłem Andrzejem Rozenkiem w temacie toruńskiego
tak zwanego “ojca” – specjalisty od niepokalanych poczęć, wiecznych dziewictw i innych eklezjalnych
dewiacji pragnę zaznaczyć, co następuje:
Zaprawdę powiadam Tobie Siostro!
Jezus zwany Chrystusem krytycznie odnosił się do wszelkiej religijnej hierarchii. Nie pozwalał apostołom, aby nazywano ich mistrzami (rabbi).
Bardzo znamienne są następujące słowa:
„Nikogo też na ziemi nie nazywajcie ojcem (abba), jeden bowiem jest Ojciec wasz, Ten w niebie” (Mateusz 23.9)
Kiedy ktoś zwrócił się do Niego - „nauczycielu dobry” - odparł: „Czemu nazywasz mnie dobrym? Nikt nie jest dobry, tylko sam Bóg” (Marek 10.18).
To jak to jest z całym Kościołem instytucjonalnym, papiestwem, ojcami duchownymi i Ojcem Świętym - przecież to wszystko to bluźnierstwo.
A nazywanie tego toruńskiego cwaniaka OJCEM z zaleceniem kłaniania się w pas... – to bałwochwalstwo!
"To jest ustawa, którą poprą w Polsce wszyscy DOBRZY ludzie. Jestem o tym przekonany". - k.cyt. NAD WYRAZ KŁOPOTLIWA A NIEZRĘCZNA SYTUACJA dla Jarozbawa bo z jednej strony o.Odwiertor Rektor Dyrektor Redaktor Dyktator Doktor Inwestor Regulator Inwestygator nie zmieścił się w tej Jarozbawa "szacownej puli dobrych ludzi" a z drugiej - Jarozbaw nie komu innemu jak w/w, jak się teraz okazało NIEDOBREMU ludziowi kazał się głęboko kłaniać mówiąc na pikniku RM: "Trzeba dziękować, trzeba się w pas kłaniać ojcu dyrektorowi".
Szkoda że Jarozbaw nie miał w tym wylewnie szczerym, szczerze wylewnym momencie pod ręką wazeliny bo "momenty" mogły być twardsze niż porno: w pozycji "pokłonnej w pas pochylonej" już tylko jeden odważny?nieuważny? krok ku przodowi wystarczyłby żeby o.Dyktatorowi wpaść z mlaśnięciem tam, skąd de facto Prezes i jego ministrancka partyjka od lat nie wyłażą troskliwie wazelinując sprawdzają czy Oćcu redemptoRaście jajca nie obłażą...