forum.nie.com.pl

Forum Tygodnika Nie
Dzisiaj jest 11 maja 2024, 7:40

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 67 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna
Autor Wiadomość
Post: 16 gru 2014, 15:01 
Killashandra Ree pisze:
Kiziorze ulituj się nad ową nieszczęsną- jak zobaczy, że owo dzieło Gibbona 42 tomy liczy, to zniechęci się do czytania na wieczność.... :lol:

To niechaj sobie gotowca kupi.
Na pewno nie powali promotora na kolana (a przecież o to chodzi) bo jak zawstydzi komisję - to jeszcze nie daj bobrze uwalą.... :lol: :lol: :lol: :lol:
Uczeń nie może przecież przerastać miszcza... :lol:


Na górę
  
 
Post: 16 gru 2014, 18:29 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 wrz 2014, 21:42
Posty: 316
Odnośnie edukacji i tramwajów. Jest fajne opowiadanie Zajdla "Dokąd jedzie ten tramwaj", pozwolę sobie przytoczyć fragment:

Kiedy byłem ostatnio w Instytucie Biletologii - w sprawie mojego doktoratu - bo ja piszę pracę na temat optymalizacji kształtu i wymiarów dziurek w biletach komunikacji miejskiej... Ale o czym to ja?...Aha, więc spotkałem tam naszego wicedyrektora, który niedawno habilitował się po raz drugi, z teorii automatów i kasowników biletowych... To taka czysto teoretyczna dziedzina, bo jak dotychczas nie udało się skonstruować ani jednego działającego modelu, nic dziwnego zresztą, bo to przecież jasne, że żadna maszyna nie zastąpi wysoko kwalifikowanego fachowca... Więc dyrektor powiedział, że od tygodnia na stanowisku zwrotniczego obowiązuje wykształcenie średnie: dyplom technika komu­nikacji. Przemysł idzie naprzód, widział pan już ten nowy model ręcznej "wajchy", prawda, że bardzo nowoczesny w kształcie? W dzisiejszym "Ekspresie Popołudniowym" czytałem, że właśnie kilka dni temu ostatni pełnoletni obywatel naszego kraju uzupełnił średnie wykształcenie. To wielki sukces społeczny... Nie pa­miętam tylko, co ten człowiek robił dotychczas, ale na pewno te­raz awansuje, i to szybko. Bo jeśli o nim w gazecie napisali, to nie wypada żeby inaczej... W ogóle trudno sobie wyobrazić stanowisko pracy dla człowieka z niepełnym średnim wykształceniem. Zamiataczki uliczne obsługują inżynierowie sanitarni, polewaczki - technicy hydrologii... Przecież to wszystko są bardzo skomplikowane maszyny. Zaraz, gdzie ja mam ten "Ekspres", tu leżał. Pewnie któryś z pasażerów mi zabrał. Trudno teraz kupić to pismo, wszyscy tak się garną do czytelnictwa. Ale mam znajomą panią magister w kiosku, która mi codziennie odkłada jeden egzem­plarz...

http://zajdel.dzaba.com/zajdel/dokad.htm

I napisał to w 1973 roku. Wizjoner, kurdebalans...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 gru 2014, 18:42 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 wrz 2014, 13:17
Posty: 5139
Dziwny, ten wizjoner. nie przewidział, że kasowniki zostaną zastąpione drukarkami które będą nadrukowywać na bilecie ekwiwalent dziurek dziurkacza.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 gru 2014, 20:24 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 wrz 2014, 21:42
Posty: 316
Cóż, jeżeli ktoś w fantastyce socjologicznej chce czepiać się technologii, powinien sobie odpuścić temat. Po co czytać takiego np. Lema, co to pierdzieli o jakiś taśmach perforowanych, czy lampowych mózgach elektronowych w przyszłości? A gdzie tranzystory, a gdzie scalaki? Ale głupol z tego Lema...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 gru 2014, 20:39 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 wrz 2014, 13:17
Posty: 5139
hehehe. Masz słabe nerwy. Fakt, że Lem np. w Niezwyciężonym takie wypisywał śmiesznostki . Dla mnie Zajdel to przereklamowany pisarz , który przez środowiska prawicowe i takie śmieszno anty socjalistyczne, walczące z PRL na siłę robili alternatywę dla Lema. Parowski i reszta czyli Oramus i inni po prostu na siłę go lansowali jaki wzór walki z z systemem. . Po latach mało kto z młodych kojarzy Zajdla, jego dziełka są mocno przestarzałe i mało uniwersalne delikatnie mówiąc. Takie moje zdanie. Mam jego dziełka, pierwsze wydania i przeczytałem je gdy kupiłem i powiem uczciwie poza jednym opowiadaniem o stróżu i jego psie, to nic nie zapamiętałem. Dobre książki, moim zdaniem oczywiście to ja zapamiętuję, fabułę, treść i przesłanie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 gru 2014, 21:21 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 wrz 2014, 21:42
Posty: 316
Zajdel słaby? Zajdel nieuniwersalny? Pozwolę sobie zgłosić zdanie odrębne.

Paradyzję masz dziś nadal w Korei Płn.

Limes Inferior to w dalszym ciągu świetny głos w dyskursie o tym jak powinien wyglądać sprawiedliwy rozdział dóbr konsumpcyjnych w społeczeństwie, w którym niekoniecznie wszyscy muszą trudnić się pracą. Wziąwszy pod uwagę artykuły wieszczące, ze już wkrótce kilkadziesiąt zawodów wyeliminują roboty, Limes Inferior może stać się niezabawnie aktualny. Zresztą chyba cały czas jest, bo jeżeli uznać dawkowanie środków opieki społecznej jako jakiś tam ekwiwalent kolorowych punktów, to chyba wcale nie jesteśmy od tego tak daleko? A że obraz rzeczywistości przyprawiony jest półświatkiem cwaniaków wzorowanych na peerelowskich cinkciarzach? To tylko dodaje powieści uroku, a nie czyni jej przestarzałym utworem wymierzonym w komunę. W każdym systemie istnieje grupka zaradnych działających tuż pod kreską, czy na pograniczu prawa, którzy świetnie radzą sobie z systemem, z różnych pobudek (finansowych, czy jak w Paradyzji, wolnościowych).

Cylinder van Troffa cenię sobie za drobne smaczki, wplecione w tok głównej narracji, jak np. wspomnienie misji, w której uwięzionym na planecie kosmonautom kończył się tlen w butlach, i śledzimy postępujące szaleństwo Seugi. No i ten klimat ogólnej degeneracji, zarówno Księżyca jak i Ziemi, a w tle historia miłosna. Limes uważany jest za najlepsze dzieło Zajdla, i w sumie jest, ale ja jakoś tak bardziej lubię Cylinder.

Cała prawda o planecie Ksi i Paradyzja to opis mechanizmu zniewolenia społeczeństwa metodą drobnych kroczków, dyktowanych rzekomą troską o bezpieczeństwo obywateli i zagrożeniem wrogiem zewnętrznym. W dobie tego co dzieje się w świecie zachodnim po 9 września 2001 nadal twierdzisz, że nieaktualne?

Wyjście z cienia to z kolei budowanie się świadomości społeczeństwa, w którym pojedyncze jednostki orientują się, że ktoś pod pozorem troski robi ich w chuja.

Oczywiście to nie jest tak, że każda książka dotyczy jednego problemu, tylko ich tematyka nawzajem się przenika, dając nam razem spójny obraz manipulowanego, zniewolonego społeczeństwa, rządzonego przez uprzywilejowaną elitę. To na prawdę jest nieaktualny temat?

A to że bachornia teraz tego nie czyta. Mój boziu, bachornia teraz prawie w ogóle nie czyta, a już szerokim łukiem omija teksty wymagające wysiłku intelektualnego. Gdybym miał mierzyć wielkość literackiego dorobku miarą czytelnictwa młodych, wychodzi na to, że J.K. Rowling zasługuje na minimum pięć literackich Nobli.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 gru 2014, 1:59 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 wrz 2014, 20:59
Posty: 4499
Przegiąłeś Golem. Każdy z nich (Lem i Zajdel) był geniuszem na swoim podwórku. Z tym, że Zajdel pomimo swego wykształcenia był twórcą i specjalistą od fantastyki socjologicznej niejako rozpatrując od dołu. Od jednostki, umiejscowienia jej w systemie społecznym.
Lem też brał się za to, ale niejako od góry rozpatrując problem bardziej globalnie. Wystarczy porównać Limes Inferior i Paradyzję z Powrotem z gwiazd czy Kongresem futurologicznym, albo genialnym i niedocenianym Pamiętnikiem znalezionym w wannie. Oprawa, sceneria techniczna jakby mniej się w tym liczyła dla tego mogli w tym sobie pozwalać na drobne niedociągnięcia czy błędy. Z których np. Lem sam się wyśmiewał. Ot ten statek kosmiczny lądujący na Wenus jak samolot (Astronauci), albo te taśmy perforowane i lewy górny kwadrant przez który szedł Niezwyciężony! U Zajdla tych wpadek było jakby mniej (osobiście jakoś nie mogę skojarzyć), ale też tej techniki "kosmicznej" było u niego niezbędne minimum.
Pakowanie do Zajdla Parowskiego czy Oramusa jest nadużyciem. Parowski miał się za kreatora nowej rzeczywistości w dziedzinie fantastyki i tak ma do dzisiaj. Te jego kombatanckie wspominki; żenada. Koniecznie chciał szufladkować, więc wpakował Zajdla do jakiejś szuflady walczących z systemem. Zajdel z niczym nie walczył, był świetnym obserwatorem o ścisłym umyśle. Podobnie zresztą jak Lem. Tylko, że Zajdel siedział w swojej piaskownicy "tu i teraz", a Lem był bardziej uniwersalny. W swoim czasie Zajdel nie zaistniałby na tzw. Zachodzie: nie zrozumieliby go. Paradoksem jest, że dzisiaj staje się właśnie bardziej uniwersalnym i aktualnym podobnie jak Orwell.

Tak w ogóle zadziwiającym jest, że ten wątek założony przez tą nieszczęsną lasię przeradza się w dyskusyjny i w ni w kij ni w oko "Na czarnym lądzie". Widać, że dziecko owo zakładając go zrobiła to bezmyślnie bez jakiegokolwiek rozeznania.

_________________
Ceterum censeo Ukrainem esse Delendam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 gru 2014, 14:07 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 wrz 2014, 16:57
Posty: 7657
Lokalizacja: Ballybran, a jakże
Nazwałabym Lema w pewnym sensie filozofem fantastyki....


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 lut 2015, 21:34 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 wrz 2014, 20:59
Posty: 4499
Dao do imperiow tak starożytnych jak i współczesnych nic nie ma. Imperium budowane na przemocy i krwi musi upaść prędzej czy później przez przemoc i krew. Jedynym imperium które się rozpadło bez wielkich wojen i przemocy był Związek Radziecki, chyba, że dołożymy wojnę w Afganistanie która go wyczerpała i osłabiła gospodarczo, militarnie i politycznie. Następnym imperium które upadnie to będą Stany Zjednoczone. Zbudowane na przemocy i krwi (kolonizacja i rewolucja), utrzymywane przez przemoc i krew (wojna secesyjna i neokolonizacja, np. krajów Am. Środkowej i Południowej), wywołuje kolejne krwawe wojny które na ogół przegrywa, albo nie jest w stanie zakończyć. Cała ta konstytucja Ojcow Założycieli to pic, vide niewolnictwo, eksterminacja Indian, obecnie ograniczanie praw człowieka, państwo policyjne pod przykrywką "wojny z terroryzmem", okłamywanie społeczeństwa, rozwarstwienie. Twór wstrząsany wewnętrznymi konfliktami i siłami odśrodkowymi, musi upaść. Oby nie ze szkodą dla reszty świata. Niech zdechnie w swoich granicach. Może na gruzach powstanie coś pozytywnego, a jak nie to nie ma czego żałować, ani kogo. Może paru ludzików, nieco rozumiejących sytuację i przerażonych tym co może nastąpić.

_________________
Ceterum censeo Ukrainem esse Delendam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 lut 2015, 9:57 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 wrz 2014, 7:47
Posty: 6461
Co spowodowało upadek imperium rzymskiego ?

nie Co a kto......to proste pytanie jest wtedy i prosta odpowiedz :) czlowiek przez male c doprowadzil do upadku swojego :)

_________________
Ceń słowa. Każde może być twoim ostatnim. S.J.L. weil...Alle sagten: Es geht nicht. Da kam einer, der das nicht wusste und der es einfach tat.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 67 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group