czytelniknie pisze:
stary praktyk pisze:
To Chińczycy wodę święconą też podrabiają........?!
I bozia ich za to nie pokarała jeszcze......?!
Pokarała wzrostem.
No, nie wiem, czy dotkliwie...
Miałam okazję obserwować Azjatów dalekowschodnich in loco.
Z jakich powodów, nie będę tutaj objaśniać obszernie (w skrócie: artystycznych).
Lecz zauważyłam rzecz ciekawą: mają nieco odmienną od Europejczyków budowę ciała. To jeszcze nic nowego. Jednak... z reguły mają mózgoczaszki większe od nas - i to bez uwzględnięnia wzrostu.
Co prawda nic to jeszcze nie znaczy (cholera wie, a ja na pewno nie wiem, czy Azjaci mają większą efektywną korę, czy po prostu mniej pomarszczoną), ale na pewno nie mają powodu do kompleksu z powodu wzrostu
ps
Nasza nieoceniona PhD zapewne wie o tym wszystko!
Może poproszę o ekspertyzę na jutro do południa? Na pewno da radę i ogarnie temat w minut cztery i dwadzieścia skund. Głęboko w to wierzę - adekwatnym płatem kory przedczołowej...