Pantryglodytes pisze:
agronom pisze:
I ja wyszedłek z tego założenia wczora z wieczora:
stary praktyk pisze:
Szanowny Boruchu:
W łeb ( dla posłuszeństwa ) od czasu do czasu warto nie którym dać.
Nawet dla zdrowotności. Zaraz przestanie pleść po próżnicy głupoty.
Więc nie bądź taki delikatny bo to na nic się nie zda.
W łeb.......i już.
Owszem, nie zdzierżyłek przeczytać tamtego wczora, ale tera tak i podtrzymuję zdania wszyskie swe. Mniemam, że te beztreściowe wypociny jakoby z gimnazjum, to najlepszy argument jaki Pan posiadasz, przeto nie mamy o czem gadać. Mitofan żeś Pan straszliwy jakoby szaroczarny lud (wyszydzany przez Pana zaciekle). Pomyśl se chociaż pod tym kątem: jak tera, jak era informacji, można zmieniać świadomość społeczną naobkoło łatwo i np. z niedawnych ofiar robić bandytów czy odwrotnie (vide np. żołnierze wyklęci, polskie obozy zagłady), to tym bardziej w czasach starodawnych lub tera o czasach starodawnych. I jakoś, pomimo potęgi i długiej historii głównego wroga, konkurenta pogaństwa - chrześcijaństwa - wyjątkowo marnie wyglądają te argumenty o Słowianach jako barbarzyńcach zarzynaczach: konfabulacje nićmi szytemi grubemi tak, że z daleka widać gołemi gałami. Tutej jeden nieźle i zwięźle argumentuje:
https://opolczykpl.wordpress.com/2015/0 ... ropaganda/Panie Agronom, Pańskie zdanie, wydaje się być słuszne a to dlatego że prócz bajań, na temat ofiar z ludzi u Słowian, nie istnieją, i ja nie znam, żadne opracowane dowody naukowe na ten temat.
Owszem znaleziono, niedawno, kilka lat temu w średniowiecznym grodzie nad Obrą, dwie czaszki dziecięce, pod najstarszą częścią wału otaczającego gród i to wszystko, znalezisko nie jest, o ile wiem, opracowane więc o dowodzie nie sposób mówić. Po Polsku, prócz wzmianek prasowych, nic nie ma.
PS
Gród pochodzi prawdopodobnie z IX wieku ale to w sytuacji braku opracowań, też nic pewnego.
Panie Małpa a zauważył Pan jak słabo zbadana jest nasza przeszłość właśnie sprzed roku 966. Przez dziesięciolecia olaliśmy tamten czas uznając, że my naród swoja świetność godna uwagi datujemy od przyjęcia chrześcijaństwa. Kiedy inni grzebią w ziemi i znają kolejne dynastie, królów, wodzów, filozofów, naukowców, cesarzy my zaczynamy od bajkowego Popiela. Fajne nie?
Pan mówi, nieopracowane znaleziska to żaden dowód, czyli nie było takich praktyk? Panie Małpa a ja powiem, że nie można tego wykluczyć, bo nie ma opracowań kategorycznie wykluczających. W takim świecie żyliśmy. Otoczeni byliśmy ludźmi, którzy mieli swoje wierzenia. Ciekawe, są niezbite dowody na to jakie praktyki religijne uprawiali Celtowie, Wikingowie, Germanie, Etruskowie, nasi sąsiedzi co tyle bojów z nimi toczyliśmy Prusowie a o sobie wiemy mniej niż o nich.
Jedni mówią, że w Polsce przed wojną szalał nacjonalizm i antysemityzm, drudzy - patrioci- że to nieprawda. Dziś mamy to samo. Naziole zdzierają gardła i biją ludzi, obrażają Polaków, grożą, a inni mówią, że to patriotyczny zryw miłości do ojczyzny. Kolejne zacieranie naszej historii. I znowu za dwieście lat jakiś badacz będzie z samozaparcie twierdził nieopracowane znaleziska. Nieważne. Kłamstwo. Ot kurwa dzieje się, dzieje.