forum.nie.com.pl
http://forum.nie.com.pl/

Na ratunek drzewom
http://forum.nie.com.pl/viewtopic.php?f=4&t=982
Strona 2 z 4

Autor:  older [ 07 mar 2017, 15:09 ]
Tytuł:  Re: Na ratunek drzewom

Wyciąłem wszystkie dwadzieścia stupięćdziesięcioletnich dębów. Bede stawiać budy dla psów. Psy są po cenie karmy. To jest inwestycja. Poczekam na hosse w stolarstwie. Dwudziestopięciokrotne przebicie w stosunku do dzisiejszego : na pniu" zapewnione, albo wyżej. Wnuczka se pochasa...;););)

Autor:  Skorpion13 [ 07 mar 2017, 20:37 ]
Tytuł:  Re: Na ratunek drzewom

stary praktyk pisze:
Skorpion13 pisze:
To wszystko zależy od...
Gruntu i jego wilgotności, ukształtowania terenu, gęstości zadrzewienia, gęstości poszycia (krzaczorów).
Po 89 roku w tej podwarszawskiej mieścinie objęła władzę grupka podstarzałych ,,obrońców przyrody''.
I pomimo, ze Milanówek został uznany za miasto park przeszło dekadę wcześniej - dopiero się zaczęło.
(M.in. dlatego zrezygnowałem z pobudowania się w tej miejscowości)
Dziś szaleństwo z ochroną doszło do takiego punktu, że właścicielom działek narzuca się tzw. ,,dodrzewienie posesji''. Wycięcie zwykłych krzaczorów natyka się na utrudnienia. Po ostatnich wyczynach rady miasta która oskarżyła energetykę o szkody w drzewostanie - usuniecie byle awarii linii napowietrznych trwa minimum tydzień, a jak miasto ma opory - to i dwa. (Po prostu ZE w obawie przed kolejnym procesem wysyła pismo do UM z żądaniem usunięcia zawadzających o linie gałęzi i dopóki robota nie zostanie wykonana - umywa rączki.
A na przestrzeń wspólną, nowe kino (poprzednie spłonęło jakieś 20 lat temu i dooopa!
Nie ma nic. Restauracji, kina, domu kultury, jeno miasto-park....szczelnie pogrodzone.
Efekty doskonale widać.
Miasteczko się wyludnia. Młodzież spieprza gdzie raki zimują.
Jeszcze dwa pokolenia ochrony drzew i... zostanie tylko park poprzetykany gdzieniegdzie malowniczymi ruinami.


Znaczy nie rozumiem:
Młodzi wyjeżdżają bo za zielono/za dużo drzew ?!
Coś chyba wziąłęś z rana i jeszcze Cię trzyma.......?!
Po za tym sam piszesz, że wszystko zależy od.............etc,etc.
Znaczy jednak to zależy od jakichś tam elementów a nie od widzimisię właściciela ?!
Zielony ! - nie przeszkadza mi Twoje pisanie a nawet Cię lubię;
Ale jak dalej będziesz pierdolił gupoty, - przestanę. :oops:

A umiesz czytać???
A nade wszystko - powstrzymać się od personalnych wycieczek??
To wszystko jest ze sobą powiązane.
Opisałem kilka spraw.
1) zakrzaczanie na siłę - to nt. szaleństw niektórych pań i panów z LOP.
2) Braku jakiejkolwiek inwestycji w infrastrukturę w tym kulturalną w mieście.
I przywołałem obserwacje jakie może poczynić każdy kto tam bywa (oparte również o rozmowy z młodymi ludźmi i ich narzekania) nie ma dokąd pójść, gdzie kawy wypić, do kina trzeba do stolicy ganiać... tu się qrwa żyć nie da! Miasto pokręconych staruchów! Wystarczy na ławeczce przysiąść, zacząć głośniej gadać a w kwadrans masz psy na karku...
I naturalnie siedzenie przez tydzień przy świeczce bo państwo z lokalnej LOP nie raczyło gałęzi wyciąć - zachęca młodzież do pozostania jak cholera... ;) Tak samo jak brodzenie w mieście po kałużach, bo studzienki burzowe przy ulicy ,,załatwiły'' 100-letnie ,,zabytki przyrody''... ;) Nieremontowane chodniki bo zarząd jakąś wille po jakimś bliżej nieznanym a ważnym dla władz ,,bohaterze'' za grubą kasę odkupił...
Ogólnie rzecz ujmując - staruszkowie u władzy robią sobie zielony skansen z miasteczka...
I tylko staruszkowie tam zostają.

Autor:  Killashandra Ree [ 07 mar 2017, 21:06 ]
Tytuł:  Re: Na ratunek drzewom

Jakiś czas temu, jeszcze przed zmianą pozwalającą na wycinkę,moi sąsiedzi doświadczyli skutku obłędu wielbicieli zieleni , usiłując nieco przyciąć brzozę kładącą się gałęziami na dach domu. Walka trwała kilka miesięcy, mimo,że wystąpili o urzędowe pozwolenie( cztery rodziny!). Dopiero publicznie użyty argument, iż drzewo odrasta, a dach nie,i wobec tego może ekolodzy sfinansują wymianę dachu i zaoszczędzą drzewko, okazał się skuteczny.Jak widać, ekologom najbardziej brakuje zdrowego rozsądku.

Autor:  stary praktyk [ 07 mar 2017, 21:23 ]
Tytuł:  Re: Na ratunek drzewom

......ekologom brakuje zdrowego rozsądku...........piszesz Kali:
Za to od cholery i trochę ma go Szyszka....... :lol:

Z zielonym nawet nie chce mi się polemizować. Jego nic nie jest w stanie przekonać.
No bo w/g niego, - nie rozumiem co czytam.
Taki zielony drobny Szyszko......... :oops:
koniec tematu.

Autor:  Pantryglodytes [ 08 mar 2017, 1:55 ]
Tytuł:  Re: Na ratunek drzewom

stary praktyk pisze:
...
Z zielonym nawet nie chce mi się polemizować. Jego nic nie jest w stanie przekonać.
.....


Myślę stary praktyku że się grubo mylisz, zasadniczo.
Jestem świecie przekonany że nie zgadzając się ze zdaniem Skorpiona13 jestem wstanie go przekonać i przyzna mi On rację. Oto dowód:

Skorpion13 pisze że nic w Milanówku się nie rozwija, wszystko gnije, rozpada się i popada w ruinę, ogólnie miasto bez perspektyw, rządzone przez bandę złośliwych staruchów. Nie zgadzam się z tą opinią!

Otóż nie jest to cała prawda i tyko prawda, jest nawet wręcz przeciwnie.
Istnieje oto w Milanówku, olbrzymi, jak na Milanowskie warunki teren, zupełnie nie zadrzewiony, wręcz łysy, bez żadnych krzaczorów. Jest za to gęsto i bardzo bogato zabudowany, żadnego betonu i styropianu tam nie uświadczy, tylko marmur, granit, szlachetny piaskowiec, żadnej pospolitości . Kolejne i kolejne inwestycje rozwijają się w błyskawicznym tempie, posesje nie są ogrodzone, każdy przechodzień ma możliwość bezpośredniego podziwiania i obcowania z bogactwem poszczególnych właścicieli. Budowle obrastają w ciągi spacerowe, uliczki i równe chodniki. Miasto, jego zarząd, notable, dba by nigdy nie nie było tam kałuż i błota a przede wszystkim drzew. Są, to jasne, ławeczki gdzie można posiedzieć, psów nigdy tam nie widziałem. Oczywiście o żądaniach ,,dodrzewienia posesji'' mowy niema. To nowa część cmentarza, na starej drzewa są.

Autor:  stary praktyk [ 08 mar 2017, 7:02 ]
Tytuł:  Re: Na ratunek drzewom

:lol: :lol: :lol:

Autor:  Wielki Wezyr [ 08 mar 2017, 8:19 ]
Tytuł:  Re: Na ratunek drzewom

Minister, kurwa, środowiska...
Ja pierdolę, co za piskraj.

Jan Szyszko na początku lutego brał udział w skandalicznym polowaniu w ośrodku hodowli bażantów w Grodnie pod Toruniem - ustaliła Wirtualna Polska. 500 ptaków zostało wypuszczonych z klatek prosto pod lufy myśliwych. - Bażanty czekają w tych klatkach na wykonanie wyroku, a potem rzuca się je na strzał jak na strzelnicy - mówi WP były pracownik ośrodka w Grodnie.

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title, ... aid=118c08

Autor:  Killashandra Ree [ 08 mar 2017, 8:28 ]
Tytuł:  Re: Na ratunek drzewom

stary praktyk pisze:
......ekologom brakuje zdrowego rozsądku...........piszesz Kali:
Za to od cholery i trochę ma go Szyszka....... :lol:

Z zielonym nawet nie chce mi się polemizować. Jego nic nie jest w stanie przekonać.
No bo w/g niego, - nie rozumiem co czytam.
Taki zielony drobny Szyszko......... :oops:
koniec tematu.

Szyszko w ogóle go nie ma, ale ekolodzy to przegięcie w przeciwnym kierunku :lol:

Autor:  MagnificencjaS [ 08 mar 2017, 8:49 ]
Tytuł:  Re: Na ratunek drzewom

Killashandra Ree pisze:
Jakiś czas temu, jeszcze przed zmianą pozwalającą na wycinkę,moi sąsiedzi doświadczyli skutku obłędu wielbicieli zieleni , usiłując nieco przyciąć brzozę kładącą się gałęziami na dach domu. Walka trwała kilka miesięcy, mimo,że wystąpili o urzędowe pozwolenie( cztery rodziny!). Dopiero publicznie użyty argument, iż drzewo odrasta, a dach nie,i wobec tego może ekolodzy sfinansują wymianę dachu i zaoszczędzą drzewko, okazał się skuteczny.Jak widać, ekologom najbardziej brakuje zdrowego rozsądku.

A po jaką cholerę stawiali dom przy brzozie. Przecież brzoza rośnie a dom nie.

Autor:  Wielki Wezyr [ 08 mar 2017, 8:53 ]
Tytuł:  Re: Na ratunek drzewom

Brzoza to święte drzewo.

Strona 2 z 4 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/